Sciencing the Shit Out of Overwatch's Tracer

Posted on
Autor: Morris Wright
Data Utworzenia: 24 Kwiecień 2021
Data Aktualizacji: 12 Móc 2024
Anonim
Sciencing the Shit Out of Overwatch's Tracer - Gry
Sciencing the Shit Out of Overwatch's Tracer - Gry

Zawartość

Mam pytanie: co wspólnego ma kot, małpa, fala, Brytyjczyk, Austriak i fizyka teoretyczna? Jeśli powiesz „mechanika kwantowa”, to masz całkowitą rację. Jeśli nie powiedziałbyś fizyki kwantowej, wyjaśnię to w artykule „Nauka o gównie z gier wideo” w tym tygodniu.


Dzisiaj omawiamy grę, która naprawdę mnie zainteresowała, chociaż naprawdę nie jestem pewien dlaczego. Oczywiście mówię o tym Overwatch.

Zaskakujące jest, że kinematografia do gry, polegająca głównie na strzelaniu do innych drużyn, aż do śmierci, jest naprawdę głęboka, znacząca i ma zabawne historie dla swoich bohaterów. Być może jest to jeden z powodów Overwatch uderzył w wielu ludzi. Postacie są warstwowe. Pierwszy z tych kinematografów, który naprawdę przykuł moją uwagę, nie należał do tego z muzeum, ale raczej do walki pomiędzy Widowmaker i Tracer.

Punkt kulminacyjny walki pojawia się, gdy Widowmaker wystrzeliwuje kulę w kierunku Tracera, który nie mógł naturalnie uniknąć, więc „zamrugała” z drogi. A kula trafiła w rzeczywisty cel Widowmakera, Tekhartha Mondatta. W samej grze Tracer może używać tej zdolności mrugania co trzy sekundy, zakładając, że ma do tego obowiązek. Ale prawdziwym pytaniem nie jest to, jak często może to robić; w pierwszej kolejności to działa. Postuluję, że to nie działa tak, jak myślisz. Dzisiaj powiem wam, w jaki sposób umiejętności Tracera działają, kiedy wymyślamy gówno Overwatch!



Fan art Will Will Murai

Tunelowanie kwantowe

Aby naprawdę to przedyskutować, musimy zdefiniować kilka rzeczy i mechanikę kwantową, która może tylko zakręcić głową. Ale ponieważ mamy tutaj inteligentną publiczność, podam kilka podstawowych szczegółów, a następnie będę mieć linki do innych miejsc, jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o mechanice kwantowej, o której wspominam w tym artykule.

Dzisiaj zamierzam użyć trzech terminów, które powinieneś poznać, jeśli naprawdę chcesz zrozumieć, jak to działa: Stała Plancka, Zasada Niepewności i długość fali deBrogilie. Jest jednak jeden przedmiot, który chciałbym szczegółowo omówić, a mianowicie tunelowanie kwantowe.

Być może w późniejszym czasie będę mógł przejść do zasad leżących u podstaw długości fali deBrogilie, ale ogólna idea polega na tym, że gdy osiągniemy pewien poziom drobiazgów, rzeczywista lokalizacja obiektu jest mniejszą lokalizacją stałą i większą falą prawdopodobnych lokalizacji. W rzeczywistości istnieje wyraźne prawdopodobieństwo, że nie siedzimy w miejscu, które naszym zdaniem jest. W rzeczywistości możemy być na Księżycu, a może na drugiej stronie świata, ale długość fali deBrogile określa rozsądne prawdopodobieństwo lokalizacji obiektu. Szanse na to, że jesteśmy po drugiej stronie świata lub siedzenie na Księżycu są więc bardzo mało prawdopodobne.


Na poziomie jądrowym silna siła jądrowa wiąże prawdopodobieństwo położenia cząstki w jądrze atomu. Jednak nie wiąże się to z prawdopodobieństwem 100%. Istnieje możliwość, że cząstka może znajdować się po drugiej stronie silnej siły jądrowej. To właśnie nazywamy tunelowaniem kwantowym.

Eksperyment z podwójną szczeliną

Pozwólcie, że podam wam inny przykład, który nie wymaga tak dużo myślenia teoretycznego: interpretacja kopenhaska i eksperyment podwójnej szczeliny.

Jeśli miałbyś wbić obiekt w kałużę wody, to fale rozchodzą się z obiektu. Gdybyś następnie umieścił barierę w wodzie, fale odbijałyby się od siebie. Gdyby jednak wyciąć dwie szczeliny w barierze, ponownie podzieliłaby falę i pojawiłby się wzorzec prądów przemiennych, niektóre części wzajemnie się anulowały i inne części byłyby powiększane. Pokazuje to wzór dwóch fal będących w fazie i nie w fazie ze sobą. Ten typ wzoru można również wykonać za pomocą światła. Jeden z moich ulubionych kanałów na YouTube właśnie to zrobił: Veritasium.

Ten film pokazuje również, że nawet jeśli zmniejszy się liczbę fotonów uderzających w barierę tylko do jednej na raz, ten sam wzór ostatecznie się pojawi. Oznacza to, że obiekt na poziomie kwantowym jest jednocześnie obiektem i falą w tym samym czasie i będzie podążał za tym samym wzorem prawdopodobieństwa niezależnie od zakłóceń.

Myślą jest, że foton znajduje się w wielu miejscach jednocześnie. Następnie, gdy obserwujemy foton, załamujemy jego funkcję falową i pojawia się ona w prawdopodobnym miejscu, podobnie jak kot Schrodingera, o którym mówiłem w zeszłym tygodniu.

Wróćmy do Tracer

Co, jeśli byłby eksperyment, powiedzmy z myśliwcem, który miałby możliwość poszerzenia swojej długości fali deBrogilie i rzeczywiście poruszał się w przestrzeni prawdopodobieństwa. Nazwijmy to jet Slipstream i jego pilot Tracer. A jeśli podczas dziwacznego wypadku właściwości odrzutowca w jakiś sposób zostaną przyznane jego pilotowi, pilot będzie mógł również teleportować się. Jednak pilotowi może być trudno utrzymać swoją pozycję w czasoprzestrzeni z powodu bardzo szerokiej długości fali deBrogilie.

Prawdopodobieństwo, że Tracer znajduje się w wielu lokalizacjach w czasoprzestrzeni, jest znacznie zwiększone, im dalej długość fali deBrogilie jest odległa od stałej Plancka. Być może chroniczny akcelerator, którego małpka Winston zrobiła dla Tracera, nie wiąże jej w czasie, ale raczej redukuje jej długość fali deBrogilie poniżej stałej Plancka, co czyni ją widoczną dla otaczającego ją świata.

Akcelerator chronalny może być również użyty do zwiększenia długości fali Tracer'a deBrogilie, dzięki czemu jest ona w stanie tunelować kwantowo do innej pozycji w czasoprzestrzeni, powiedzmy do siedmiu metrów od jej obecnej lokalizacji lub jej pozycji w rzeczywistości trzy sekundy temu.

Tak właśnie poznałem gówno Tracera. Ale tak jak cała nauka, nie jest to prawdziwa nauka, dopóki się nie okaże. Jak wyjaśniłbyś zdolności Tracera? Daj mi znać w komentarzach, a do zobaczenia w przyszłym tygodniu.