6 gier Hardcore zrujnowanych przez przypadkowych graczy

Posted on
Autor: Eric Farmer
Data Utworzenia: 10 Marsz 2021
Data Aktualizacji: 22 Grudzień 2024
Anonim
The Anime That Made Starscream A Tragic Autobot and Decepticon
Wideo: The Anime That Made Starscream A Tragic Autobot and Decepticon

Zawartość

Myślę, że rozsądnie jest zacząć od zdefiniowania, przynajmniej luźno, czym jest „przypadkowy gracz” i jakie nawyki tego typu mają. Kiedy ktoś jest określany jako zwykły gracz, branding zazwyczaj przywodzi na myśl obraz osoby, która często nie gra w gry wideo.


Jednak, gdy stają się cyfrowe, ich pożądane doświadczenie jest często związane z szybką radością, która nie wymaga wiele myśli i wytrwałości. Do gier takich jak Candy Crush i The Sims, to jest idealne oczekiwanie. Jednak zwykli gracze często posiadają większość odbiorców gier, co może wpływać na inne gry, które niekoniecznie były przeznaczone dla zwykłych odbiorców.

Oto sześć gier lub franchisingów dotkniętych tą demografią:

6. League of Legends

Tam, gdzie efekt występuje w LoL, chodzi o „równoważenie” postaci. Wielu zielonych graczy, którzy zostają całkowicie wstrząśnięci przez postać z umiejętnościami uważanymi za zbyt potężne, narzekają i żądają, by się zdenerwowali. W rzeczywistości ta postać nie jest tak naprawdę zepsuta, a obrażający gracz po prostu poradził sobie z postacią z większą umiejętnością niż możesz to zrozumieć. Oczywiście zdarzają się sytuacje, w których postacie mają po prostu tanie zdolności, ale devs szybko się dostosowują. Chodzi o to, że ludzie, którzy nie poświęcają czasu na poprawę, skomleją i na ogół podążają swoją drogą.


5. Franczyza God of War

Wczesne gry były bombą i trochę edukacyjne ze wszystkimi brutalnymi lekcjami mitologii. Przeciwdziałanie, unikanie i taktyka walki były chlebem i masłem gier, zanim ludzie uznali to wszystko za zbyt trudne. Teraz to bzdury z guzikami, w których dwa trafienia równają się zburzonej bestii, która w pierwszej grze zajęłaby co najmniej kilka minut. „Ułatw to, a oni przyjdą” - powiedział ktoś gdzieś - a niektórzy wydawcy z Bigwigu stosują się do tego.

4. Diablo 3

Diablo 3 jest piękny cukierek oka i miał tak duży potencjał. Próbując spakować do gry jak najwięcej „ulepszeń”, stały się one błędami. Cechy poprzedniej gry zostały zignorowane. To, co Activision powinno zrobić, to zobaczyć, co sprawia, że ​​zaangażowani są gracze hardcore, ponieważ Diablo 3 doświadczył spadającej bazy graczy. Wyjście na konsolę było reakcją na tę sytuację. Piękno Diablo jest tak, że zwykli gracze mogą iść tak daleko, jak chcą, próbować tak mocno, jak uznają to za konieczne, kliknąć, kliknąć, kliknąć i pozwolić, by ich postać usiadła. Bardziej oddani gracze mają możliwość kontynuowania i naprawdę wygładzenia gry z jej wspaniałych treści, ale nie włożyli tej intrygującej treści do.


3. Call of Duty and Other Shooters

Wystarczy z Call of Duty gry już. Przepakowanie poprzedniej gry nie jest wielką kontynuacją, nie mówiąc już o ośmiu. Ogólnie rzecz biorąc, każdy przypadkowy gracz skaczący w bardziej konkurencyjne mecze może zrzucić równowagę drużyny (to samo dzieje się z LoL), ale czasami to tylko nowsi gracze próbujący się zaangażować. Co stało się z wykorzystaniem najlepszych cech pierwszej gry, aby zaspokoić doświadczonych graczy, a także zaprosić nowych? Zmiana ras i dodawanie zombie tak naprawdę się nie liczy.

2. Fable Franchise

Pierwszy Bajka był świetnym RPG i ludzie są podekscytowani przeróbką HD, w tym ja. Jednak jakość serii spadła. Sukces poprzednich gier doprowadził do cięcia kątów, nudności, historii bzdur i rozwoju postaci oraz poziomu młodzieńczości, który zaskakuje każdego z rdzeniem przedłużonym. Co się stało? Wypełniacz i pierdnięcia.

1. World of Warcraft i inne MMO głównego nurtu

Na początku World of Warcraft dni (wanilia WoW do większości) akt tworzenia i rozwijania postaci w trakcie gry był bardzo głęboko zaangażowanym procesem. Dzięki rozległym drzewom talentów i unikalnym zdolnościom, które służyły jako kontrataki dla innych umiejętności, proces tworzenia elitarnej postaci wymagał czasu i planowania. Dla początkujących i zapalonych graczy, ten system był doskonały, ponieważ mógł się w nim zagubić i zanurzyć się głęboko. Jednak gdy gra stała się bardzo popularna i wszyscy gracze podchwycili ją, ludzie zaczęli grać z mnóstwem różnych oczekiwań, a gra była przygotowana tylko do obsługi kilku.

Wraz z rozwojem gry twórcy (Blizzard) starali się jak najlepiej odwołać do coraz szerszego grona odbiorców. Niestety nikt nie może zadowolić wszystkich. Dzięki najnowszej odsłonie rozszerzenia, wiele głębokich i zaangażowanych funkcji, takich jak drzewo talentów, zostało przerobionych tak, aby przemawiały do ​​mniej zaangażowanej grupy demograficznej znanej jako zwykły gracz. Moim zdaniem, po kompromisach takich jak te, w celu zwiększenia atrakcyjności, doświadczenie jest zepsute dla naprawdę oddanych fanów.

Ten rodzaj zepsucia jest bardzo powszechny w grach wideo, szczególnie ostatnio, ponieważ pojawienie się zwykłego gracza jest na nas. Teraz każdy z połową mózgu i komputerem może uruchomić najnowszą grę MMO lub strzelankę i być w stanie zagrać w nią i wpływać na jej ewolucję w podobny sposób, jak oddani fani, którzy oferują ważne rozwiązania, aby naprawdę poprawić wrażenia z gry.

Głównym problemem w przypadku zwykłych graczy jest to, że nie dostają zainwestowany w grze. Niezależnie od tego, czy jest to historia, tworzenie / rozwój postaci, trudność i wyzwanie związane ze ścinaniem, lub

coś innego, zwykli gracze często nie potrafią docenić tych niuansów. Te niuanse naprawdę utrudniają grę i sprawiają, że gra jest mniej dostępna dla zwykłych graczy. Więc skarżą się, a gra zmienia się, aby wspierać tych graczy. Niestety ma to tendencję do zrażania dedykowanej bazy fanów.

Istnieją trzy grupy graczy: hałaśliwy rynek, na który składają się zwykli gracze, dla których więksi programiści są ich głównymi odbiorcami; cichy rynek, na którym gra się w te gry; i hardcore mniejszości, która energicznie gra w gry i wyraża swoje opinie. Nie powinniśmy mieć pretensji do zwykłych graczy, ponieważ szukają po prostu dobrej zabawy. Obwiniałem programistów za to, że nie trzymają się swoich pistoletów. To sprowadza się do chęci dotarcia do większej liczby osób wewnątrz ich portfeli. Problem polega na tym, że po prostu ignorują swoich oddanych fanów i patrzą na publiczność jako całość, tylko kilka liczb w bilansie.

Oczywiście istnieje więcej gier, które podlegają tego rodzaju wpływom. Które nie są na liście? Daj nam znać w komentarzach!