Zawartość
- Och, zamknij się, będziesz mógł grać w gry na życie
- A oto wielki ...
- Zawsze mówią, że nie powinieneś mieszkać w swoim ulubionym miejscu na wakacje
Wybacz melodramatyczny nagłówek. Być może nie jest to „historia szlochu” w najbardziej dosłownym tego słowa znaczeniu.
Myślę jednak, że ważne jest, aby wiedzieć, czy jesteś aspirującym dziennikarzem gier wideo. Nie da się spojrzeć na to z perspektywy, kiedy realizujesz swój cel z tak żarliwą pasją, a twoje życie jest utwierdzone w osiągnięciu tego celu. Tak to działa, gdy jesteś młodszy i zaczynasz od początku: Osiedlasz się na czymś, co uważasz za pożądane, a potem na to.
To chyba najlepszy sposób, żeby to zrobić. Pamiętaj tylko, że jeśli osiągniesz swój cel, wyzwania nie kończą się. W rzeczywistości na wiele sposobów po prostu dostają więcej trudne. Dzieje się tak dlatego, że oprócz standardowych zmian w życiu ludzie również się zmieniają. To, co uwielbiamy w naszych dwudziestych latach, może nawet nie być w zasięgu lat 40-tych. A jeśli wybrałeś ścieżkę kariery opartą na tym, co uwielbiałeś w latach dwudziestych ... cóż, widzisz, dokąd to zmierza.
Och, zamknij się, będziesz mógł grać w gry na życie
Tak, słyszałem to już wcześniej. Właściwie to straciłem rachubę. Jednak za każdym razem, gdy to słyszę, chcę odpowiedzieć litanią wyjaśnień:
Po pierwsze zdefiniuj „życie”. Jeśli nie pracujesz dla jednej z najlepszych publikacji, nie robisz wiele. W rzeczywistości są szanse, że jest albo w niepełnym wymiarze godzin, albo nawet dobrowolnie. Ponadto, nawet jeśli ty robić pracujesz dla najlepszej publikacji, prawie się nie bogacisz (choć z pewnością można ją nazwać „żywym”).
Po drugie, żaden dziennikarz w grze nie gra po prostu przez cały dzień. W przeważającej części, chyba że w okresie świątecznym i nie możesz oderwać się od recenzji, spędzasz większość czasu na pisaniu wiadomości, śledzeniu wywiadów, podnoszeniu różnych mediów, wysyłaniu biuletynów, ściganiu mediów społecznościowych itd. Większość mojego dnia nie spędzam na grach, obiecuję ci to.
Po trzecie, nawet w tym okresie świątecznym, kiedy recenzje się gromadzą, to jest ledwie zabawny. Terminy narażają cię na poważną presję, co najmniej połowa gier, które musisz przejrzeć, nie jest dla ciebie w ogóle interesująca, a tak, naprawdę musisz napisz recenzję w pewnym momencie. Biorąc pod uwagę zarobki wielu dziennikarzy, ich stawka godzinowa może wynosić kilka dolców na godzinę w szczycie sezonu. To dlatego, że mogą spędzić 12 godzin dziennie i nadal zarabiają tylko w niepełnym wymiarze godzin.
A oto wielki ...
Jednak poza tym dzieje się coś innego. Jeśli zrobisz to wystarczająco długo, jest to coś znacznie bardziej frustrującego: Gra naprawdę sprawia wrażenie pracy.
Dotarł już do punktu, w którym wszystko, co robię dla pracy, jest dokładnie takie, jak praca. To nie gra. Nie ma znaczenia, jakie jest konkretne zadanie; praca jest pracą. Dobra, dla wielu to nic wielkiego. Osiedlają się w rutynę, walczą o utrzymanie się na powierzchni i próbują się zrelaksować po zakończeniu dnia.
Ach, ale to część problemu. Widzisz, wciąż kocham gry, więc często chciałbym się zrelaksować, grając w grę. ... Jestem pewien, że widzisz problem. Jak możesz przekonać swój mózg, że nie pracujesz? Kiedy gra i praca są nierozłączne, masz duży problem. Jedynym rozwiązaniem może być gra całkowicie odmienna od tego, co grałeś w ciągu dnia. Innymi słowy, jeśli gram inFamous: Second Son do celów przeglądu, gram Final Fantasy X / X-2 HD Remaster później.
Zawsze mówią, że nie powinieneś mieszkać w swoim ulubionym miejscu na wakacje
Mówią tak, ponieważ lokale szybko tracą magię, jeśli jesteś tam cały czas. Kiedy jesteś cały czas cały czas, kiedy robisz coś przez cały czas, nieuchronnie staje się rutyną, a zatem nie utożsamiasz tego z wypoczynkiem i rekreacją. Ta ostatnia jest czymś, co robisz, aby się odprężyć, oddalić się od tej rutyny. Kiedy mieszanka rutynowa i rekreacyjna, możesz po prostu ponownie ocenić.
Dlatego poważnie rozważałem pozostawienie dziennikarstwa gry i zrobienie czegoś zupełnie innego. Nigdy nie zapłacił zbyt dobrze (i prawdopodobnie nigdy nie będzie), a może gry staną się los więcej zabawy ponownie, jeśli zdecyduję się na inną karierę. Oczywiście, trudno to zrobić, ponieważ w głębi umysłu idziesz: „Jesteś zwariowany? Powiedziałeś, że zawsze chciałeś to zrobić!
Tak, rzeczy się zmieniają. Moim zaleceniem dla wszystkich początkujących dziennikarzy grających jest od samego początku robić co następuje: próbować oddzielić „grę zawodową” i „grać w grę”. Jeśli uda ci się to zrobić, może twoje miejsce na wakacje zawsze pozostanie magiczne i słoneczne. :)