Zawartość
Porozmawiajmy przez chwilę o poważnym temacie. Teraz wiem, że większość z was, którzy to czytają, jest na tyle sprytna, by zdać sobie z tego sprawę nie okej być tyranem online. Szczerze mówiąc, jakakolwiek forma zastraszania nie powinna mieć miejsca w naszym społeczeństwie i wszyscy powinniśmy przyczynić się do powstrzymania niepotrzebnej nienawiści. Myślę, że wszyscy możemy zgodzić się w tej kwestii.
Od kilku lat zauważam jednak trend, który rośnie, gdy nowe pokolenia ludzi są wprowadzane do gier online. Ten trend to cyberprzemoc. Z jakiegoś powodu ludzie nie potrafią zrozumieć, że znęcanie się nad kimś w grze online jest złe. Dobrze, na pewno wszyscy lubimy wygłaszać przyjazne przekomarzania się, kiedy dominujemy nad naszymi przeciwnikami, ale to nie znaczy, że musimy robić rasistowskie, homofobiczne lub jakiekolwiek dyskryminujące uwagi do tych, których spotykamy online.
Dlaczego więc poruszam ten temat?
Zaledwie kilka dni temu przeczytałem artykuł z lokalnej gazety w Somerset, MA, w którym dyrektor ds. Bezpieczeństwa publicznego rozmawiał z grupami uczniów gimnazjów na temat mediów społecznościowych i zasad, których należy przestrzegać przy publikowaniu czegokolwiek online. Biorąc pod uwagę czasami brutalną lub seksistowską naturę niektórych osób, które korzystają z Twittera, Facebooka, Oovoo lub Kika, jest to dobry temat do rozmowy z naszymi dziećmi w tych dniach. To, co naprawdę mnie uderzyło, to uzasadnienie jej ostrzeżeń dla dzieci w gimnazjum. Artykuł brzmi:
„[Nazwa wstrzymana] powiedziała uczniom, że w mediach, filmach, muzyce i grach wideo występuje przemoc. Mówiła o grach wideo GTA i Automatyczna walka, zmień, jak ludzie myślą i wywoływać przemoc, działalność przestępczą i akty seksualne.”
Moją pierwszą reakcją na to stwierdzenie było „jak na świecie ta osoba może myśleć, że gry wideo są„ wyzwalaczem ”przemocy i przestępstw? Czy nie widzieli licznych badań naukowych, które mówią inaczej? ”Jednak po kilku minutach zastanowienia zrozumiałem ich stanowisko. Wszystko, co ta osoba musiałaby zrobić, to dołączyć do jednej gry Pole bitwy, kontratak, lub dowolna inna gra online, a ich uzasadnienie zostanie potwierdzone.
Mówiąc najprościej, kopiemy nasze groby jako społeczność graczy, będąc tymi denerwującymi, agresywnymi i nienawistnymi ludźmi, którzy mogą ukrywać się za ekranem anonimowości. Ty, osoba, która to czyta; Jeśli postępujesz w ten obelżywy i nienawistny sposób, udowadniasz, że gry wideo powodują przemoc, gdy wygrywasz w każdym meczu Call of Duty. Przemoc werbalna to wciąż przemoc. Więc uspokójmy się i działajmy odpowiedzialnie, aby ci, którzy nie są graczami, mogli zobaczyć, że możemy być przyjaźni i grać razem. Może wtedy publiczność zobaczy naszą pasję w innym, bardziej pozytywnym świetle.