Zawartość
- Na początek skupmy się na zabawie.
- Czy gra może być dobra, jeśli nie jest fajna?
- Istnieje kilka powodów, dla których gry wideo nie pozwalają na dojrzewanie w ten sposób.
- Istnieje kilka przykładów „dobrych” gier, które nie są zabawne.
- Granie to wschodzące i potencjalnie wspaniałe medium, które ograniczyło się do czegoś banalnego i tymczasowego.
Video games are a relatively emerging medium, and in order for them to grow and mature, it’s important that we recognize the problems the medium currently faces.
Maybe you believe that games should be considered art, or maybe you like when a game is simple and fun. Either way, there are improvements that can be made so that gaming is better overall.
Na początek skupmy się na zabawie.
A dokładniej, czy zabawa jest konieczna, aby gra była uważana za dobrą. Aby to przedyskutować, będziemy musieli uprościć termin „dobre”, nienormalnie superlatywne słowo, co oznacza „chwalony przez krytyków”. Zabawa jest rodzajem radości, którą możesz czerpać z gry, niezależnie od tego, czy osiągnęła coś, co na początku wydawało się skomplikowane (pomyśl Portal) lub wysadzenie w powietrze najbardziej złych facetów epickimi strzałami w głowę (myślę, że większość strzelców). Ciężka gra może być zabawna, a frustracja ostatecznie prowadzi do sukcesu.
Czy gra może być dobra, jeśli nie jest fajna?
To może wydawać się dziwne pytanie. Przecież nie jest celem gier, aby były zabawne? Odrzucamy gry wyłącznie w sferę rozrywki i dlatego ograniczamy medium jako całość.
Pomyśl o innych mediach; powiedz ... literatura i film. W filmach jest wiele przykładów naprawdę świetnych filmów, filmów, które wyrażają niezliczone emocje, które są również niezwykle trudne do oglądania i które nigdy nie byłyby zabawne. Na przykład, Lista Schindlera. To świetny film, który wyraża punkt historii, który należy usłyszeć, ale nie nazwałbyś oglądania Lista Schindlera „zabawne” doświadczenie. Są filmy, które mają być bardziej masowym rynkiem i przyjemniejsze, gdzie można po prostu położyć się i oglądać gówno, ale nie ogranicza się do tych doświadczeń.
Podobnie możesz mieć „czytanie na plaży” w książkach, ale czytanie droga nie jest przyjemną rozrywką. Nie ma innego medium, które po prostu ogranicza się do tak niewielu emocji - radości i zwycięstwa. Dlaczego więc trzymamy gry na takich samych standardach, jak my czytamy na plaży i hity letnie?
Istnieje kilka powodów, dla których gry wideo nie pozwalają na dojrzewanie w ten sposób.
Po pierwsze, gry są uważane za „gry”. Tworzymy system, w którym istnieją tylko do rozrywki i nie mają otwartego dialogu na temat tego, jak gra może zrobić więcej niż tylko być przyjemnym. Jako branża nie oczekujemy niczego nowego, doświadczamy reakcji emocjonalnych lub nie cieszymy się, gdy podnosimy kontroler lub siadamy przy biurku. Z tego powodu uzyskujemy taką samą głębię emocjonalną jak większość wielkich hitów akcji.
Nie twierdzę, że każda gra musi być „nie zabawna”. Jest miejsce na wszystkie dzisiejsze gry, które uwielbiamy, z radosnej kinowej radości BioShock Infinite ku radości odkrycia, w której się znajdujesz Portal. Po prostu muszą być gry, które przedstawiają inną stronę ludzkiego doświadczenia. Nawet gdy mamy do czynienia z przerażającą przemocą w takich grach BioShock Infinite, nadal będziesz uważał zabawę za grę. Systemy wyboru moralnego w większości gier funkcjonują jako pomoce zespołu, a szczerze mówiąc, były oryginalne Bioshock mniej zabawne, jeśli zdecydujesz się zabić Małe Siostry, zamiast je uratować?
Istnieje kilka przykładów „dobrych” gier, które nie są zabawne.
Ale te gry istnieją głównie na scenie indie i są tylko małymi przykładami tego, gdzie medium może pójść.
Istnieje taka wizualna poezja gier Droga Esther i powolny rok, które są dobre gry, ale nie zabawne. Albo jest taka gra małżeństwo, która wyraża, jak małżeństwo czuje się pod względem rozgrywki. Deweloper to pisze Małżeństwo „z pewnością ma być przyjemne, ale nie rozrywkowe w tradycyjnym sensie, ponieważ większość gier jest.” Możesz grać za darmo online i poprawnie wyraża to, jak trudne może być małżeństwo. Staje się to głęboko osobistą rozmową z deweloperem. Pokazuje sposób, w jaki gry mogą wyrażać uczucia i być „nie zabawnym” i nadal może być dobry.
Granie to wschodzące i potencjalnie wspaniałe medium, które ograniczyło się do czegoś banalnego i tymczasowego.
Nie pójdę trasą Jonathana Blowa i powiem, że gra „będzie ogromna” i że stanie się konieczne wyrażenie ludzkiego doświadczenia. Może tak będzie. Ale ważne jest teraz, aby gry rozpoznawały resztę ludzkich emocji i dyskutowały o tym w sposób dorosły.