Guiliani odpowiada na pozew Noriega przeciwko Call of Duty

Posted on
Autor: Louise Ward
Data Utworzenia: 10 Luty 2021
Data Aktualizacji: 1 Listopad 2024
Anonim
Rudy Giuliani responds to Noriega vs. Activision suit
Wideo: Rudy Giuliani responds to Noriega vs. Activision suit

Zawartość

Rudy Giuliani, były burmistrz Nowego Jorku, wypowiedział się przeciwko pozewowi przeciwko Activision-Blizzard, wysuniętemu przez byłego dyktatora Panamy Manuela Noriegi. Pozew opiera się na roszczeniu Noriegi, że postać w grze, Call of Duty: Black Ops II, używał jego wizerunku bez pozwolenia.


Musisz przyznać, że jego twarz z ananasem została zrobiona prawidłowo.

W powyższym filmie Giuliani stwierdza, że ​​jeśli się powiedzie, może to stanowić niebezpieczny precedens, który może „otworzyć zastawki” dla każdego, kto pozwie nie tylko grę wideo, ale każde inne medium. Ponadto podkreśla, że ​​Noriega to „nie osoba, która padła ofiarą przestępstwa, która właśnie została wciągnięta w publiczne centrum uwagi. Jest to człowiek, który poprzez swoje działania, niektóre z najbardziej haniebnych działań w historii, stał się jeden z najbardziej niesławnych ludzi na świecie. ”

Stawką są tu podstawowe prawa pierwokupu do wolności słowa. Jeśli się powiedzie, „Może to stworzyć straszny precedens, który może wykraczać poza zwykłe gry wideo i obejmować filmy i książki” - podkreśla Giuliani. Dalej wyjaśnia, że ​​może to zagrozić całemu gatunkowi fikcji historycznej i obejmuje spadkobierców Osamy bin Ladena i Fidela Castro, którzy są w stanie wyjść i pozwać za swoje podobieństwo w innych fikcyjnych filmach, książkach i innych formach sztuki.


Pierwsza poprawka i wolność „transformacyjna”

Następnie wyjaśnia, że ​​w grze obraz Noriegi jest „transformacyjny”, co oznacza, że ​​jest przedstawiany w fikcyjnym świetle. Jest to klucz do wygrania sprawy, ponieważ jeśli okaże się, że jest on wykorzystywany w grze w transformacyjny sposób, to jego użycie w grze będzie chronione przez Pierwszą Poprawka.

Wreszcie, zwraca uwagę na fakt, że rola Noriegi w grze jest minimalna, ponieważ pojawia się tylko w 1% gry i ma bardzo niewielką postać. Odrzuca również twierdzenie Noriegi, że Activision-Blizzard wprowadził go do gry, aby zwiększyć sprzedaż.

W całym filmie pogarda Giulianiego dla Noriegi jest dość oczywista, nazywając go „złym człowiekiem” i podsumowuje sprawę jako jedną ze złych kontra dobrych.

Myślę, że to wspaniale, że jest polityk, który jest gotów walczyć o gry wideo. Jest zbyt wielu polityków Jacka Thompsona i Lelanda Yee, którzy postrzegają gry jako „złe”.Byłem również pod wrażeniem faktu, że Giuliani uznaje gry za pod każdym względem formę sztuki, jak filmy i książki. Chociaż Giuliani jest w tym bardziej z powodu absurdalności tego procesu i ochrony praw Pierwszej Poprawki, mam nadzieję, że zobaczę więcej polityków, którzy są gotowi stanąć w obronie gier wideo i dać im szacunek, na jaki zasługują.