Jak gra uratowała moje życie

Posted on
Autor: Florence Bailey
Data Utworzenia: 19 Marsz 2021
Data Aktualizacji: 1 Móc 2024
Anonim
MINECRAFT ŻYCIE #47 - CZY ZAKLĘCIE ZADZIAŁA I WRÓCĘ DO ŻYWYCH?! | Vito i Bella
Wideo: MINECRAFT ŻYCIE #47 - CZY ZAKLĘCIE ZADZIAŁA I WRÓCĘ DO ŻYWYCH?! | Vito i Bella

Zawartość

Wszyscy mieliśmy udział w wzlotach i upadkach przez całe życie. Niektórzy z nas po prostu radzą sobie i idą dalej, podczas gdy inni mogą się zmagać. W ten sposób przechodzimy przez ciężkie czasy, które się liczą i przez nie przeszliśmy.


Wielu z nas ma różnego rodzaju pomysły i metody, których używamy, aby nas pokonać. Wierzcie lub nie, gry stały się dla wielu kluczową ucieczką. Niezależnie od tego, czy chodzi o stres w szkole, pracy, ludziach ... ale dla mnie gra pomogła mi ocalić w bardzo mrocznym czasie w moim życiu.

Opowiem ci trochę o sobie. Pochodzę z dużej rodziny łacińskiej; Byłem żonaty i jestem matką czterech niesamowitych dzieci. Byłem matką trzech chłopców i najpiękniejszą małą dziewczynką od dwóch i pół roku. Tu zaczyna się mój najciemniejszy czas.

Będąc matką trzech chłopców, nie mogę ci powiedzieć, jak się cieszę, że w końcu powiedziano mi, że mam małą dziewczynkę.

Tak, kupię różowe i lalki i sukienki! To było dla mnie za fajne. Wyobrażałem sobie, że uczę moją córkę, jak również ja i jej bracia. Wyobrażałem sobie i wiele przeżyłem, gdy moja Isabel Simone weszła w moje życie po bardzo trudnej porodzie.


(Zdjęcia mojej córki, Isabel Simone)

Isabel była niesamowita, przyjazna, towarzyska, zabawna (podobnie jak ja) i nie lubiła nikogo zdenerwowanego. Ta mała dziewczynka uwielbiała kontrolery Xbox i PS2, zwłaszcza te, które zapalały się po podłączeniu. Gry takie jak Wypalić się na PS2 wokół niej było fajnie. Za każdym razem, gdy muzyka pojawiła się podczas ekranu zapisywania / ładowania, podskoczyła i zaczęła tańczyć z wielkim uśmiechem, a następnie usiadła zaraz po rozpoczęciu gry. Wierzyła, że ​​gra z powodu AI.

Kim jest ktokolwiek, kto ma powiedzieć dziecku inaczej?

Był bardzo zimny dzień 17 grudnia 2005 r., Kiedy siedziałem w bujanym fotelu z Isabel w moich ramionach, jej ojcem u boku podczas pobytu w OIOM w Albany Medical Center Children's Hospital w Albany, NY. Tego dnia pożegnaliśmy naszą wspaniałą córkę po rekomendacjach lekarzy. Szczegóły są zbyt bolesne, by je wyjaśnić, więc oszczędzę ci i ja to.


Dni, tygodnie, miesiące mojego życia po tym okropnym dniu były zdrętwiałe, zamglone i stresujące. Ledwo mogłem udawać, że się uśmiecham w pracy, w domu, wokół każdego lub moich biednych chłopców, którzy również cierpią jak ja. Moje nastroje były przerażające i bardzo wybuchowy. Powoli nie mogłem już funkcjonować, grzebiąc swój smutek.

W najniższym punkcie nie wiedziałem, czy chcę się nawet obudzić, że jestem przekonany przez przyjaciela gracza do gry COD: Modern Warfare 2 na mojej konsoli Xbox 360.

W najniższym punkcie nie wiedziałem, czy chcę się nawet obudzić, że jestem przekonany przez przyjaciela gracza do gry COD: Modern Warfare 2 na moim Xbox 360. Więc odebrałem kopię i wraz z moim najstarszym synem prowadził mnie przez kampanię, grałem i grałem.

Bardzo podobała mi się ta kampania, ale to było doświadczenie multiplayer, uwierzcie lub nie, wyrwało mnie z mojego funku.

Nie chciałem rozmawiać online, ale trudno było nie być w trakcie gry. Poznałem kilku szalonych graczy, a ten, którego mogę powiedzieć, stał się najlepszym przyjacielem. To była jego nieustanna drwina na różnych mapach podczas Team Deathmatch lub Free-For-All, która sprawi, że będę się śmiał lub chciał zabić.

W Internecie w moim świecie gier nie byłem matką, byłą żoną, córką, a zwłaszcza kobietą, która pochowała swoją małą dziewczynkę ... Byłem właśnie mój tag gracza. Nie mogę ci powiedzieć, jaka to ulga. Skończyło się na tym, że rzuciłem się w moje gry online. Mój nowy kumpel Bobby przeprowadził mnie przez tak wiele gier i rozmów, że nie wiedziałem, gdzie zegar był o połowę krótszy - z wyjątkiem sytuacji, gdy słyszano autobus szkolny.

Nauczyłem się znowu śmiać i nie czuć się winnym. Mógłbym mówić o wszystkim i nie mieć tej ciemnej chmury nad moją głową. W pewnym sensie wróciłem do życia, a co najważniejsze, z powrotem do moich ocalałych chłopców, którzy potrzebowali swojej mamy z powrotem.

Stałem się inną osobą niż ja, zanim zaczęła się moja podróż bez Isabel, ale ja było z powrotem.

Nie jestem taki sam i nigdy nie będę. Każdy, kto traci dziecko, nigdy tak naprawdę nie jest. Mimo to lubię to, kim jestem, a osiem lat później kocham to, kim się stałem. Nadal tęsknię za moją słodką Isabel i uczestniczę w wielu organizacjach na jej cześć. Mam świetne relacje z moimi chłopcami i moim nowym partnerem.

Najlepsze jest to, że wszyscy jesteśmy grą i gramy razem. Nie wiem, gdzie byłbym bez gry jako mojej ucieczki, jak ja, ale mogę powiedzieć, że uratowało mi życie.