Jeśli uważasz, że Nintendo nigdy nie uczy się swojej lekcji i przecinka; Switch to dowód, że się mylisz

Posted on
Autor: Randy Alexander
Data Utworzenia: 3 Kwiecień 2021
Data Aktualizacji: 18 Listopad 2024
Anonim
Jeśli uważasz, że Nintendo nigdy nie uczy się swojej lekcji i przecinka; Switch to dowód, że się mylisz - Gry
Jeśli uważasz, że Nintendo nigdy nie uczy się swojej lekcji i przecinka; Switch to dowód, że się mylisz - Gry

Zawartość

Nintendo jest jedną z najbardziej lubianych firm gier wideo wszech czasów, a dla wielu z nas ma znaczące miejsce w naszych wspomnieniach z dzieciństwa. Ale to nie znaczy, że to idealna firma. Z biegiem lat Nintendo dokonało wielu złych wyborów w zakresie rozwoju sprzętu i oprogramowania, marketingu i ogólnie komunikacji.


W rezultacie często zakłada się, że Nintendo jest całkowicie pozbawiony kontaktu z publicznością, a nawet z rzeczywistością - pomysł, że Wii U nie zrobił wiele, by rozwiać. Ale jakkolwiek mogłoby się wydawać, że Nintendo jest konserwatywne i nigdy nie uczy się ani nie wprowadza zmian, tak nie jest. Wręcz przeciwnie, konsola Switch i sposób, w jaki zbliżyła się Nintendo, dowodzi, że firma rzeczywiście uczy się z przeszłości i błędów.

Inna strategia marketingowa

Kampania marketingowa Nintendo dla Wii U była co najmniej straszna, zarówno pod względem telewizji, jak i reklamy internetowej. Pierwsza reklama systemu była powtarzalna, pokazując bardzo niewiele, co odróżnia Wii U od poprzednika, i głównie pokazując ludzi obserwujących, jak ktoś inny gra. Co istotne, nie było zbyt wiele możliwości pokazania gry (więcej na ten temat później).

Aby pogłębić problem, nie było zbyt wiele marketingu w grach Wii U. Prawdopodobnie wystarczy jedna ręka, aby policzyć liczbę reklam gier, które wydała Nintendo, w 2013 roku Super Mario 3D World będący głównym wyjątkiem. Nintendo podniosło tempo marketingu (znacznie) później - ale, jak zauważyli inni, było już za późno, a kampanie reklamowe nawet nie próbowały przesuwać najbardziej wyróżniającej się, dzielącej funkcji Wii U: gamepada.


Nintendo zajął się problemem gamepada kilka razy w ubiegłym roku, mówiąc, że opinia publiczna nie zrozumiała podstawowej koncepcji Wii U. Nawet Shigeru Miyamoto powiedział, że firma nie odróżniła go od innych tabletów i wyróżnia się jako system gier.

Jednak twórcy Nintendo również byli winni. Oprócz Nintendo Land, większość tytułów nie korzystała z gamepada w wyjątkowy sposób; kiedy to zrobili, jak z Star Fox Zero lub Kirby i Rainbow Curse, konsumenci skarżyli się na kontrole, a ogólna idea była zbyt skomplikowana i gra była najczęściej grana na gamepadzie, co czyniło telewizor bezużytecznym.

Łatwo jest obwiniać konsumenta i powiedzieć, że powinni docenić nowy system kontroli. Jednak to jednocześnie obarcza winą firmę za to, że nie stworzyła wystarczającej liczby gier, które na początku używały gamepada, więc gracze nigdy nie zostali zmuszeni do przyzwyczajenia się do niej dzięki stałemu użytkowaniu.


Kampania marketingowa Switcha jest do tej pory zupełnie inna. W pierwszym ujawnionym zwiastunie systemu Nintendo nieustannie naciskało na zasadniczą koncepcję systemu, by grać gdziekolwiek. Oprócz niezapomnianej reklamy, w chwili pisania dwóch innych kampanii reklamowych skupiających się na samym systemie, obie te funkcje przewidują przyszłe wersje i stale pokazują podstawową funkcję systemu.

Nintendo zapewniło również, że reklamy te pojawiły się przed odpowiednimi odbiorcami. Na przykład w lipcu Nintendo przewodziło w budżetach reklamowych, prezentując swoje reklamy w kanałach takich jak Nickelodeon i Adult Swim, podczas popularnych programów, w tym SpongeBob Kanciastoporty i amerykański tata. Nowy 2DS otrzymał większość budżetu marketingowego, ale Switch nadal nie został pominięty.

A Nintendo potrzebuje tych reklam. Ponieważ Wii U sprzedaje tylko około 13 milionów sztuk, Nintendo wie, że musi ciężko pracować, aby dotrzeć do szerszej publiczności, czy to byłej widowni Wii, czy graczy, którzy od lat nie wybrali gry Big N - stąd skupienie na Breath of the Wild podczas wczesnych spotów telewizyjnych. Poleganie na Directach lub innych promocjach, po których następują tylko dedykowani gracze, jak to miało miejsce podczas cyklu życia Wii U, nigdy nie mogło doprowadzić do sukcesu Switcha.

Choć nadal nie jest doskonały (ponieważ żadna firma nie jest), wydaje się, że Nintendo uczy się równoważyć swoje odwołania zarówno do zwykłych, jak i podstawowych odbiorców.

Lepsze koncepcje sprzętowe

Jest też trochę marketingu psychologicznego, który ma na celu zapewnienie konsumentom pełnego zrozumienia podstawowej koncepcji najnowszej konsoli Nintendo. W tym momencie prawie każdy, kto widzi Yoshiaki Koizumi na ekranie, wie, co się stanie, gdy podniesie prawą rękę. Dźwięk przystawki nie ma oczywiście nic wspólnego z samym przełącznikiem, ale sugeruje prostotę i łatwość obsługi - innymi słowy wszystko, czego nie było Wii U. Nawet nazwa systemu promuje jego główną cechę, coś, co raczej dziwnie nazwane Wii U nigdy nie mogło sobie wyobrazić.

Ale ważniejsze niż to, jak dobrze widzowie rozumieją podstawową koncepcję jest fakt, że koncepcja Switcha działa i działa dobrze. Wii U ucierpiało z powodu bycia środkowym dzieckiem - pół kroku między tradycyjną grą konsolową na Wii a przenośnością przenośnych systemów, które Switch w pełni zdaje sobie sprawę. Gamepad gaffe ostatecznie zmusił konsumenta do zapłaty za technologię, która nie przyniosła korzyści . Ale Nintendo uważało, aby nie popełnić tego samego błędu z Switch.

Oczywiście konsola, która korzysta z funkcji JoyCon HD Rumble, nie jest zbyt dostępna, mimo że ta technologia podniosła cenę kontrolerów. Mimo to Switch ma szeroki zakres alternatywnych funkcji dla JoyCons, od sterowania ruchem po multiplayer. Więc nawet jeśli konsument nadal płaci wyższą cenę za niektóre niewykorzystane technologie, JoyCons nie są na wpół upieczonym gadżetem, który nie ma nic innego do zaoferowania.

Ta doskonała iteracja sprzętowa była z pewnością korzystna dla Nintendo i sprawiła, że ​​jej konsumenci byli zadowoleni. Grupa NPD poinformowała niedawno, że Switch jest najlepiej sprzedającą się konsolą w ciągu czterech z sześciu miesięcy, w których była dostępna na rynku. Analitycy spekulowali, że część wolniejszej sprzedaży Microsoftu może być spowodowana zbliżającym się Xbox One X, choć PlayStation 4 z pewnością nie brakuje żadnych ciężkich hitów, które zwiększyłyby jego sprzedaż. Krótko mówiąc, plan Nintendo się opłaca.

Oprogramowanie

Skład

Oprogramowanie prawdopodobnie ma wiele wspólnego z odkupieniem Nintendo. Firma popełniła dwa niezwykle złe - i niezwykle podobne - błędy przy uruchamianiu 3DS i Wii U. Oferował konsumentom oba systemy po wyższych cenach, niż powinny, a następnie pozostawił im bardzo mało istotnych materiałów do gry na tych nowych maszynach. Tak więc zachęta do ich zakupu była bardzo niska.

3DS w końcu otrzymał spadek cen i wysokiej jakości gry, do tego stopnia, że ​​jego katalog oferuje teraz imponującą różnorodność tytułów. Ale Wii U cierpiał z powodu zbyt długich przerw między wydaniami pierwszej partii i miał tak niewielkie wsparcie ze strony innych firm, że prawie nie warto o nim wspominać.

Ponadto gry Nintendo opracowane dla Wii U miały niewielkie zróżnicowanie pod względem długości i głębi gry. Donkey Kong Country: Tropical Freeze i Pikmin 3 były z pewnością dobrymi grami - ale nie trzeba ich długo czekać, a po ich ukończeniu istnieje kilka krótkoterminowych powodów, aby powrócić. Ogólny brak gier i ogólna zwięzłość tych kilku wartościowych tytułów były, stworzyły określony problem zarówno dla właścicieli systemu, jak i potencjalnych nabywców.


Obraz przez Pocket-Lint

Nintendo w końcu zmieniło podejście do składów oprogramowania za pomocą Switcha. Ich bardzo chwalony plan wielkiego wydania co miesiąc oznacza, że ​​po zaledwie sześciu miesiącach właściciele Switch mają mnóstwo gier do wyboru, które reprezentują kilka gatunków, w tym gigantów głównego nurtu, takich jak Breath of the Wild i Mario Kart 8 obok hitów śpiących, takich jak Disgaea 5 i Splatoon 2.

Firma czuła się nawet wystarczająco pewnie, aby podjąć duże ryzyko wprowadzenia nowego adresu IP, Ramiona, wkrótce po uruchomieniu. To nie jest bardzo głęboka gra i ma swoje granice, ale obok gier takich jak BoTW i nawet I Am Setsuna - ukończenie gier, które mogą zająć graczom kilka godzin i oferują bardziej złożone doświadczenia - to nie problem.

Prawdą jest, że kilka z tych gier to porty Wii U. Jednak biorąc pod uwagę bardzo niskie liczby sprzedaży Wii U, sensowne jest portowanie popularnych gier, których większość ludzi nie zauważyła, w celu przyciągnięcia i utrzymania zainteresowania Switch. Podstawowa koncepcja konsoli działa tutaj również jako zachęta, ponieważ pozwala na większą swobodę gry, a nawet więcej opcji multiplayer niż Wii U dla tych samych gier.

Oczywiście są gry jeszcze bardziej oczekiwane w przyszłości Super Mario Odyssey i Xenoblade Chronicles 2. Wielu może się zastanawiać, jakie są plany na przyszłość Metroid Prime 4 i wciąż tajemniczy Pokemon gra dla Switcha bez szacowanych dat wydania w tym momencie. Wii również cierpiał z powodu tego problemu - po 2007 r. Duże wydania były nieliczne i boleśnie daleko między sobą. Jednak nie wydaje się, że będzie to los Switcha. Pierwsza część 2018 r. Wydaje się kontynuować ten sam wzór wydań, z ekskluzywną grą Square Enix, the Yoshi gra pokazana na E3 w tym roku, Kirby: Star Alliesi prawdopodobnie więcej - choć Nintendo wyraziło chęć skupienia się głównie na bieżącym roku w tym momencie.

Indie

Tam, gdzie mogą występować luki w rozwoju głównego nurtu, Nintendo polega na tym, że eShop się wypełni. W końcu eSklepy 3DS i Wii U zajęły sporo czasu. Podobnie jak w przypadku oferty fizycznej, 3DS eShop ostatecznie zakończył się obfitością gier do wyboru, jak również zwykłymi bzdurami. Wii U miał swoje unikalne elementy do zaprezentowania, takie jak Affordable Space Adventures - ale większość popularnych tytułów indie na Wii U była również dostępna w 3DS, podobnie jak Steamworld Gry. Zapewniło to potencjalnym nabywcom jeszcze mniej powodów do spojrzenia na Wii U.

Obraz przez Więcej

W rzeczywistości w tym momencie istnieje więcej gier eShop niż detalicznych. Jednak wynik dedykowanego wysiłku kuratorskiego Nintendo był daleki od przypadku niezdecydowania. Gry indie mogą (i robią to) zaspokajać potrzeby zróżnicowanej publiczności, a ich liczba oznacza, że ​​Nintendo może odwołać się do tej szerokiej publiczności bez nadmiernego wykorzystywania własnych zasobów i obniżania jakości.

Kilka z tych indies dla Nintendo Switch, w tym nadchodzące Hollow Knight i Yooka-Laylee są też porty. Są one dostępne na innych platformach - ale w połączeniu z tradycyjnie popularnymi franczyzami Nintendo i dodatkowym atutem przenośności Switcha nadal istnieje odwołanie do tych gier na innych platformach i dodanie ich do biblioteki Switch. Być może Shawn Layden z Sony miał rację, kiedy powiedział, że Switch i PS4 będą siedzieć obok siebie w domach ludzi.

Oczywiście ci, którzy zostali pominięci w procesie kuratorskim, mogą nie myśleć tak przychylnie o Nintendo w swoich praktykach, z godnymi uwagi deweloperami, takimi jak Lorne Lanning, którzy wyrazili swoje niezadowolenie. Ale w ostatecznym rozrachunku jest to biznes - a pomiędzy małym deweloperem a wielonarodową korporacją o wartości wielu miliardów dolarów to ta ostatnia, której interesy zostaną ostatecznie przekazane.

Rozwój

Jedną z najważniejszych praktyk, które Nintendo zmieniło wraz z Switchem, jest ta, która umożliwiła dotychczasowy sukces oprogramowania. Wii U był bardzo trudny do opracowania dzięki gamepadowi i funkcjom off-TV. W połączeniu z małą bazą użytkowników nie było zbyt wiele zachęt dla stron trzecich lub niezależnych deweloperów do inwestowania w nie zasobów.

Obraz przez Forbes

Jednak dzięki Switchowi programiści twierdzą, że Nintendo usprawniło ten proces - kolejna ważna zaleta uproszczonej i funkcjonalnej koncepcji Switcha. Największą przeszkodą jest zapewnienie, że gra może działać w trybie zadokowanym i przenośnym, choć większość - nawet EA - nie wydaje się być zbyt dużym wyzwaniem. Nawet z ograniczeniami graficznymi i przetwarzania, łatwość rozwoju i znacznie większa baza instalacyjna jest prawdopodobnie powodem, dla którego Hajime Tabata jest tak zainteresowany Final Fantasy XV na Switchu.

Osoby trzecie

Jak dotąd, sukces sprzedaży Switcha i łatwy proces rozwoju zdają się zdobywać strony trzecie na Nintendo. Obok Square Enix i EA, Bethesda, NIS i Ubisoft w znacznym stopniu wspierają system. Oczywiście, Wii U otrzymało obietnicę wsparcia na początku - obietnice, które nigdy się nie zmaterializowały - a niektórzy programiści (jak EA) nadal twierdzą, że są w trybie „czekaj i zobacz”, zanim w pełni zaangażują się w system. Niezależnie od tego, w tym momencie Switch i jego atrakcyjność dla konsumentów znacznie różnią się od poprzednich systemów Nintendo, więc wszystkie znaki wydają się wskazywać na znacznie jaśniejszą przyszłość, jeśli chodzi o wsparcie stron trzecich.

Starsze gry

Kilka gier innych firm wchodzących w skład Switch różni się znacznie od tego, co zwykle występuje w systemach Nintendo. W połączeniu z kampaniami reklamowymi Nintendo, skupiającymi się głównie na młodych dorosłych (a nie młodszych dzieciach lub rodzinach), wysyła wyraźny sygnał, że Nintendo zmierza w nowym kierunku, który obejmuje uzgodnione apele do starszych graczy.

W przeciwieństwie do nieudanej próby Wii U, aby zrobić to samo, w rzeczywistości istnieje substancja, aby to zrobić, w tym gry takie jak Skyrim, LOS, i Wolfenstein. Z deweloperami takimi jak Bethesda, którzy widzą potencjał dla nowej publiczności dzięki Switchowi, jest prawdopodobne, że Switch będzie nadal obserwował napływ bardziej dojrzałych gier. To z kolei oznacza większą atrakcyjność systemu i większą sprzedaż.

Ale to także ryzykowny ruch. Wizerunek firmy Nintendo jako firmy rodzinnej i jej unikalne adresy IP sprawiły, że wyróżniła się na rynku po pojawieniu się PlayStation 2 na scenie. Można argumentować, że takie podejście doprowadziło do niepowodzenia Wii U. Ale odejście od tego oznacza, że ​​Nintendo będzie musiało jeszcze bardziej polegać na własnych franczyzach i stałym strumieniu pożądanych gier firm trzecich, aby nadal odróżniać się od konkurentów i uniknąć ponownego upadku.

Wniosek

Same Switch i Nintendo wciąż mają problemy, w tym problemy z funkcjami czatu głosowego i obecnym brakiem opcji retro. Jednak żaden z nich nie wpływa ostatecznie na wydajność systemu ani na zdolność konsumentów do korzystania z szerokiej gamy treści.

Po szalonych dniach masowego sukcesu Wii z nieformalnymi tłumami i nieudanej próbie przekazania Wii U jako hardcorowego, Nintendo w końcu znalazło drogę do dostarczenia wysokiej jakości treści, które przemawiają do różnych osób na maszynie zaprojektowane, aby uzupełniać i ulepszać te treści.

Daj nam znać w komentarzu, co myślisz: czy Nintendo nauczyło się na błędach z przeszłości?

Obraz nagłówka przez Gematsu