Indie Game Magazine (IGM) właśnie ogłosił politykę proszenia niezależnych twórców gier o pisanie recenzji. Praktyka została niedawno wprowadzona w życie, ponieważ IGM chce płacić pisarzom swoich pracowników i utrzymywać witrynę na powierzchni, ale otrzymał znaczną reakcję ze strony społeczności.
W tej chwili struktura opłat jest dość prosta. Jeśli chcesz, aby IGM wykonał szybki podgląd gry, zrobi to bez żadnych kosztów. Jeśli jednak chcesz „całkowicie bezstronnej, dogłębnej analizy swojej gry”, możesz zapłacić IGM 50 $. Kolejne 50 $ da Ci wideo Let's Play. Istnieje również inna bezpostaciowa opcja, w której indie devs sprzedają usługi do recenzji, takie jak „robienie grafiki dla IGM, pisanie kodu”. Z pewnością nie jest to nowa praktyka, którą Chris Newton (nowy właściciel IGM) zilustrował w swoim wpisie na blogu - strony z recenzjami aplikacji mobilnych pobierają od deweloperów opłaty za długi czas na recenzje. Ale jest to polityka, która wzbudziła wiele nienawiści ze strony społeczności niezależnej:
Nie dawaj im ani grosza. Oszustwo jest oczekiwać od kogoś, kto zapłaci za to, aby jego gra była oglądana. Wyślij go do IndieStatik lub coś takiego, jeśli IGM zachowa się w ten sposób.
Polityka jest bez wątpienia nieco podejrzana. Jak wskazuje Indiestatik w swoim blogu na ten temat, impuls do pozytywnych recenzji rośnie, gdy dołączone są pieniądze. Jako niezależny deweloper grający w gotówce nie chcesz wydawać 50 $, jeśli Twoja gra nie będzie widoczna w najlepszym możliwym świetle. To byłaby strata dobrego marketingu. Gdybyś wiedział, że recenzent ma skłonność do bycia wyjątkowo surowym, to mniej chciałbyś wydać na nie pieniądze. Tak więc, jako pisarz, którego praca zależy od uzyskiwania recenzji, będziesz chciał napisać bardziej pozytywną recenzję, aby nie odwracać potencjalnych klientów.
Jeśli zamierzam zapłacić za przegląd mojej gry, spodziewam się, że tak będzie potwornie stronniczy! - twórca Eskapady dla Twisty's Asylum
To nie jest dobry system.
Moja pierwsza myśl była taka, że znałem co najmniej trzy osoby, które byłyby skłonne zapłacić 50 $ za przegląd gry.
Pracuję z grupą twórców gier w moim rodzinnym mieście i ciężko jest niezależnym programistom zdobyć prasę, której desperacko chcą i potrzebują. 50 $ za gwarantowany przegląd w dobrze znanej publikacji? 100 USD za 15 minutowy przegląd? To trudna oferta, aby się oprzeć.
W e-mailu wysłanym przez Chrisa Newtona w odpowiedzi na prośby o opinie pojawia się nawet jako dobra strategia biznesowa:
50,00 $ kupi całkowicie bezstronną, dogłębną analizę gry, która będzie transmitowana do naszej publiczności liczącej ponad 100 000 odwiedzających. Dostarczymy również dwa tweety z naszego konta na Twitterze, które ma coraz większą liczbę 30 000 obserwujących.
Obawiam się, że ta praktyka będzie się rozprzestrzeniać z powodu tego, jak kuszące jest dla niezależnych twórców, jak kusząca jest obiecana recenzja. Ponieważ jest to zły pomysł, nie tylko dlatego, że nie może dać prawdziwie bezstronnych recenzji, ale dlatego, że jest drapieżny wobec niezależnych programistów, którzy rozpaczliwie chcą i potrzebują ekspozycji.
Co sądzisz o polityce IGM?