Zawartość
- Oczywiście, że nie. Taka jest natura reklamy.
- Hype może być cudowną rzeczą, jeśli potraktujesz to we właściwy sposób.
Szum, który towarzyszy każdej dużej konwencji gry, jest tak samo nieunikniony, jak opóźnione wydania i łaty na pierwszy dzień. Jako gracze uwielbiamy słyszeć duże wiadomości i nowe ogłoszenia, więc możemy zacząć się ekscytować naszymi ulubionymi franczyzami. Kiedy nowa gra jest ogłaszana sama w ciągu roku, tworzy ogromny szum - staje się główną wiadomością na stronach internetowych i forach. Możliwe zwiastuny, gry, dema, a nawet bety stają się spektaklem i skupieniem uwagi całej naszej społeczności.
Nic więc dziwnego, że konwencje takie jak PAX i E3 generują ogromną ilość szumu. Wszystkie te indywidualne ogłoszenia są łączone w jedno ogromne wydarzenie. I podniecenie jest zwielokrotnione. Innymi słowy, szum ma sens, gdy o tym myślisz. Ale to robi zły rap. I szczerze mówiąc, to nie fair.
W środku jest całkiem fajnie
Często mówi się, że wielkie wydarzenia, takie jak E3, nie przynoszą niczego innego, jak tylko przesadne oczekiwanie i puste obietnice. A kiedy rzeczywiste wydarzenie się toczy, dostajemy przyczepy bez gry, gry bez daty premiery, daty premiery bez prawdy i (najgorsze) rozgrywki, które wprost kłamią dla konsumentów. TGry detaliczne nigdy nie wyglądają tak dobrze, jak patrzyły na ujawnienie, prawda?
Oczywiście, że nie. Taka jest natura reklamy.
Twój telewizor HD nigdy nie wygląda tak wyraźnie w domu, jak w sklepie, a meble IKEA zawsze wyglądają tak, jakby ekspert wystawił go na wystawę. Nic nie jest tak dobre jak idea - to jest psychologia 101. Kiedy byłem dzieckiem, marzyłem o zdobyciu konsoli nowej generacji (nie powie ci, co i zdradzam mój wiek) i uwielbiałem fantazję . Kiedy w końcu to dostałem, bardzo mi się podobało. Ale marzenia były lepsze. To nic nowego.
Stwierdzenie, że te konwencje są szumem, jest całkowicie prawdziwe, ale jest również całkowicie nieistotne. W rzeczywistości jest to dobra rzecz dla naszej branży. Budowanie własnego podniecenia i oczekiwania na gry jest częścią radości bycia graczem. Prawdą jest, że myśli są często lepsze niż rzeczywistość, ale nadzieja i marzenie między ogłoszeniem a wydaniem są częścią radości, jaką daje ci gra. Twoja relacja z grą i to, co z niej wydobywasz, nie zaczyna się po włożeniu jej do konsoli lub pobraniu do biblioteki wirtualnej. Zaczyna się, gdy po raz pierwszy usłyszysz o jego istnieniu.
Odpowiedzią jest zawsze my. Gracze wygrywają E3 za każdym razem.
Hype może być cudowną rzeczą, jeśli potraktujesz to we właściwy sposób.
Tworzy wiadomości i plotki, ekscytujące rozmowy i debaty. Jest świetna zabawa w oglądaniu zwiastunów, czytaniu wywiadów i śledzeniu rozwoju gry. To podróż przyjemności. Granie w prawdziwą grę niekoniecznie musi być zakończeniem wszystkich doświadczeń. I nie musi tak być. Naucz się cieszyć jazdą.
Tak, hype może budować zbyt wiele i powodować rozczarowanie. Tak, może to ułatwić pewne kłamstwa o grach. Jednak tworzy też niezwykle przyjemną atmosferę, którą można podziwiać po wydaniu gry. I dopóki odpowiednio zarządzasz oczekiwaniami, rozczarowanie nie będzie takie złe. Bycie podekscytowanym przyszłością to jedna z najlepszych rzeczy w życiu. Nie znienawidz tego szumu.