Iwata i dwukropek; Tailspin Wii U nie oznacza, że ​​Mario przychodzi na smartfony

Posted on
Autor: Sara Rhodes
Data Utworzenia: 11 Luty 2021
Data Aktualizacji: 20 Grudzień 2024
Anonim
Iwata i dwukropek; Tailspin Wii U nie oznacza, że ​​Mario przychodzi na smartfony - Gry
Iwata i dwukropek; Tailspin Wii U nie oznacza, że ​​Mario przychodzi na smartfony - Gry

Zawartość

Po tym, jak Nintendo obniżyło swoje oczekiwania w zakresie sprzedaży fiskalnej na Wii U (z 9 milionów do zaledwie 2,8 miliona), prezes Satoru Iwata przedstawił dwie kwestie: po pierwsze, nie zrezygnuje. Po drugie, przyjęcie mobilnej eksplozji nie jest odpowiedzią.


Firma opublikowała ponure wyniki finansowe, co skłoniło do dość szerokiej gamy odpowiedzi dziennikarzy i analityków. Niektórzy wzywają Nintendo do porzucenia działalności konsolowej, ale Nintendo nie jest gotowa umieścić swoich legendarnych maskotek na smartfonach. Takie postępowanie zaszkodziłoby jedynie sprzedaży 3DS, a jak Iwata powiedziała inwestorom (przetłumaczone przez Wall Street Journal), konsole nie umierają.

„Rozprzestrzenianie się inteligentnych urządzeń nie oznacza końca konsol do gier. To nie jest takie proste. Nie oznacza to, że powinniśmy umieścić Mario na smartfonach”.

Akcje Nintendo spadły o 18,5 procent od czasu wiadomości, chociaż cena akcji odbiła się w ostatnim czasie. Do tej pory firma nie była zainteresowana rozwojem dla żadnego sprzętu, którego nie wyprodukowała. Oczywiście obejmuje to smartfony. Uważają, że mają już świetne urządzenie przenośne na rynku, więc po co rzucać Mario, Zelda i Metroid na rynku smartfonów / tabletów?


Bo może to być ich jedyna nadzieja

Nie jestem fanem gier na smartfony (jestem naprawdę nie), ale jeśli Nintendo chce wycofać się z tego tailspina, będą musieli zerwać z tradycją. Wii U wydaje się być porażką i krótko mówiąc, nie możesz polegać na swoim przenośnym sukcesie na zawsze. W rzeczywistości 3DS też trochę się poślizgnął, więc musisz coś zrobić. To „coś” może wiązać się z opuszczeniem strefy komfortu.

Nie interesuje mnie granie Mario na smartfonie. Spójrzmy prawdzie w oczy: wielu by to zrobiło.