Kholat i dwukropek; Rozczarowana recenzja gracza

Posted on
Autor: Morris Wright
Data Utworzenia: 2 Kwiecień 2021
Data Aktualizacji: 13 Móc 2024
Anonim
Kholat i dwukropek; Rozczarowana recenzja gracza - Gry
Kholat i dwukropek; Rozczarowana recenzja gracza - Gry

Zawartość

Ciemny, zamarznięty teren, wrzeszczący wiatr i nieludzka obecność nieustannie prześladują mnie, gdy szukam rozwiązania niepokojącej tajemnicy, cały czas słuchając mrożącej krew w żyłach opowieści o niczym innym jak Sean Bean. Na ogół miałem nadzieję, że doświadczyłem tego podczas gry Kholat. Technicznie mam moje życzenie. Wszystkie te składniki były obecne. Kholat jest w istocie stosem składników indie horror z pełnym potencjałem do stworzenia czegoś wspaniałego. Niestety, stos składników nie jest dobry, jeśli brakuje mu przepisu.


Dla tych, którzy nie są zaznajomieni z grą, pozwólcie, że dam wam odprawę, bez spoilerów. Kholat to nowa gra horror / mystery, w której gracz bada „Incydent z Przełęczy Diatłowa”, prawdziwe wydarzenie polegające na śmierci grupy turystów w Górach Uralskich. „Kholat” jest nawiązaniem do góry Kholat Syakhl, co oznacza „Martwą Górę” w języku ludu Mansi. Możliwość pozaziemskiego lub w inny sposób nadprzyrodzonego zaangażowania w śmierć wędrowców była szczegółowo omawiana od czasu wydarzenia, ze względu na nieregularny stan fizyczny zwłok turystów, i jest to (niejasno, ponieważ większość historii gry jest pozostawiona zgodnie z interpretacją gracza) podejście przyjęte przez Kholat.

Początek gry zawiera wprowadzenie podobne do tego, które ci właśnie podałem i niewiele innych informacji. Gracz zostaje szybko rzucony w pierwszoosobową eksplorację obszaru Przełęczy Diatłowa, obejmując prostą mechanikę i ograniczoną kontrolę. Twoja tożsamość jest niejasna, podobnie jak twój cel, i musisz wędrować po lodowatym świecie, zbierając wskazówki po drodze, prawdopodobnie w kierunku wyjaśnienia tajemnic Kholata Syakhla.


Dobro

Początek tej recenzji brzmi dość negatywnie, więc przejdźmy do najważniejszych punktów Kholat przed wejściem w jego problemy. Kupiłem tę grę głównie na podstawie fascynującego założenia, ale także na pięknych zrzutach ekranu, które oglądałem na Steamie. Gra z pewnością zapewnia grafikę i dbałość o szczegóły. Dla indie horror, KholatŚrodowisko jest wspaniałe i wciągające.

Pomijając całą poezję, ta gra wygląda i brzmi naprawdę, naprawdę dobrze.

Jeszcze bardziej imponujący jest fakt, że gra pasuje do każdego szczegółowego zestawu z równie precyzyjnymi efektami dźwiękowymi. Cieniste, pokryte śniegiem wzgórza ożywają odgłosami chrzęstu i oblodzenia przez lód i proszek. Złowrogi, przypominający szpony wygląd gałęzi drzew na księżycu jest wzmocniony przez skrzypienie drewna i szelest pobliskich krzewów. Ciemne niebo otacza krajobraz, podczas gdy wiatr gwiżdże przez zamarznięty las. Pomijając całą poezję, ta gra wygląda i brzmi naprawdę, naprawdę dobrze. Oprócz niesamowitej wizualnie i dźwiękowo atmosfery, gra zyskała na jakości w narracji Seana Beana, co było kolejnym powodem, dla którego zaintrygowała mnie ta gra. Poruszanie się po środowisku takim jak to podczas słuchania torturowanego Boromira opisuje jego przerażające doświadczenia, które wydają się świetnym pomysłem na grę. Narracja Beana jest świetna. Nawigacja jednak nie jest.


Złe

Pierwszy akt gry jest dość prosty, a manewrowanie nim jest łatwe. W miarę rozwoju gry coraz trudniej jest dotrzeć do miejsca, w którym powinieneś iść. Mapa jest średniej wielkości i dobrze pasuje do gry, pod warunkiem, że wiesz, gdzie jesteś. Niestety, całkowity brak kierunku z obu wskazówek lub narratora skutkuje ciągłym cofaniem się i dezorientacją, stale zmniejszając zanurzenie pierwszego Aktu. To nie byłby koniec świata, gdyby rozległe środowisko miało w sobie coś. Cokolwiek. Ta gra jest nękana brakiem tajnych miejsc i dodatkowymi wskazówkami, które mogą służyć do utrzymania zainteresowania gracza, ponieważ bezmyślnie cofają się i wędrują po górach, stopniowo coraz bardziej znudzony śniegiem i wiatrem.

Gracz jest wyposażony w mapę i kompas, oba najwyraźniej zaprojektowane, aby w jakiś sposób pomóc Ci osiągnąć cele. Wydaje się logiczne. Kompas i mapa to idealna para narzędzi nawigacyjnych, prawda? Kholat mówi inaczej. Oba narzędzia, choć koncepcyjnie proste, są irytujące i mylące w użyciu. Mapa nie zaznacza wyraźnie lokalizacji gracza i pozwala ci po prostu określić, gdzie jesteś oparty na siatce szerokości i długości geograficznej, a nie na tym, że opanowanie znajdowania swojej aktualnej pozycji robi cokolwiek, by pomóc ci dowiedzieć się, gdzie iść dalej . Naprawdę denerwujące jest to, że celem było stworzenie dość liniowej gry. Kilka dodatkowych wskazówek i wskazówek na temat kierunku mogłoby zrobić cuda Kholat. W takim przypadku zanurzenie jest szybko przerywane, chyba że gracz wybierze właściwą ścieżkę w odpowiednim czasie przez całą grę.

Fakt, że twoja postać ma prawdopodobnie najsłabszą wytrzymałość jakiejkolwiek istoty żyjącej, nawet dla takich, którzy lubią odkrywcę zamiecionego krajobrazu, czyni go o wiele gorszym. Konieczność chodzenia bardzo wolno po krótkich seriach sprintu, podczas gdy wzrok postaci zaciera się, a on oddycha ciężko przez kilka sekund ORAZ ciągłe cofanie się nie jest dobrym połączeniem, szczególnie w grach z horrorem.

Najgorsze

Być może skandalicznie niska wytrzymałość głównej postaci jest próbą przedłużenia gry poza jej bardzo krótki czas ukończenia.

Być może zastanawiasz się, czy gra nie jest dość linearna i nie jest w żadnym razie przygodą na otwartym świecie, co to właściwie jest? Dobre pytanie. KholatGłówną słabością jest niejednoznaczna tożsamość. Aspekt horroru w grze najczęściej zanika po pierwszej półgodzinie spędzonej na cofaniu się i wędrówce, a stamtąd, przynajmniej dla mnie, tajemnica Przełęczy Diatłowa stała się tajemnicą, gdzie, do diabła, byłem na mapie, tak jak ja naprawdę chciałem ukończyć grę przed napisaniem recenzji. Na szczęście, nawet przy solidnych 30 minutach śledzenia wstecznego, które musiałem zrobić, udało mi się przejść przez grę w około trzy godziny. Być może skandalicznie niska wytrzymałość głównej postaci jest próbą przedłużenia gry poza jej bardzo krótki czas ukończenia.

Niezależnie od tego, głównym powodem, dla którego skończyłem Kholata tak szybko, jest to, że „wróg” w grze, wiecznie maszerująca, świecąca istota, która aktywuje stereotypowy „tryb wściekłości” po zauważeniu gracza, nigdy nie jest nawet trudny do uniknięcia / ucieczki. Zanim pierwszy raz natknąłem się na wroga, byłem całkiem pewien, że moja postać nie może dokładnie przeprowadzić maratonu, ale nawet on miał wystarczającą wytrzymałość, aby uciec przed złym, szybkim trybem, który wygasł po zaledwie kilku sekundach. Oprócz tej żarówki z ramionami cieszącymi się długim spacerem, głównym wrogiem w grze może być również twoja własna mapa i kompas, ponieważ zdobywanie miejsc jest znacznie trudniejsze niż unikanie potwora w tej grze. Oh, czekaj, odbieram to. Jest jeszcze jedna przeszkoda. Czasami (i nie wymyślam tego) gracz musi również stawić czoła olbrzymiej, pomarańczowej (pierdnięcie) chmurze, która omiata wzgórza. Zakładam, że chmura śmierdzi równie źle jak KholatAI.

Zarządzenie

Cóż, to wszystko brzmiało przygnębiająco i miało to być! Jako wielki fan horroru / tajemnicy i Sean Bean chciałem, aby ta gra odniosła sukces. Przez całą drogę kibicowałem. Kholat gwoździ element horroru atmosferycznego, ale natychmiast zakopuje go pod gównianymi wrogami i ciągłym cofaniem, w świecie rozczarowująco pozbawionym treści. Co ciekawe, kilka recenzji, które widziałem w tej grze, mocno krytykowało jej historię. Sposób, w jaki to widzę, jest jedną z najtrwalszych zalet gry. W tym samym czasie jestem o wiele bardziej zadowolony z zakończenia, które (ostrzeżenie pół-spoilera, chociaż już to powiedziałem), nie rozwiązuje tajemnicy, niż niektórzy ludzie.

Być może mając okazję przyjrzeć się wszystkim wskazówkom, w tym tym, których nigdy nie znalazłem ze względu na moje cofanie się i ciągłe zamieszanie, mogłem wymyślić własne zakończenie, a to wydaje się być celem z Kholat: Koniec jest otwarty na interpretację.

Ta recenzja stanowi moje osobiste rozczarowanie, a także ostrzeżenie dla innych, biorąc pod uwagę tę grę. Jeśli nie masz niesamowitego wyczucia kierunku w grze, możesz pominąć ten kierunek. Kholat ma świetne przesłanie i imponującą grafikę / dźwięk, ale po prostu nie wykorzystuje ich skutecznie. Po jednym błędnym kroku, całe zaangażowanie w grę i jej świat jest łatwo stracone, a wiele twoich kroków będzie prawdopodobnie błędami. Opowieść jest krótka, jeśli gracz ma wolę, aby w ogóle ją odnaleźć, ale nie za to winię gry, ponieważ nie jest ona szczególnie droga. Z powodu piękna gry, a także wyjątkowej pracy narracyjnej Seana Beana, zamierzam dać Kholatowi 5/10. Jego brakujące punkty to niewykorzystany potencjał gry. W tym stanie lepiej będzie usiąść i oglądać Diabelska Przełęcz (http://www.imdb.com/title/tt1905040). Przynajmniej nie ma chmur pierdnięcia.

Nasza ocena 5 Kholat przynosi atmosferę, ale sprawia, że ​​chcesz, żebyś przyniósł swój własny kompas.