Zawartość
- Opowieść stara jak świat...
- Co jest naprawdę lepsze?
- Ale czy to, co zostało, jest naprawdę warte zagrania?
- Według mnie to sprowadza się do tego.
- Co myślisz?
Opowieść stara jak świat...
Jest właściwy sposób i zły sposób, ale który jest najlepszy?
Nie zdołasz przebić się przez trzewia internetu, nie natrafiając na jeden wielki argument o tym, co i jak i za każdym razem, gdy nowa gra wznosi się i spada z wielkich oszałamiających szczytów sławy i chwały ... co zwykle wiąże się z podnoszeniem sztandaru z napisem „REAL WoW Killer”.
I choć można przytoczyć brak przyjemnej rozgrywki końcowej, straszną gospodarkę lub sam brak czynnika WoW, w końcu zobaczymy, jak ktoś to nazywa: „to gra za darmo w mniej niż sześć miesięcy”.
Zwykle tak też jest.
Ale czy to jest naprawdę korzystne?
Co jest naprawdę lepsze?
Pamiętasz te dni, kiedy mógłbyś kupić grę ... a potem grać?
Tak było kiedyś. Szczery.
Nie możemy oczywiście oczekiwać, że dobre dni będą trwać długo i wygląda na to, że ten sam dzień zaczyna się również w modelu subskrypcji. Nikt nie chce płacić miesięcznej subskrypcji za gry, które chcą.
Bez względu na to, jak duże lub ładne lub jak długo nad tym pracowałeś z krwią, potem, łzami i miliardami dolarów (* kaszel * SWTOR), nie kupuje ci natychmiastowego sukcesu z modelem subskrypcji. Przyszli gracze wiwatują za każdym razem, gdy widzą, że modelowane MMO z abonamentem zawodzą i polegają na kulach free-to-play, by kroczyć w nowym kierunku, pozostawiając za sobą swoje dawno zniszczone sny. Teraz zagrają to. Teraz nie zostaną wyrzuceni ze swoich ciężko zarobionych pieniędzy!
Ale czy to, co zostało, jest naprawdę warte zagrania?
W trakcie przechodzenia z płatnej subskrypcji na darmową grę tracisz coś.
Lubię to nazywać klasa.
Nie oznacza to, że każda MMO to robi. Z tego co widziałem do tej pory TERA udało się dokonać przejścia, nie czyniąc każdego małego aspektu gry szansą na nikiel i śmierć na śmierć. Być może podjęli pewne wątpliwe decyzje dotyczące równoważenia klas i zebrali trochę gderania nad PVP, ale poza zrozumiałym błyszczącym kapeluszem i ładną sukienką, utrzymują swoje mikro transakcje dość oswojone, o ile wiem.
W SWTOR,jednak trudno ci znaleźć coś, za co nie musisz płacić. Wiesz. Zdolność do sprintu. Rzemiosło prawidłowo. Teleportuj do bazy. Ukryj swój headlot.
Poważnie? Czy to gra, która uczciwie uważa się za grywalną dla nie płacącego gracza? Przykro mi, LucasArts, twoja desperacja się pokazuje.
Według mnie to sprowadza się do tego.
Jesteś bardziej skłonny próbować gra, jeśli jest wolna ... ale bardziej prawdopodobne jest, że pozostaniesz w grze i będziesz o wiele mniej zirytowany grą, która zarabia większość pieniędzy w prenumeracie.