Zawartość
- Płatne promocje nie są jedyną rzeczą, która pomaga zwiększyć sprzedaż gier.
- Ale z krytyką będzie wielu twórców gier, którzy się z tym nie zgadzają.
- Ze względu na tę reakcję w mediach społecznościowych, zauważoną jako genialny przykład „efektu streisand”, Day One: Garry's Incident uzyskał najniższy wynik metakrytyczny w jakiejkolwiek grze na PC.
- Podsumowując, media społecznościowe mają ogromny wpływ na to, jak my i wielu innych ludzi widzimy gry.
Na świecie istnieje wiele teorii dotyczących wpływu mediów społecznościowych na gry, ich twórców i sposób postrzegania społeczności graczy. To naprawdę dziwne, że twórcy gier próbują zwiększyć sprzedaż poprzez płatne promocje, ale dzieje się to wszędzie wokół - tylko w innej formie.
Reklamy, sztuka zdobywania atrakcyjności dla kupujących, zdarzają się cały czas i pojawiają się coraz częściej w miejscach takich jak Facebook, Twitter i YouTube. Coraz częściej ludzie oglądają filmy z gier lub „Lets Play” na YouTube, zanim kupią grę. Oczywiście, większość z tych filmów to dla Twojej rozrywki, ale czasami ludzie są po prostu opłacani przez twórców gier do tworzenia treści w ich grach, aby mieć nadzieję, że przyciągną uwagę odbiorców do kupowania ich gier. Od lat stało się to powszechną praktyką w firmach produkujących gry, ale czy rzeczywiście jest szkodliwe?
Zadajmy oczywiste pytanie: czy rzeczywiście tak jest Wsparcie zwiększyć sprzedaż i mieć pozytywny wpływ? Tak, tak. Weźmy Jogscast, znany również pod nazwą użytkownika BlueXephos, którzy zaakceptowali kilka ofert płatnych promocji - ostatnio umowa z Ubisoft na Fusion próbne. Są to jedne z najczęściej oglądanych kanałów YouTube na świecie, aw pierwszej części ich filmów „Trials Fusion Challenge” mają ponad 600 000 wyświetleń (w momencie pisania). Jeśli spojrzymy na to z perspektywy, to 600 000 osób zadaje pytanie „Co to jest fuzja prób”?Rozwijając się dalej, jest to około połowa osób odwiedzających strony Ubisoftu i zwiastun samej gry. Jedna czwarta tych osób może polubić wygląd gry i chce ją kupić, co oznacza duże zyski dla twórców gier. Każdy, kto ogląda swoje filmy, jest potencjalnym nabywcą, co sprawia, że te konkretne promocje są udane i na pewno jest dobre dla wszystkich stron.
Płatne promocje nie są jedyną rzeczą, która pomaga zwiększyć sprzedaż gier.
Sprzedaż zwiększa się nawet dzięki krytyce, a dzięki coraz większej liczbie krytycznych kanałów w serwisie YouTube z dużym zainteresowaniem łatwo zauważyć, dlaczego. Totalbiscuit prowadzi jeden z największych krytycznych kanałów na stronie internetowej. Jego filmy mają średnio kilkaset tysięcy odsłon, a to z powodu cennej, nieobiektywnej krytyki, którą zapewnia w swoich filmach. One Finger Death Punch, gra autorstwa twórców indie Silver Dollar Games, przechodziła porażkę finansową (według postu na Reddit), dopóki Totalbiscuit nie przesłało na ten temat krytycznego wideo, przytaczając głównie pozytywne aspekty gry. To świetny przykład tego, jak krytyka może pomóc małym programistom indie i firmom zajmującym się dużymi grami.
... (to) wystarczyło, żeby zapalić światła, a mój brat i ja jesteśmy w stanie kontynuować gry w przyszłym roku.
Silver Dollar Games
Ale z krytyką będzie wielu twórców gier, którzy się z tym nie zgadzają.
W rzeczywistości niektórzy biorą na siebie, zasadniczo, cenzor krytyka. Stało się tak w przypadku gry o nazwie Dzień pierwszy: incydent Garry'ego, kiedy właściciel kanału Totalbiscuit, John Bain, otrzymał od twórców gry strajk dotyczący praw autorskich w YouTube.
Dla osób niezaznajomionych z systemem praw autorskich YouTube każdy może zgłosić roszczenie dotyczące praw autorskich do filmu, jeśli uzna, że narusza ono jego prawa autorskie. Filmy krytykujące gry są dozwolone w ramach polityki „dozwolonego użytku”, a twórcy Wild Games Studio nielegalnie usunęli wideo, uszkadzając jego reputację i wywołując poruszenie wśród ludzi na całym świecie.
Film na ten temat, stworzony przez Baina, otrzymał 3,5 miliona odsłon.
Ze względu na tę reakcję w mediach społecznościowych, zauważoną jako genialny przykład „efektu streisand”, Day One: Garry's Incident uzyskał najniższy wynik metakrytyczny w jakiejkolwiek grze na PC.
Twitter stał się jedną z naszych ulubionych sieci społecznościowych w obecnej generacji i dlatego ma ogromny wpływ na sprzedaż gier i uznanie niezależnych firm zajmujących się grami.
Niektórzy niezależni deweloperzy są wykrywani na Twitterze i kupowani przez większe firmy, a niektóre gry indie są wirusowe i „trendy”. Gdy Call of Duty Ghosts został pokazany na konferencji E3 Microsoftu w zeszłym roku, wiele osób mówiło o tym na Twitterze, choć komentarze były głównie negatywne. Chociaż nie ma dowodów na to, że miało to wpływ na sprzedaż gry po jej uruchomieniu, posty społecznościowe i komentarze mają efekt domina, a ludzie mówią swoim znajomym o ich opinii na temat gry i o tym, co wszyscy o niej myślą.
Następnie ci znajomi mówią swoim znajomym, co znacznie zmniejsza liczbę potencjalnych nabywców. Call of Duty Ghostssprzedaż spadła w porównaniu z poprzednikami po premierze, być może ze względu na to, że ludzie zmienili swoją uwagę na inną grę.
Podsumowując, media społecznościowe mają ogromny wpływ na to, jak my i wielu innych ludzi widzimy gry.
Zmienia całkowicie naszą perspektywę na to, co myśleliśmy, że chcielibyśmy, lub to, o czym myśleliśmy, że nam się nie spodoba. Firmy przechodzą do tych kampanii społecznych, a nawet w niektórych przypadkach wydają na nie więcej pieniędzy niż reklam telewizyjnych. Sposób, w jaki postrzegamy społeczność, jest taki, że jeśli inni ludzie lubią lub nie lubią czegoś, to na ogół też lubimy lub nie lubimy.
Coś innego, co może negatywnie wpłynąć na twórców gier, to powstanie solówek i Let's Plays na YouTube. Wiele osób tak naprawdę nie przejmuje się kupnem gry - nawet jeśli jej się to podoba. Po prostu oglądają filmy, które ludzie przesyłają na YouTube, aby doświadczyć gry, a nie sami ją odtwarzać.Muszę przyznać, że sam to zrobiłem. Czasami może być przyjemniej oglądać osobę o niezwykle błyskotliwej osobowości, która gra w grę, a nie grać w spokojnym pokoju z parą słuchawek. Obniża to sprzedaż gier, powodując stratę i spadek pieniędzy. Miejmy nadzieję, że do twórców treści nie zostaną wysłane fałszywe informacje o prawach autorskich, które chciałbym dodać zarabiać pieniądze z ich filmów, podobnie jak incydent opisany wcześniej.
Od ciebie zależy, jaka jest twoja opinia na ten temat, ale mam nadzieję, że ten artykuł dał pewien wgląd w wpływ filmów z rozgrywki, kampanii społecznych i efektu domina w mediach społecznościowych.