Microsoft przerywa sprzedaż gier Xbox One

Posted on
Autor: Lewis Jackson
Data Utworzenia: 11 Móc 2021
Data Aktualizacji: 22 Grudzień 2024
Anonim
Dlaczego to była najgorsza konsola Microsoftu
Wideo: Dlaczego to była najgorsza konsola Microsoftu

Być może w tym tygodniu pokazaliśmy Xbox One, ale to nie uczyniło go tydzień jasności. Sprzeczne cytaty korporacyjne i pozorne śledzenie wsteczne pozwoliły zachować odpowiedź na wiele pytań graczy. Pomocne może być zbliżanie się z innego kierunku. MCV postanowił przestać pytać Microsoft o używane gry i zamiast tego poszedł do detalistów, aby zobaczyć, co powiedziano.


Według źródeł MCV, gracz może wziąć grę, którą chce sprzedać, do dowolnego sprzedawcy detalicznego, z którym Microsoft nawiązał współpracę. Sprzedawca podejmie grę, zastosuje dowolny kredyt lub pieniądze, które im się podoba, a następnie uzyska dostęp do sieci Microsoft i usunie grę z biblioteki posiadanych tytułów. Detalista może następnie pobierać dowolną kwotę za grę, przy czym Microsoft i wydawca gry pobierają procentową obniżkę ceny odsprzedaży.

System ten oferuje wyjaśnienie, dlaczego X1 wymaga codziennego łączenia się z Internetem, a Microsoft musi stale aktualizować, które konta Xbox Live są właścicielami gier, aby uniemożliwić handel w całej ich kolekcji, a następnie po prostu nigdy nie podłączać konsoli, utrzymując dostęp do wszystkich gier, które wymieniali.

Obniżka sprzedaży używanych gier przez sprzedawcę jest również sugerowana jako znacznie niższa niż kiedykolwiek wcześniej, ponieważ sprzedawca faktycznie przetwarza transakcję i odsprzedaje grę, osiągając zaledwie dziesięć procent ostatecznej ceny sprzedaży. Dziesięcioprocentowy zysk wydaje się być bardziej próbą przełamania się niż jakakolwiek rzeczywista próba osiągnięcia zysku, co prowadzi mnie do założenia, że ​​Microsoft będzie musiał zaoferować imponujące zachęty, aby przekonać firmy do współpracy z nimi przy sprzedaży używanych gier.


Osobista uwaga: pomysł wydawców i Microsoftu na wycinanie sprzedaży używanych gier wydaje się niepotrzebnie karczować pieniądze. Xbox One może już zagwarantować, że gry nie są własnością nikogo, kto nie zapłacił za nie bardziej efektywnie niż jakakolwiek poprzednia platforma. Microsoft i wydawcy już wydali swoje pieniądze z gry. Wycofanie się ze sprzedaży bezpośrednio przyciąga te pieniądze od sprzedawców detalicznych, którzy od lat udostępniają używane gry graczom poszukującym transakcji.

Przynajmniej wydaje się to wystarczająco jasne. Stan gotowości na wypadek, gdyby Microsoft zdecydował się go opublikować.



Czy nie możemy uzyskać więcej takich informacji?