Zacząłem grać w World of Warcraft na początku wydania Vanilla, może tydzień lub dwa. Wtedy popełniłem swój pierwszy błąd. Zacząłem konto pod fikcyjną nazwą z gry w stylu Dungeons and Dragons, którą bawiłem się z przyjaciółmi, myśląc: „Ech, sprawdzę to, nienawidzę gry po 30 dniach i nigdy więcej nie gram, więc dlaczego czy to ma znaczenie? Zrobiłem mojego pierwszego łotra i natychmiast zakochałem się w tej grze. Przez pewien czas bawiłem się w niego sam, ciesząc się tym, co mogłem zrobić, dopóki nie zdecydowałem, że nadszedł czas na znalezienie gildii. Przeskoczyłem kilka, dopóki nie znalazłem się w pozycji w gildii opartej na Szkarłatnej Krucjacie. Coś z odgałęzienia po ujawnieniu zepsucia od wewnątrz. Spędziłem z tymi chłopakami większą część czterech lat, zostałem oficerem i pomogłem w kilku aspektach. Tutaj zaczyna się prawdziwa historia.
Mniej więcej miesiąc przed ukazaniem się Wrath of the Lich King moje konto zostało zhakowane. Udało im się to naprawić dwa razy, ale haker wciąż wchodził. Wiedziałem, co muszę zrobić, ale nie chciałem. W końcu poddałem się i postanowiłem zamknąć konto, dopóki nie odkryłem tego bałaganu. W noc przed moim ostatnim spotkaniem gildii, mój Mistrz Gildii i ja zebraliśmy się z przyjaciółmi spoza naszej gildii i pobiegliśmy Naxxramas. Było to w czasie, gdy nalot był stosunkowo świeży, lvl 70 był maksymalny i nadal był to pełny bieg grupy rajdowej. Niektórzy z was mogą pamiętać Skażonego Sprowadzającego Popioły i jedną zdolność, jaką miał z powodu represji frakcji, gdy go dzierżył, spowodowało to, że Szkarłatni ukłonili się przed tobą, tak jak ty byłeś blisko nich, pozwalając ci bezlitośnie zabijać ich i śmiać się z tego po tym. W każdym razie przeszliśmy przez naxx, a ostrze opada. Ponieważ była to przyczyna, dla której zgromadziliśmy tak wielu ludzi, otrzymał ją bez pytania i zakończyliśmy nalot.
Na spotkaniu gildii następnego dnia mój łotrzyk ukrywał się w ukryciu na tyłach obszaru spotkań, wyglądając na spóźnionego. Oto, gdzie pojawił się aspekt RP. Kiedy mój Gm wygłaszał przemówienie z przodu, mniej więcej w połowie, mój łotrzyk wchodzi, przepraszając za spóźnienie i zbliżając się do GM. Ukląkł przed nim i ofiarował duży, owinięty materiałem obiekt, mówiąc, że jest szczęśliwy, że pomógł Krucjacie, ale nadszedł czas, by ruszyć dalej. przyniósł prezent jako podziękowanie. GM, paladyn, wziął przedmiot i obejrzał go, zdezorientowany. Mój łotrzyk stwierdził, że wkrótce zrozumie i odszedł, znikając w cieniu. Mój GM, pamiętaj, że nadal jest w postaci / e, rozpakował obiekt, a następnie wyposażył miecz, aby trzymać go przed gildią. Nikt nie był pewien, co się stało, ani jak to zrobiliśmy, ale on to miał. Tej nocy moje konto zostało zawieszone na czas nieokreślony, ponieważ nie mogłem udowodnić, że jestem właścicielem. Ale lepiej zakończyć konto, które przyniosło mi radość, niż sprawić, by ktoś inny używał go do złośliwych środków.
Wróciłem pod koniec Cataclysm, po bardzo potrzebnej przerwie, bo właśnie założyłem rodzinę i nowe życie. A ze wszystkimi rzeczami życie toczy się dalej, rzeczy się zmieniają, expantions są wydawane, a my znajdujemy innych, by cieszyć się naszą grą. Jestem zadowolony z mojego nowego konta, postaci, gildii i przyjaciół i czekam na wiele nowych wspomnień w Warlords of Draenor.