Poza ruchem do Bostonu i ruchem pieszym po podłodze, był to jeden z najlepszych dni, jakie miałem od dłuższego czasu! Bycie ojcem i sprowadzanie moich dzieci oznaczało cały inny zestaw priorytetów i problemów.
Wyobrażam sobie, że chodzenie po zatłoczonym mieście w Kanadzie to jedyny raz, kiedy słyszę tak wiele osób mówiących „Przepraszam!” "Przepraszam!" i dzięki!" ale ludzie chodzący po podłodze byli właściwie najmniejszym z naszych problemów. Za każdym razem, gdy masz zatłoczone wnętrze, najgorszym problemem jest zwykle hałas, a PAX nie jest wyjątkiem.
Ale dla taty oznacza to, że najjaśniejsze i najfajniejsze wyglądające kabiny są zazwyczaj najgorsze dla dziecka. Są PAKOWANE z ludźmi, a poziom hałasu zwykle wystarcza, by bolały mnie uszy. Moja 3-letnia chciała, żeby tak źle poszło zobaczyć obszar League of Legends, ale z powodu spikera dochodzącego do głośników i szalonej liczby ludzi, postanowiłem ją odciągnąć.
Z przyjemnością informuję, że istnieje wiele gier, które wyglądają naprawdę rodzinnie, ale moja córka była zazwyczaj zbyt rozproszona, aby próbować grać. Było mnóstwo naklejek i szpilek, które sprawiały, że była rozkojarzona i szczęśliwa, ale przy wszystkich wypchanych zwierzętach trudno było sprawić, by była szczęśliwa tylko mając szpilkę!
Ogólnie cieszę się, że wydarzenie jest przynajmniej „dziecinnie dobre” i nigdy nie czułem się jak kretyn, który doprowadził dziecko do niewłaściwego miejsca. Będę jeszcze bardziej podekscytowany tym, że przyniosę je w przyszłym roku i miejmy nadzieję, że jeszcze lepszy czas!
Sprawdź mnie na Gaming jak tata, aby uzyskać więcej recenzji i nowości!