[Spoilery] Gry, aby zrobić płacz mężczyzny

Posted on
Autor: Janice Evans
Data Utworzenia: 3 Lipiec 2021
Data Aktualizacji: 16 Grudzień 2024
Anonim
Gralnia Trefla - Uwaga Spoiler!
Wideo: Gralnia Trefla - Uwaga Spoiler!

Nigdy nie płakałem podczas gry wideo przed rokiem 2013; coś o tych wydawnictwach i te, które właśnie grałem, dotarły do ​​mnie.

Kilka gier tutaj miało takie wzruszające chwile i niewiarygodnie prawdziwe postacie, że nie mogłem się powstrzymać od poczucia przywiązania podczas mojego doświadczenia. Łzy w niektórych chwilach w tych grach, coś, czego nie robię ... nigdy. Nie na pogrzebie ani na wypadku. Bez łez. Daj mi opiekę nad Clementine, a zobaczysz, jak wielkim dzieckiem mogę być. Ostrzegaj się przed przerażającymi spoilerami w środku.


Kolejny

The Walking Dead

Prawie natychmiast przyłączyłem się do Clementine jako jej opiekuna. Nie chciałem, żeby przyszła do niej jakaś krzywda i chciałem poświęcić moje wirtualne ja, żeby mieć pewność, że tak właśnie jest.

TWD była pierwszą grą, w której poważnie myślałem o swoich wyborach i szczerze żałowałem ich wyników, kiedy musiałem wybrać trudną drogę. Ten poziom wyrzutów sumienia nigdy mi się nie przytrafił - był zupełnie nowy. Na szczęście Clementine wyszła z całej próby stosunkowo bez szwanku; przynajmniej fizycznie. Umysłowo będzie przez jakiś czas warzywem.

Niestety, Lee tego nie zrobił, a ja zachichotałem na tej scenie. Spędziłem tyle godzin z tymi dwoma, grając cały sezon na jednym posiedzeniu. Zbliżałem się do nich, byłem z nimi związany i modliłem się, aby wydostali się z apokalipsy. Telltale uznał za stosowne zmiażdżyć te nadzieje dużą ilością cynizmu. Śmierć Lee jest najsmutniejszym momentem, jakiego kiedykolwiek doświadczyłem w grze wideo. Tego nie zapomnę wkrótce i nie udało mi się odrodzić od zakończenia tej historii.


ROZERWAĆ. Lee Everett.

Ostatni z nas

Ten był łatwy do włączenia do tej listy. Pierwsze 20 minut gry wystarczy, aby dojrzały mężczyzna płakał, pełen stylu łez.

Sarah nie była najbardziej rozwiniętą postacią w grze, ale w jakiś sposób przedarła się do mojego serca i być może do wielu innych. Nasz pierwszy wypad do Ostatni z nas została zagrana z perspektywy Sary, gdy budzi się w swoim pokoju do zbliżającej się apokalipsy na zewnątrz. Uczucie czegoś strasznego nadchodzącego nigdy tak naprawdę nie zdarza się, dopóki nie przejmiesz roli Joela i nie będziesz musiał nosić zranionej córki.

Wiedziałem, że nadchodzi śmierć w momencie, w którym brat Joela blokuje drzwi; Wiedziałem, że wydarzy się coś strasznego. Modliłem się nieustannie, że brat umrze - nikt nie będzie za nim tęsknił? Mogłem zrobić bez niego.

Zamiast tego wyrwaliśmy nasze serca z piersi i splunęliśmy. Śmierć Sary była tak niepotrzebna i nieuzasadniona, że ​​nie możesz pomóc, ale czujesz się jeszcze gorzej. Łzy płynęły jak nigdy przedtem; dla tej młodej dziewczyny nigdy się nie spotkałem i spędziłem z nią tylko 20 minut życia.

R.I.P Sarah.

red Dead Redemption

Zgoda, red Dead Redemption był na jakiś czas, ale nigdy nie udało mi się ukończyć gry do tego roku. Było to jedno z najlepszych doświadczeń w otwartym świecie, które miałem przyjemność przejechać galopem i jedna z niewielu zachodnich gier dostępnych na rynku. Choć miała długą, żmudną historię, która wydawała się ciągnąć w nieskończoność, nie można było się powstrzymać przed przywiązaniem do głównej postaci, Johna Marstona.

Ostateczne stoisko Marstona miało się ukazać jako koniec wstrząsającej podróży, w której bohater spotyka swój los w końcu po latach kradzieży. Niestety do tej pory Marston był ukochaną postacią, a nie chcieliśmy go zobaczyć, bez względu na to, jak bardzo trafił na złodzieja. Te drzwi się otworzyły i byłam pewna, że ​​to koniec; Byłem martwy dla praw. Kiedy ekran się ściemniał, kilka łez spłynęło mi po twarzy.


ROZERWAĆ. John Marston.

Mass Effect 3

Mass Effect 3 była kolejną z tych gier, która zajęła mi trochę czasu. W tym czasie byłem daleko w tyle za resztą świata gier i desperacko próbowałem uniknąć wszelkich odkryć, które ostatecznie zrujnowałyby całe moje doświadczenie.

Na szczęście wykonałem dobrą robotę, wszystko było nowe, a to oznaczało, że wszystkie uczucia były nieprzygotowane. Można by pomyśleć, że śmierć Shepherda byłaby tutaj duża, ale nie, mógłbym mniej dbać o postać, którą grałem, jak o trzy gry. Zamiast tego Mordin Solus ukradł show.

Mordin był jednym z pierwszych kolegów z kosmosu, których pamiętam z pierwszej gry. Nie był koniecznie pierwszym, ale z jakiegoś powodu wyróżniał się dla mnie. Był sympatyczną postacią z dużą osobowością - coś, czego potrzebowaliśmy bardziej w grach. Ta osobowość osiągnęła w końcu to, co najlepsze, bo odważnie poświęcił się, by uratować świat Turian przed Genofagiem. Gracz wylał łzy, gdy odjeżdżałem moim lądowym łazikiem.

ROZERWAĆ. Mordin Solus.