Swatting Zombies w Garden Warfare

Posted on
Autor: Gregory Harris
Data Utworzenia: 14 Kwiecień 2021
Data Aktualizacji: 19 Grudzień 2024
Anonim
Plants vs. Zombies Garden Warfare 2 Launch Gameplay Trailer
Wideo: Plants vs. Zombies Garden Warfare 2 Launch Gameplay Trailer

Zawartość

Plants VS Zombie: Garden Warfare to strzelanka trzeciej osoby z PopCap i EA. Grasz jako zombie głodne mózgu lub uprawy winorośli, strzelanie z grochu, opryskiwanie promieni słonecznych Rośliny. To jest grać by-play meczu, w który grałem na PlayStation 3. To nie jest przegląd gry. To więcej z moich doświadczeń. Pomyśl o tym jak o napisanym „Zagrajmy”. Jeśli jesteś zainteresowany moją recenzją gry, możesz to sprawdzić tutaj.


„Strzelanka z grochu, klasa Ice Pea brzmi dobrze”, pomyślałem.

Kliknąłem przycisk, aby go wybrać. Mały niebieski facet z ustami wielkości odkurzacza vacuüm obracał się na mapie, gdy licznik czasu klikał.

Obok mnie pojawił się chomper. Roślina o wielkiej głowie przypominała mi pułapkę na muchy Wenus Little Shop of Horrors. Jako dziecko ten film dał mi koszmary. Na szczęście wyrosłem z lęku przed pożarciem przez rośliny jedzące człowieka.

Reszta zespołu roślinnego zrodziła się i mecz był w toku. Ta mapa ma strasznie wyglądający budynek z długim obszarem werandy; obejmujący połowę mapy. Jest to wczesny zwyczaj, by wybiegać przed budynek w kierunku centrum mapy i próbować wybić drużynę wroga.

Chociaż jak nauczyłem się po bolesnym czasie, nie chcesz uciekać i oddzielać się od innych warzyw (kolegów z drużyny) w tej grze. Tak więc strategia zespołu polegała na tym, aby obejść przerażający wysoki budynek i spróbować flankować podstępną grupę Zombie, z którymi walczyliśmy.


Chłopcy i dziewczęta zostaliśmy zauważeni!

Mniej więcej w połowie meczu inżynier inżynier przerwał nasze plany. Klasa inżyniera ma drona w kształcie latającej głowy robota i może go użyć do usunięcia wrogiej drużyny. To my!

Rzucałem groszkiem (strzelcy z grochu strzelali groszkiem zamiast kul) tak szybko, jak tylko mogłem to zauważyć. Na szczęście zdjąłem to.

Nacisnąłem przycisk trójkąta po tym, jak dron zdmuchnął naszą osłonę. Ten Zombie, który obsadził latającą mechaniczną głową, wiedział, gdzie jesteśmy na mapie i byłem pewien, że przyprowadzi ze sobą przyjaciół.

Nacisnąłem przycisk trójkąta, uwalniając jeden z ruchów specjalnych mojej postaci. Ten ruch zasadza strzelankę z grochu na ziemi i zamienia ją w pistolet Gatlinga. Każda klasa ma trzy specjalne ruchy, których uzupełnienie zajmuje dużo czasu.

Inżynier, ten, którego jestem pewien, miał mechanicznego drona, przyleciał do nas na małym wzgórzu. Nie był jedynym, przyniósł przyjaciół.


Udało mi się wykorzenić Inżyniera wysyłającego go z powrotem na ekran ponownego odradzania. Zobaczyłem, jak wyskakuje mała czaszka, tak wiesz, że zabiłeś w tej grze. Miałem największy uśmiech kota z Cheshire na twarzy.

„Tak, mam go” powiedziałem do siebie.

Chociaż nie byłem jeszcze poza lasem, jego koledzy z drużyny piłkarskiej wycelowali we mnie wyrzutniami piłkarskimi. Futbol zabrał mnie w jednej chwili. Słonecznik (kolega z drużyny) obok mnie próbował mnie ożywić, ale wkrótce został zaatakowany przez napastników. Biedak wkrótce zbierał stokrotki na ziemi obok mnie.

Nie martwi się szybki odrodzenie i wróciłem do meczu.

Nad polem bitwy jest mała okoń, gdzie inne rośliny trzymają ziemię, a ja wkrótce do nich dołączyłem. Znów włączyłem się do pistoletu Gatlinga. Spryskałem groszkiem (kulami) krajobraz, próbując rozproszyć małe kieszenie zombie. Gracze grający jako chompers udali się na przelotnego zombie, tunelując pod nimi i (łyk) zjadali tych gości jak smaczną pizzę pepperoni.

Strategia działała, dopóki żołnierz Zombie nie wyciągnął mnie z pagórkowatego terenu po drugiej stronie mapy.

No cóż, szybki odrodzenie i wróciłem.

Rozmieść cebulę

Tym razem postanowiłem coś zmienić. Przeszedłem do klasy kaktusów.

Stałem za kumplami z fabryki i rozstawiłem cebulowego drona; ma duże oko jak Cyklop w środku ciała. Trwa to trochę, dopóki nie uniesie się w powietrze. Na szczęście byłem wystarczająco wysoko, kiedy dotarłem do linii wroga. Śmiejąc się „ha, głupie zombie”.

Wkrótce zacząłem widzieć grupę żołnierzy zombie unikających klifów, które znajdowały się dokładnie naprzeciwko kompleksu roślinnego na ganku. Strzelałem do jednego, osuszając jego zdrowie. Z dronem, jeśli cię nie zauważą, możesz potajemnie je wybrać. Zazwyczaj myślą, że osoba, do której strzelają, wyrządza szkody. Mój zespół na razie ich rozpraszał.

Zostałem zauważony! Zombie spojrzał w górę i mruknął coś ohydnego w tym chrząszczu zombie, w którym mówią. Szczerze mówiąc, ich głosy przypominają mi murloka z World of Warcraft.

Przez chwilę byłem w stanie uniknąć ogniem karabinu klasy żołnierskiej, ale wkrótce, puff, mój dron już nie.

Mój cebulowy dron zniknął, ale wiedziałam, gdzie jest mój wróg. Z klasą postaci Cactus poszedłem na mały ganek, gdzie trzymała mnie drużyna.

Ta klasa postaci jest świetna na dalekie odległości. Strzela do igieł, pasujących do kaktusa. Powiększałem kilku wrogich graczy zombie. Zdejmując je jeden po drugim, obserwując, jak ich zielone ciała wirują wokół, gdy opadły na ziemię. Animacja śmierci jest tak komiczna w tej grze.

Praca zespołowa zapewnia przyjemne wrażenia

Wydarzenia tego meczu i wiele meczów przed i po tym nauczyły mnie nagradzać pracę zespołową w grze. Wiele strzelanek dla wielu graczy kładzie nacisk na zabijanie pasm, a prawdziwym celem jest pomoc zespołowi w wygranej na tylnym palniku. To jest wstecz.

PopCap zaprojektował tę grę z graczami zespołowymi zdolnymi do rozgrywki. Różne umiejętności i siła klas uzupełniają się.

Ostatecznie mój zespół odniósł zwycięstwo. To był ciasny mecz, choć my (rośliny) wygraliśmy. Po zwycięstwie nie mogłem pomóc, ale uśmiecham się i siadam na kanapie. Świat był nieco bezpieczniejszy od zombie tego dnia.

Mając wszystko, co powiedziałem, mam nadzieję, że masz lepszy pomysł na to, co Rośliny kontra zombie wojna w Ogrodzie mecz jest jak. W komentarzach poniżej daj mi znać, czy znalazłeś tego typu dokumentację meczu informacyjną, rozrywkową czy po prostu stratę czasu. To jest coś nowego, co wypróbowuję i im więcej wglądu w to, jak ludzie na to reagują, tym lepiej.