Rząd Stanów Zjednoczonych został zamknięty na dwa tygodnie. Mamy mnóstwo ludzi bez pracy i istnieje ogromna możliwość, że nasza gospodarka, choć nie była jeszcze tak silna po ostatniej recesji, może ponownie dotknąć recesję. Co to może oznaczać dla branży gier?
Przy tak wielu bez pracy z powodu urlopów i sezonu wakacyjnego, które nas czekają, trzeba się zastanowić, jak wpłynie to na sprzedaż świąteczną. Lokalna baza lotnicza tutaj w Oklahoma City, Tinker, musiała opuścić prawie 3000 cywilnych pracowników w związku z zamknięciem rządu. Chociaż liczba ta jest tylko niewielką częścią całej populacji USA, jest to tylko jedna baza wojskowa spośród tysięcy w Stanach Zjednoczonych, która musiała opuścić swoich pracowników. Plus, jest więcej niż tylko tych robotników, którzy zostali oszołomieni.
W tym sezonie świątecznym pojawią się konsole nowej generacji. Przyznano, że niektórzy z tych graczy już wcześniej zamówili swoje systemy, ale ci, którzy muszą odzyskać siły po pracy, mogą nie być w stanie kupić wszystkiego, co chcą w okresie świątecznym. Budżety na takie zakupy mogły zostać już obcięte, ponieważ ludzie przygotowują się na najgorsze.
Chociaż liczby oficjalnie nie mówią o tym, w jaki sposób zamknięcie wpłynie jeszcze na branżę gier, możliwość, że spowoduje to pogorszenie sezonu zakupów świątecznych, będzie nadal rosła, im dłużej nastąpi zamknięcie. Jak myślisz, jaki będzie wpływ zamknięcia na branżę gier?
(Ten artykuł jest moją opinią opartą na tym, co zaobserwowałem w związku z zamknięciem i rozmowami z pracownikami, którzy zostali oszołomieni w bazie sił powietrznych Tinker).