Najlepsze i najgorsze: pierwsze 10 gier Final Fantasy

Posted on
Autor: Morris Wright
Data Utworzenia: 24 Kwiecień 2021
Data Aktualizacji: 5 Móc 2024
Anonim
TOP 50 GIER NA PLAYSTATION 2 - Miejsca 10 - 1
Wideo: TOP 50 GIER NA PLAYSTATION 2 - Miejsca 10 - 1

Zawartość



Final Fantasy to jedna z najbardziej znanych serii gier i nie bez powodu. Stanowiło podstawę dla wielu RPG do naśladowania. Od postaci i fabuły po ustawienie i mechanikę bitwy, Final Fantasy położył podwaliny pod generowanie gier RPG.

Dla wielu z nas Final Fantasy gra była (jest) integralną częścią naszych rodzących się lat gier. Podobnie jak dobra książka, gry te przypominają nam o tym, kim i kim byliśmy, kiedy ostatnio się z nimi spotkaliśmy i kim jesteśmy dzisiaj - i często jest coś nowego do odkrycia za każdym razem, gdy odwiedzamy te światy.

Pierwsze 10 Final Fantasy gry są zazwyczaj uważane za najlepsze serie. Każda gra wydawała się ewoluować w coś nowego, zachowując wiele z tego, co było przed nią, zapewniając unikalne, ale nostalgiczne doświadczenia z rozgrywką przy każdej iteracji. Nie oznacza to jednak każdego FF gra jest tworzona jednakowo. Niektórym brakuje dynamicznej charakterystyki, gdzie inni skąpią na historii - a niektórzy próbują włączyć zbyt wiele nowych naraz. Mimo to nawet najniższa pozycja na takiej liście ma co najmniej jedną znaczącą siłę - a nie coś, co można powiedzieć o wielu grach lub franczyzach.


Ale dla tej listy postanowiliśmy podkreślić fabułę, charakterystykę i mechanikę rozgrywki jako główny sposób oceny, w jaki sposób każda gra kumuluje się w porównaniu ze swoimi rówieśnikami. Mając to na uwadze, numer 10 na liście prawdopodobnie nie będzie wielkim zaskoczeniem ...

Kolejny

10: Final Fantasy

Na tej liście trudno jest umieścić grę, która zaczęła ją wszystkie. Jest trochę tego

Final Fantasy ma rację, nie popełnij błędu. Ustawienie to jest czystą fantazją, a historia też - przynajmniej, co z tego wynika. Wraz z Dragon Quest, oryginalny FF prawie gwarantowane gry RPG idą w parze ze średniowiecznymi, europejskimi ustawieniami na nadchodzące lata. Systemy bitew i zawodów nadają ton niezliczonym RPG do naśladowania, a mimo że mają charakter liniowy, gra nadal zapewnia graczom dużą swobodę w eksplorowaniu jej świata, w przeciwieństwie do wielu złośliwych Final Fantasy XIII.

Oprócz tego, że są to pierwsze na tak wiele sposobów, systemy te nadal wytrzymują i tworzą dobrą grę, zwłaszcza jeśli grasz w wersję GBA FF, z bardziej usprawnionym systemem magicznym. Naturalne jest jednak to, że późniejsze gry z tej serii poprawią to, co zaczęło się od tego, w tym tematy sprawiedliwości i pożądania władzy, motywy kryształów i klasy pracy. Nadal oryginał Final Fantasy zapewnia przyjemne wrażenia, nawet jeśli są to nagie kości.

Obraz za pośrednictwem Wikipedii

9: Final Fantasy III

Final Fantasy III to ciekawa gra z serii. Dla większości zachodniojęzycznych graczy, którzy nie mówili po japońsku, wydanie DS z 2006 r. Było pierwszą szansą na przeżycie gry, mimo że pierwotnie pojawiła się ona w pierwszym systemie Famicom w 1990 r. Historia nie ma zbyt wiele (z jeszcze mniejszym niż poprzednik) ) i remake musiał (starać się) rozszerzyć fabułę głównych bohaterów, aby dać im coś przypominającego osobowości.

Ogólne tematy w Final Fantasy III są bardzo podobne do tych z pierwszej gry. Chociaż dodają kilka dodatkowych dziwacznych elementów, takich jak kurczenie się w celu uratowania małej wioski, wprowadzili również ważną koncepcję, która byłaby powtarzana w kilku późniejszych grach: głównym pragnieniem antagonisty jest bycie nieśmiertelnym bóstwem.

Tym, co wyróżnia ten wpis w tej serii, jest jego system walki. Final Fantasy III ma znacznie rozbudowany system pracy w porównaniu z pierwszym wpisem do serii, w tym dobrze znane klasy, takie jak Sage i Ninja (choć w późniejszych iteracjach najczęściej znajduje się w spinoffach takich jak Final Fantasy Taktyka). Ogólnie rzecz biorąc, daje to o wiele głębsze doświadczenie, które pomaga zrekompensować fakt, że nie ma tu zbyt wiele do zaoferowania.

8: Final Fantasy VIII

Kiedy po raz pierwszy został wydany, wiele osób okrzyknęło

Final Fantasy VIII jako najlepszy w tej serii do tej pory. W sobie, VIII to dobra gra. Deweloperzy dokonali kilku zmian, zmieniając rozgrywkę i style wizualne, a co najważniejsze, skalę trudności - więc nigdy nie jesteś naprawdę zbyt wyrównany, jak w niektórych innych FF Gry. Istnieją jednak pewne wady, które się utrzymują FFVIII od bycia tak wspaniałym jak niektóre z oryginalnych zestawów, z głównym bohaterem, Squallem, będącym jednym z nich.

Jest irytujący za dobry kawałek gry. Ma gniewną postawę pasującą do otoczenia, ale nie jest ujmująca. Trochę trudno też w pełni uwierzyć w jego nagłą zmianę z „cokolwiek” szkolnego chłopca na bardziej dynamicznego bohatera później ibn FFVIII 's narracja.

Ponadto układy losowania i łączenia są niestety nudne. Historia jest interesująca, podobnie jak ustawienie.

Jednak tak naprawdę żaden z nich nie przyczynia się do innych, w przeciwieństwie do późniejszych gier z serii, takich jak VI i VII. Fabuła zawiera także inne problemy. W większości opowieści podróżowanie w czasie jest trudne do zrealizowania i prawie zawsze pozostawia luki w logice - przepraszam J.K. Rowling - ale istotnym problemem w grze jest temat, który kończy się w wyniku podróży w czasie. Wiekszosc z Final Fantasy gry podkreślają, jak wybory kształtują czyjeś działania i świat.

Jednak, VIII Chodzi o predeterminację, w której niemal wszystkie działania są od samego początku osadzone w kamieniu. W połączeniu z faktem, że jest to opowieść o dojrzewaniu, jest znacznie węższa i głębsza, a atrakcyjność gry i główne motywy nie są tak uniwersalne, jak inne gry z tej serii.

7: Final Fantasy II

Wielu może uważać to za dziwne

Final Fantasy II wyższy niż pierwszy i trzeci wpis w serii. Prawdą jest, że sequel wykorzystuje niektóre dziwne mechaniki, choć istnieje kilka innych ważnych elementów w grze, które pomagają mu zajmować wyższą pozycję niż inne wpisy.

Na początek stanowi podstawę wielu powtarzających się tematów i postaci, w tym szorstkiego lotnika Cid, niechętnego księcia Gordona, który może być również postrzegany jako prekursor barda, księcia Edwarda z Final Fantasy IV, i Leila, która dzieli się podobieństwami Final Fantasy V's Faris.

Jest też ta historia. To było pierwsze Final Fantasy gra, która kładzie nacisk na historię i mimo że jest podstawowa - i trochę Gwiezdne Wojny-y - nie jest źle, koncentrując się na politycznej intrydze i konsekwencjach nieokiełznanej żądzy władzy, bawiąc się pojęciami takimi jak znaczenie rodziny i przebaczenie.

Włączenie funkcji uczenia sprawia, że ​​doświadczenie jest również relatywnie głębsze. W miarę jak bohaterowie dowiadują się więcej o swoim świecie i sposobie działania, podobnie postępują gracze. Trzeba przyznać, że to zanurzenie zostaje wyrzucone przez okno z mechanikiem wyrównującym, gdzie Final Fantasy II zastępuje wzrost statystyk poprzez poziomowanie, zwiększając poziom ataków, uników i zaklęć w zależności od tego, jak często są używane.

6: Final Fantasy X

Pomimo zmienionego stylu wizualnego i ustawień,

Final Fantasy X jest często postrzegany jako ostatni z oryginału Final Fantasy gry i punkt wyjścia do ewolucji serii. Zachowuje trochę dobrego ducha wcześniejszych gier, jednocześnie dodając wiele nowych pojęć i robi to z powodzeniem - w większości. ATB zniknął, z kolejnością wyznaczaną przez szybkość postaci, choć wydaje się to naturalną ewolucją. Ustawienie jest też zupełnie inne, w tym elementy science-fiction, takie jak sekwencje otwierające, obok miejsc o ogromnym naturalnym pięknie, ale gra odciąga go dobrze, pomogła w dużej mierze dzięki grafice PS2.

ATB zniknął, z kolejnością wyznaczaną przez szybkość postaci, choć wydaje się to naturalną ewolucją. Ustawienie jest też zupełnie inne, w tym elementy science-fiction, takie jak sekwencje otwierające obok miejsc o ogromnym naturalnym pięknie. Jednak gra odciąga go dobrze, pomogła w dużej mierze dzięki grafice PS2 - lub PS3, jeśli grają w wersji HD.

Istnieją również zmiany w systemie umiejętności, które pozwalają ci określić, w jaki sposób będą się rozwijać Twoje postacie, co dodaje sporo dostosowań do stylów walki. Obsada postaci jest zapadająca w pamięć, będąc dość intymną grupą, a sama historia przybiera nowe tematy dotyczące roli wiedzy i natury rzeczywistości, dodając motywy tożsamości wprowadzone we wcześniejszych grach.

Jednak ta przygoda jest znacznie bardziej liniowa niż poprzednie tytuły Final Fantasy, a największą wadą jest to, że połowa czasu oglądasz, a nie grasz. To sprawia, że ​​historia jest głębsza, ale kosztem samej rozgrywki.

5: Final Fantasy V

Piąty wpis serii,

Final Fantasy V, poprawia wiele elementów z wcześniejszych gier i jest solidną grą dookoła. Kontynuując od Final Fantasy IV, gra rozszerza koncepcję kryształu, nadając im bardziej praktyczny cel - zapobiegając powrotowi mocy zła do władzy i, jak robią to wszyscy dobrzy czarodzieje Saurona, tworząc świat ciemności i strachu. Z Ganulfem jest typowy temat amnezyjny, choć on również służy celowi fabularnemu, nawet jeśli Ganulf nie jest zbyt daleko od Tellah.

System pracy jest jednak jednym z najważniejszych wydarzeń w grze. Poprawia się Final Fantasy III na wiele sposobów, w tym wprowadzenie nowej pracy, umiejętności i zdolność do zachowania umiejętności zdobytych podczas wcześniejszych prac, których remake Final Fantasy III będzie również zawierać. Nie tylko wyrównywanie miejsc pracy stanowi powód do angażowania się we wszystkie losowe bitwy, ale także pozwala graczom na ogromną swobodę w tworzeniu i kształtowaniu swojej drużyny, co z kolei pozwala na większą wartość powtórek.

Gra wprowadza również szereg powtarzających się tematów, od mini-szefa Gilgamesza do idei potęgi Pradawnych i zła związanego z meteorytami, które byłyby ponownie widziane w Final Fantasy VII. Jednak ze względu na wszystkie swoje mocne strony postacie same w sobie są mniej niż najważniejsze w historii, zwłaszcza w przypadku Bartza.

4: Final Fantasy VI

Final Fantasy VI jest często uważany za jeden, jeśli nie najlepszy, w serii i najlepszych RPG wszech czasów. Z pewnością ma prawo do takiego szacunku. Gra z powodzeniem przeskakuje ze średniowiecza do bardziej uprzemysłowionego i bada niektóre problemy związane z tym otoczeniem, a mianowicie wyzysk i chciwość.

Historia - i złoczyńca - również są na najwyższym poziomie. Kefka powtarza temat „Chcę być bogiem”, ale łączy go z własną specjalną marką szaleństwa, pozwalając mu odgrywać ogromną rolę złoczyńcy szukającego dominacji nad światem i mniejszego osobistego złoczyńcy, który popełnia okrucieństwa dla zabawy.

Gra zawiera dużą liczbę zapadających w pamięć bohaterów, a po raz pierwszy w serii niemal wymazuje różnice między nimi. To i liczba postaci jest zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem. Stwarza to wyjątkową historię i rozgrywkę, ale liczba postaci oznacza, że ​​trudno jest badać i rozwijać swoje historie tak samo, jak w przypadku mniejszej obsady, a brak unikalnych wyróżnień postaci w bitwie wymaga nieco strategii doświadczenie.

3: Final Fantasy VII

Zgadza się:

Final Fantasy VII nie jest na początku tej listy. Czytaj dalej, zanim wyostrzysz widły i rozpalisz pochodnie.

Jego świetna reputacja jest zasłużona, podobnie jak w przypadku Final Fantasy VI. Opowieść jest prawdziwą epiką w najbardziej autentycznym znaczeniu tego słowa, obejmującą mnóstwo różnych miejsc i obejmującą wiele niezapomnianych postaci, zarówno sprawiedliwych, jak i złych. Ustawienie jest bardzo różne od wszystkiego, co było wcześniej, ale w przeciwieństwie do tego Final Fantasy VIII, ma kluczowe znaczenie dla historii i charakterystyki.

Szorstka ciemna strona industrializacji jest w pełni uświadomiona, gdzie została zasugerowana tylko w poprzedniej odsłonie, i pozwala twórcom na głębsze zbadanie jej - bezlitosne ujęcie Shinry na całym świecie kosztem ludzi i środowiska, problemów które wynikają z eksperymentów bez wytycznych etycznych oraz natury indywidualnej tożsamości i tego, co to znaczy być człowiekiem pośród tego wszystkiego.

Obsada jest zróżnicowana, ale na tyle mała, aby skupić się na każdej z nich, co jest istotne dla historii o tak dużej skali. Ważni członkowie, tacy jak Tifa i Barrett, koncentrują się na charakterze, w porównaniu z chmurą, są raczej statyczni, co jest wstydem, biorąc pod uwagę obecny materiał do pracy. Dodatkowo, tak dobrze jak historia, jest też czasem podatna na zawiłości, co jest problemem, który nęka niektóre późniejsze gry z tej serii.

Gra kontynuuje ulepszanie VI zaczęło się także pod względem mechaniki, zastępując Espers Materią i usuwając różnice między umiejętnościami a potencjalnym wzrostem - oczywiście z wyjątkiem Aerisa. Wraz z przerwami na limity sprawia, że ​​bitwy są mniejszym wyzwaniem niż powinny, do tego stopnia, że ​​ograniczenie do trzech członków partii naprawdę nie jest zbyt wielkim problemem.

Obraz za pośrednictwem YouTube

2: Final Fantasy IX

Jeśli grasz w gry chronologicznie,

Final Fantasy IX oznacza powrót do „normalności” dla serii. Ze swoimi średniowiecznymi lokacjami połączonymi z elementami science fiction, fabułą opartą na intrygach politycznych (początkowo), wydawałoby się, że dziewiąty wpis był zbyt podobny, by się wyróżnić. Jednak, IX ulepsza prawie wszystko w serii i czyni go jednym z najlepszych.

Fabuła ewoluuje tak, aby obejmowała tematy tożsamości i ludzkości wprowadzone po raz pierwszy VII, a także posiada swojego szaleńca z powiązaniami z głównym bohaterem. Mechanika oferuje bardziej sprawny system umiejętności, w którym uczysz się umiejętności z wybranego sprzętu; kupowanie najlepszych z najlepszych za każdym razem nie zawsze jest mądrym pomysłem, ponieważ stracisz niektóre ważne zdolności.

Same postacie są zdecydowanie mocną stroną. Obsada jest urozmaicona, od małego chłopca do niezadowolonej księżniczki, która chce przywrócić matkę i ciężkiego rycerza z lśniącym sercem, które chce spełnić swój obowiązek. Final Fantasy IX przywraca wcześniejsze różnice między postaciami w bitwie. Granat jest tak delikatny, jak można by się spodziewać po białym magu, podczas gdy Steiner to potęga, a Quina jest… no, Quina. W połączeniu z faktem, że fabuła często zmusza cię do sytuacji, w których masz tylko niektórych członków drużyny, ogólnie rzecz biorąc daje to znacznie ciekawsze i bardziej zróżnicowane wrażenia.

Dodatkowo gra ma jedną z najbardziej nieoczekiwanych i niezapomnianych sekwencji otwierających każdą grę wideo. Czasami jednak może to być trochę zbyt proste, a miernik ATB zdaje się czasem poruszać się bardzo wolno, ale są to drobne problemy w całości.

1: Final Fantasy IV

Final Fantasy IV łączy niezliczoną ilość różnych ustawień, mocne postacie, wyjątkowy akcent kryształowego motywu i wciągający system walki, aby pomóc mu wznieść się ponad inne gry. Historia zaczyna się dość nieoczekiwanie, bo bohater popełnia straszny czyn dla swego władcy - którego szybko się uczysz, jest jednym z wielu - i dlatego kwestionuje jego miejsce i tożsamość.

Cecil jest prawdopodobnie najbardziej interesujący ze wszystkich Final Fantasy bohaterowie w rezultacie. Zaczyna jako czarny charakter, a konsekwencje jego moralnej słabości i niezdolności do konfrontacji z królem nad tym, co wie, jest złe, prowadzi do wielu innych problemów dla siebie i wszystkich, z którymi ma kontakt. Oczywiście jest próba Rosy, ale także smutek Tellaha i Edwarda - a nawet cierpienie Paloma i Poroma, które pochodzą od Cecila. Cała jego podróż, a nie tylko jego dążenie do bycia paladynem, polega na odkupieniu, dając niepowtarzalną atmosferę całej grze i podkreślając znaczenie dokonywanych wyborów.

Reszta postaci jest interesująca sama w sobie, każda z opowiadaniem do opowiedzenia. Tellah musi być jednak najbardziej przejmujący i jest kilka innych gier, w których stary, wątły człowiek z powodzeniem przyjmuje głównego antagonistę - a potem *spojler* umierając z tego powodu.

Ta gra była również pierwszą, w której zastosowano system Bitwy Aktywnego Czasu, zmuszając graczy do zmiany strategii, szczególnie jeśli chodzi o potężne zaklęcia i wezwania. Siła postaci jest taka, jakiej można by się spodziewać, a Rosa jest słabsza od swoich towarzyszy (choć ważna dla sukcesu), Cecil jako wszechstronny wojownik i obrońca, i tak dalej.

Nie ma też trudności. Lubić IX, FFIV zmusza cię do korzystania z niektórych członków drużyny, ale dzieje się to przez całą historię, a czasami sprawia, że ​​każde zwycięstwo wydaje się trudne i dobrze zarobione. Segmenty z Edwardem są godne uwagi, ale także przedłużony okres, w którym jedynym magiem jest Tellah, którego MP jest celowo ograniczony do celów fabularnych. W sumie, Final Fantasy IV zapewnia największą różnorodność rozgrywki, wraz z emocjonalną fabułą dotykającą zasadniczych elementów natury ludzkiej, na lepsze i gorsze.

Mimo zróżnicowanych różnic, każda Final Fantasy gra ma ważne cechy. Wszyscy opowiadają historie - niektóre lepiej niż inni, oczywiście - o tym, co to znaczy być człowiekiem i konsekwencje - dobre i złe - czyichś działań. Każda z nich opiera się na poprzedniku w takiej czy innej formie, czy to w dopracowaniu systemu ATB, czynią system pracy bardziej wyrafinowanym, czy też po prostu przedstawiającym wciągającą fabułę z intrygującymi postaciami i spektakularnymi wizualizacjami.

Niezależnie od tego, co jest najlepsze, nic dziwnego, dlaczego ta seria wywarła tak duży wpływ na świat gier.

Jak zaliczyłbyś pierwszą 10 Final Fantasy Gry? Daj nam znać w komentarzach poniżej!