Czy e-sport powinien być uważany za prawdziwy sport? A konkurenci sportowców? Dyskutowano o tym wiele, jednak ci, którzy uważają esport za sport, zyskali trochę więcej amunicji na swoją stronę argumentu. Ogłoszone na London Games Festival eSports zdobywają własną wersję Olimpiady.
Nazwany eGames i wspierany przez rząd Wielkiej Brytanii, turniej ma odbyć się w Rio obok Igrzysk Olimpijskich 2016 i odbędzie się w każdym roku olimpijskim (zarówno latem, jak i zimą) w każdym kraju goszczącym. Do tej pory zgłosiły się Wielka Brytania, USA, Brazylia i Kanada, i podobnie jak same Igrzyska Olimpijskie, zawodnicy otrzymają medale, a nie nagrody pieniężne, za to, że wyjdą na szczyt.
Szczegóły są w tej chwili rzadkie i okaże się, czy więcej krajów zarejestruje się i jakie gry będą dostępne. Według oficjalnej strony internetowej zawodów, więcej ogłoszeń oczekuje się w kwietniu i maju.
Chociaż wygląda na to, że zaczyna się od małych, to jego powiązanie z Igrzyskami Olimpijskimi może doprowadzić eGames do tego, by stać się głośnym wydarzeniem zarówno dla graczy, jak i nie-graczy. Jednak ze względu na brak nagród pieniężnych w ofercie, pozostawiając zawodników rywalizujących o medale i dumę narodową, trudno powiedzieć, czy zyska taką trakcję, jaką mają inne, bardziej znane zawody eSportowe z graczami.
Jakie są Twoje myśli? Czy jesteś podekscytowany zapowiedzią? A może uważasz, że nie będzie wystarczająco duży dla konkurentów i widzów? Daj nam znać w komentarzach poniżej.