Podczas gdy większość z nas może myśleć o Pinkertonach jako o części amerykańskiej historii, firma ochroniarska nadal istnieje jako część firmy Securitas AB. Jak się okazuje, nie są zadowoleni z Take-Two Interactive wykorzystującego swoje „podobieństwo” w popularnym zachodnim słowie otwartym, Red Dead Redemption 2. W rzeczywistości firma żąda opłat za używanie nazwy Pinkerton w grze.
Dla tych nieznanych, Pinkertony zostały założone w połowie XIX wieku. Podczas wojny domowej pracowali jako osobiste zabezpieczenie dla Abrahama Lincolna i robili wszystko, od ochrony kontrahentów wojskowych po funkcjonowanie jako prywatna organizacja ścigania. Byli także bardzo zaangażowani w stłumienie strajków związkowych na przełomie XIX i XX wieku, co czyni ich bardziej złoczyńcami niż bohaterami dla wielu ludzi.
Nic dziwnego, że Pinkertons nie jest po raz pierwszy reprezentowany w popularnych mediach. W rzeczywistości Wikipedia wymienia 30 filmów, programów telewizyjnych i innych mediów rozrywkowych w którym firma została przedstawiona.
Wydaje się jednak, że po raz pierwszy organizacja podjęła problem z firmą przedstawiającą je w pracy.
Securitas AB wysłał nakaz zaprzestania działalności na rzecz Take-Two dotyczący dwóch agentów Pinkertona przedstawionych w grze: Andrew Miltona i Edgara Rossa. Firma twierdzi, że włączenie Take-Two do duetu w grze może sprawiać wrażenie Red Dead Redemption 2 jest w jakiś sposób połączony z Pinkertonami, a ludzie mogą nawet myśleć, że stworzyli grę.
Securitas AB domaga się również, aby Take-Two płacił Pinkertonowi w formie ryczałtu lub opłat licencyjnych.
Take-Two ze swojej strony złożył roszczenie wzajemne, zauważając, że ich wizerunek agentów Pinkertona jest chroniony przez Pierwszą Poprawkę. Dalej zauważają - tak jak to zrobiliśmy powyżej - że agencja została włączona do dużej liczby popularnych mediów, zwłaszcza do „Dzikiego Zachodu”.
Na przykład agencja jest nawet wymieniona w BioShock Infinite.
Jako red Dead Redemption Seria okazała się niezwykle popularna, gdzie zachwycaliśmy się najnowszym wpisem, Take-Two twierdzi, że Pinkertons próbują zarobić.
Ponieważ skargi są wciąż stosunkowo nowe, będzie trochę wcześniej, zanim dowiemy się o rzeczywistym wyniku. Jedno jest pewne: niezależnie od wyniku, będzie to interesujące stwierdzenie dotyczące praw autorskich w popularnych mediach.
Kopię roszczenia wzajemnego Take-Two można znaleźć poniżej. I, jak zawsze, sprawdź z nami, jakie będą przyszłe aktualizacje tej sytuacji.
Take-Two Interactive kontra Pi ... by Scribd