Sfrustrowanie na ekranie telewizora jest częstym zjawiskiem w moim gospodarstwie domowym, szczególnie w każdym przypadku The Walking Dead jest włączony. Zbyt często postać robi coś głupiego, nieprawdopodobnego lub wręcz denerwującego, zostawiając mnie z głową w dłoniach, zastanawiając się, jak mogliby myśleć że był dobrym pomysłem na kierunek postaci. The Walking Dead: Michonnesłuży jednak jako ćwiczenie twórczego pobłażania mnie panuje nad zachowaniem i osobowością już ugruntowanej postaci.
W serialu Michonne jest typowo stoickim, milczącym złym tyłkiem grupy, choć w ostatnich sezonach była bardziej sympatyczna. Ten rodzaj archetypu zaczął się na mnie trochę nudzić, więc tak naprawdę nigdy nie polubiłam Michonne po jej wprowadzeniu do serialu. Odwrotnie, The Walking Dead: Michonne pozwolił mi na personifikację postaci na własnych warunkach.
Z każdą opcją konwersacji mogłem odkrywać strony Michonne, których rzadko widywałem w jej adaptacji telewizyjnej, choć nadal możesz pozostać wierny pokazowi, wybierając opcję cichą w każdym scenariuszu. W pierwszym odcinku miniserialu w odcinku 1 mogłem żartować, przyznawać się do słabości i dochodzić gróźb, stopniowo dostosowując własne podejście do postaci, z którą byłem już zaznajomiony.
Chociaż istnieje wiele gier, które oferują wybór i możliwość zastosowania własnego podejścia do postaci, kilka z nich to gry oparte na już licencjonowanych właściwościach. Chodzenie z perspektywy rozwoju jest ryzykowne, ponieważ musisz pozwolić graczowi na swobodę, jednocześnie upewniając się, że dana postać nie stanie się zupełnie inną kreacją w tym procesie.
Nie czułem się jak ja zmieniony kto był i był w serialu telewizyjnym, ale raczej byłem w stanie ujawnić niektóre z jej niuansów i niezbadanych cech. Czułem się jak naturalny i ewolucyjny rozwój tego, kim zawsze była; co świadczy o tym, że Telltale jest zdolny do tego.
To powiedziawszy, jednym z aspektów Michonne, który jest podwojony w grze, jest jej czysta złość. Walka w The Walking Dead: Michonne czuje się o wiele bardziej uderzająco i płynnie niż poprzednie części, z elementami wykańczającymi w zwolnionym tempie i kątami kamery Tarantino używanymi jako plastry Michonne i przebija się przez hordy nieumarłych. Był to jeden z niewielu momentów, kiedy naprawdę podobały mi się szybkie wydarzenia z gry Telltale, i nie mogę się doczekać, by w późniejszych odcinkach wziąć nieumarłego jako Michonne.
The Walking Dead: Michonne w miniserialu pojawią się tylko trzy odcinki, ale już jestem podekscytowany, aby zobaczyć, co studio zamierza zrobić z tą postacią. Michonne, na którym grasz, jest na osi czasu sprzed Ricka, ale - dzięki łaskawej aplikacji Telltale opartej na opowiadaniu - jestem już bardziej zaangażowany w tę wersję postaci niż ta, którą oglądamy w telewizji raz w tygodniu.