Rozumiem, że to herezja. Bluźnierstwo dla niektórych, nawet. Rzeczywiście, mogę nawet uznać kluczową rolę, jaką Ninja Gaiden odegrała w nadawaniu bardziej kinowego charakteru grom wideo, ale wydaje się to być dobrą grą, gdy ogląda się ją przez ciepłe i niewyraźne światło nostalgii. Co więcej, jeśli chcemy pochwalić produkt medialny za jego rolę w historii, zobaczymy Birth of a Nation i Triumph of the Will na szczycie listy ulubionych geeków.
Ninja Gaiden to gra, która wyśmiała gracza z jego wyzwaniem.
Jest ciężko, a potem jest głupi.
Nie jestem fanem nowoczesnego trendu w kierunku gier tak łatwych, że pijany kot toczący się po gamepadzie może przypadkowo uzyskać 100% osiągnięć, ale to nie znaczy, że jestem fanem wirtualnego odpowiednika tortur narządów płciowych tylko dlatego, że technologia nie nie istnieje, a twórcy nie byli wystarczająco innowacyjni, aby stworzyć doświadczenie z długowiecznością gry ze względu na coś bardziej interesującego niż samowolne zabicie przez przestrzeń między dwoma pikselami.
Jasne, są „gorsze” gry. Zeszłoroczny książę Nukem był obrzydliwością, ale wszyscy to widzieli. To samo z Daikataną. E.T. dla Atari? Nie martw się, twoi programiści mają zapewnione miejsce w czwartych ustach Szatana. Ninja Gaiden on the NES to setka odcieni okropności, zważywszy na pochwałę, jaką otrzymuje od ludzi, których wspomnienia istnieją obok jeszcze słabszej konkurencji.
Nasza ocena 1 Jest ciężko, a potem jest głupi.