Zawartość
- Zdobądź bogactwo lub próbuj
- Kot i mysz (ale głównie kot)
- Przyszłość jest stylowa
- Rzeczy się bałaganią
- Jak łzy w deszczu
Wyobraź sobie świat w niedalekiej przyszłości, w którym pierwsze morderstwo roku jest wydarzeniem wartym opublikowania, ponieważ ludzie mają teraz lekarstwa i nanomaszyny, aby je ożywić, jeśli umrą.
Wyobraź sobie, że jesteś zwykłą osobą żyjącą w tym świecie, który został wrobiony w morderstwo, i dowiesz się o tym dobrze, gdy policja przyjdzie po ciebie. Wyobraź sobie, że aby oczyścić swoje imię i przeżyć, ukrywasz się i pracujesz jako zabójca, który jest teraz legalnym i dochodowym biznesem; w końcu twoje cele nie będą naprawdę umierać.
Witamy na początku Tokio 42. Zgodnie ze swoją nazwą gra została osadzona w cyberpunkowym widoku Tokio w 2042 r., Załadowanym pułapkami pożyczonymi od Blade Runner i Shadowrun, obok innych klasyków.
Ta wersja Tokio jest w pełni zrealizowana na dużej, otwartej mapie świata, z perspektywy izometrycznej, która pozwala zobaczyć dziwny i kolorowy blask, który przyjął przyszłe miasto. Pełno misji do wykonania, przedmiotów do znalezienia i tajemnic, które należy odkryć, na pierwszy rzut oka jest sporo do zaoferowania. Ale jak to zrobić Tokio 42 trzymać się pod kontrolą? Zanurkujmy.
Zdobądź bogactwo lub próbuj
Tokio 42 cytuje się jako list miłosny do oryginału Konsorcjum i góra-dół GTA gry, a to jest natychmiast widoczne po wczytaniu. Po początkowym pościgu i ucieczce w sekwencji intro, zostaniesz przedstawiony z otwartą mapą świata i pozwoli na swobodne panowanie w niej. Mając na celu oczyszczenie twojego imienia, natychmiast rzucasz się w samo serce obskurnego zbrodniarza z Tokio, aby zbudować swoją reputację.
Aby to zrobić, będziesz wędrował po mapie między lokalizacjami misji, a następnie sam dokończył misje. Jest garść postaci tak kolorowych, jak samo miasto, które poprowadzą Cię przez kontrakty, a także zautomatyzowane terminale, w których możesz odbierać misje poboczne. W dużej mierze chodzi o wybór misji, a następnie kontynuowanie jej.
Same misje odbywają się w obrębie tego wielkiego, otwartego świata, zwykle łącząc się z obszarem i napełniając go wrogimi strażnikami i bandytami. Twoje cele są często zróżnicowane pod względem środków i podejścia, ale wynik końcowy jest zazwyczaj prosty: zabij cel.
Dostajesz koło zapasowe, które szybko wypełnia się narzędziami i bronią do wyboru, od stosunkowo słabego, ale szybkostrzelnego i nieskończonego amunicyjnego pistoletu, do atakowania lub snajperskiego karabinu, granatów i wysokiej broni wybuchowej. Masz również opcję walki wręcz polegającą na użyciu katany lub innej broni tnącej. Ten sprzęt zostanie albo odebrany jako nagroda za misję, albo zakupiony w sklepach za ciężko zarobioną gotówkę, chociaż uzupełnianie amunicji zależy często od ciebie. Jeśli jednak zabraknie Ci wymyślnych, potężnych rzeczy, nadal będziesz miał podstawowe możliwości powrotu do.
Tokio 42 stylizuje się jako gra ukryta i zazwyczaj jest to opcja (często preferowana opcja). Na przykład wczesna misja polega na wejściu na szczyt świątyni i zamordowaniu tarczy za pomocą ostrza.W ten sposób masz możliwość wchodzenia we wszystkie bronie płonące i walczące na sam szczyt przed wykonaniem egzekucji, lub skradania się w precyzyjnym tempie, eliminując strażników po kolei z kataną, aż będziesz mógł wykończyć cel i uciec.
Strzelaniny w grze są zazwyczaj dość szalonymi sprawami, pociski lecą wszędzie ze wszystkich stron. Nie tylko są szaleni, ale są też śmiertelnie niebezpieczni jedno trafienie zabije większość celów w grze - odtwarzacz w zestawie. Zaleca się objęcie osłony, a twoja słabość oznacza, że podstępnie i starannie dobierane są walki. Jedna pojedyncza zabłąkana kula może zakończyć udany bieg i zmusić cię do rozpoczęcia misji. Poza tym jest niewiele innych kar, ale to może być uciążliwe.
Gra jest w dużej mierze zrównoważona między rozwiązywaniem tych misji (czy to zwykłych strzelanin czy skomplikowanych infiltracji) i daje Ci swobodę poruszania się po mapie świata i wyboru kolejnego kontraktu. Podczas gdy nie ma zbyt wielu głównych misji fabularnych, istnieje cały szereg pobocznych misji do wykonania, jak również opcjonalne wyzwania w nich, aby jeszcze bardziej urozmaicić grę.
Kot i mysz (ale głównie kot)
Tokio 42 tryb multiplayer jest wart dyskusji. Niestety nie miałem okazji sam tego przetestować, ale wiele jego elementów jest przedstawionych całkiem wyraźnie nawet w trybie dla jednego gracza.
Często w kampanii, wykonywanie misji lub strzelanie do gangu powoduje, że „Nemezis” zostanie rozmieszczona. Zostaniesz o tym ostrzeżony - oznacza to, że inny zabójca próbuje cię upolować, a ty najlepiej ich pilnować. Często nie będzie ostrzeżenia ani markera wroga, aby je zidentyfikować; po prostu musisz mieć oko i być gotowym na to, kiedy jeden NPC zacznie posuwać się naprzód z kataną.
Gra wieloosobowa działa bardzo podobnie do tej funkcji gry. Gracze są deponowani na obszarze pełnym NPC i muszą mieszać się, próbując się zidentyfikować i zabić wroga w pierwszej kolejności. Gra bardzo podobnie jak Assassin's Creed tryby multiplayer, a koncepcja jest dość interesująca.
Jednym z kluczowych sposobów identyfikacji Nemezis, czy to NPC, czy gracza, jest przedmiot kota śledzącego. Rozmieszczenie twojego kota spowoduje, że wyczuje on twój cel, ale oczywiście natychmiast ujawni cię jako zabójcę każdemu, kto patrzy - więc może to być miecz obosieczny. Sam kot jest konfigurowalny za pomocą kolekcjonerskich skórek znalezionych również w grze. Takie jak, Tokio 42 naprawdę może stać się dosłowną grą w kotka i myszkę.
Chociaż jestem bardzo ciekawy, jak toczy się gra wieloosobowa, wyobrażam sobie, że dla takiego niszowego tytułu, jak ten, może być trudno zbudować więcej niż bardzo małą społeczność graczy. Gra po prostu nie ma strategicznych zastosowań Zamarznięta Synapse, gra wydana przez Mode 7 (wydawca Tokio 42).
Przyszłość jest stylowa
Oczywistą rzeczą, którą należy zauważyć na dołączonych zrzutach ekranu - i szczegółach, które pierwotnie wciągnęły mnie do gry - jest to Tokio 42 jest wspaniały, przywodząc na myśl ostatni tytuł Monument Valley.
Poszczególne modele postaci są małe i mało szczegółowe - ale przy zbliżeniu kamery do końca miasto Tokio jest prawdziwą gwiazdą. Możesz zobaczyć szeroki widok na stylowe miasto, które jest niesamowicie cyberpunk; trochę za czysty, trochę za nieskazitelny, z dziwną reklamą i przyciągającymi wzrok zabytkami lub strukturami wszędzie.
Poznawanie miasta przez jakiś czas jest kamieniem węgielnym rozgrywki, tak jak misje. Jest wiele tajemnic do znalezienia - czy są to małe pisanki, które można sprawdzić, obserwując je przez lornetkę, czy przedmioty kolekcjonerskie zawierające różne skórki broni lub krople gotówki.
Oprócz super stylizowanej grafiki, muzyka jest naprawdę dobrze obsługiwana. W menu głównym pojawia się radosna, jazzowa melodia, która szybko wkracza w szereg nieco nastrojowych utworów, które w wirtualnym świecie cyberpunków są dobrze widoczne.
Inspiracja gry jest noszona na rękawie, ponieważ za pomocą prostego naciśnięcia klawisza możesz założyć brązowy płaszcz prosto z Blade Runner. W miarę postępów można dostosować go do różnych kolorów i stylów i znaleźć różne przedmioty kolekcjonerskie. Czynnikiem wpływającym zarówno na fabułę, jak i na dostosowanie jest możliwość zmiany „Skóry” jednym naciśnięciem przycisku, co zmienia model postaci w losowy. Jest to często kluczowe dla ukrycia lub cichego opuszczenia miejsca strzelaniny.
Bez względu na twoje stanowisko w rzeczywistej rozgrywce, trudno temu zaprzeczyć Tokio 42 czuje się naprawdę dobrze w dziale stylu, a to z pewnością przyjemność i doświadczenie.
Rzeczy się bałaganią
Niestety, uczucie bycia oszołomionym przez projekt gry nie trwa zbyt długo, ponieważ po zagłębieniu się w nim zaczynają się pojawiać pęknięcia. Największy problem Tokio 42 ma punkt izometryczny. Masz możliwość przechylenia kamery w krokach co 45 stopni za pomocą jednego naciśnięcia przycisku, ale miasto Tokio jest tak rozległe i pełne sieci wież, pomników i budynków, że zarządzanie wizualne staje się bardzo trudne.
Poruszanie się po niektórych obszarach wiąże się z drobnymi elementami platformy, takimi jak skakanie z dachu na dach lub wspinanie się po windach. Problem polega na tym, że nawet znacznik pojawiający się na ziemi pod tobą reprezentuje twoją pozycję w powietrzu, wciąż trudno jest ocenić perspektywę.
Oto przykład. W jednym zestawie misji pobocznych ścigasz się z czasem, aby zebrać wszystkie pickupy w linii, zanim skończy się czas. Próbując to zrobić, wielokrotnie próbowałem podążać ścieżką, ale często musiałem się spowolnić, aby przesunąć kamerę, aby chwycić przetwornik powietrza… tylko po to, by całkowicie przeoczyć znak i przekroczyć limit czasu, zmuszając uruchom ponownie.
Ta perspektywa kamery może być także ogromną szkodą w strzelaninach. Gdy wybuchnie walka, będziesz często roiło się od wielu wrogów ze wszystkich kierunków przy użyciu szeregu nadchodzących broni. Przy różnego rodzaju pokryciach, wzniesionym terenie, różnych punktach widzenia itd. Często trudno było ocenić, jakie jest największe zagrożenie lub jak sobie z tym poradzić.
Wielokrotnie ustawiałam to, co wyglądało na dobry punkt obserwacyjny, by kogoś kogoś zaatakować, ale okazało się, że byłam trzy poziomy nad nimi, podczas gdy ktoś, kogo myślałam, że nie jest wielkim problemem, wysadził mnie w strzelbę od dołu. Biorąc pod uwagę, że jeden strzał cię wyrywa, może być wiele prób i błędów, zanim uda ci się przetrwać pożar bez szwanku.
To naprawdę zachęca do gry podstępnej, co niekoniecznie jest złe… to po prostu styl gry, który skutecznie usuwa ponad połowę arsenału z gry. Prawie każda broń, którą znalazłem, miała dość głośności, aby wystrzeliwanie jej w pobliże wroga natychmiast powodowało ostrzeżenie. Co prowadzi do następnego ważnego problemu: strażników psychicznych.
Gdy zostaniesz odkryty przez strażnika, wszyscy w okolicy wiedzą, kim i gdzie jesteś i zaczynają się do ciebie zbliżać, rozpoczynając jedną z tych szalonych strzelanin - zakładając, że nie zostaniesz natychmiast zabrany przez błędny wybuch strzelby lub wysoką moc karabin snajperski.
Bez względu na to, czy po prostu zauważyli cię, czy strzeliłeś strzałem ze stosunkowo cichą bronią, która zabiła jego cel, nie ma to znaczenia; walka jest włączona, a ty albo musisz zwolnić za kaucją, i wznowić swoje podejście nową skórą, albo walczyć na śmierć.
Podczas gdy podejście ukradkowe może być zabawne, konieczność ograniczania się do katany i metodycznego poruszania się przy kucnięciu na każdą misję sprawiała wrażenie, jakby wyrządzała krzywdę reszcie gry. W tym samym czasie walki są tak chaotyczne i szybkie, aby cię zabić (często dlatego, że perspektywa kamery utrudniała ocenę kątów nadchodzących pocisków), co skłoniło mnie do powrotu do ukrycia, aby zrobić postęp.
Ostatecznie wiele razy byłem sfrustrowany i musiałem odłożyć grę na jakiś czas, mimo że naprawdę chciałem ją kontynuować. W przypadku gry, która bardzo mi się podobała, często kończyła się zbyt zniechęcająco - a nawet szukanie alternatywnej misji lub tajnego polowania często prowadzi do tych samych problemów.
Warto również wspomnieć, że fabuła gry jest w dużej mierze tylko oknem na misje. Istnieje wiele postaci, z którymi wchodzisz w interakcję w grze i które zazwyczaj wykonują misje, ale w dużej mierze są nijakie i niezauważalne, oprócz portretu w pikselach.
W ofercie jest kilka koncepcji, które mogłyby być interesujące, takich jak istnienie kilku gangów, z którymi można się spotkać wielokrotnie. Istnieje również nauka o NanoMeds, która pozwala ludziom „odradzać się”, żyć wiecznie i zmieniać skórki, co jest kluczowe dla całej fabuły. Ponownie jednak w dużej mierze jest to tylko dekorowanie okien i nie jest zbyt dobrze eksplorowane. Pismo do gry jest proste, pospiesznie wykonane i pełne błędów (przynajmniej w wersji recenzji, którą grałem, która mogła zostać dostosowana do wydania).
Mogłoby być więcej, ale w dużej mierze opiera się na jego wizualizacjach i ustawieniach, aby wypowiedzieć się na ten temat. Chociaż to działa, to jednak niewielkie rozczarowanie.
Jak łzy w deszczu
wszedłem Tokio 42 chętnie go badałem i od razu był pod wrażeniem jego wyglądu i świata, który mi prezentował. Wczesne misje zwróciły moją uwagę, a poziom wolności i różnorodności w ofercie wydawał się dość ogromny. Polowanie na sekrety było przyjemne, a niektóre strzelaniny były naprawdę zabawne.
Ostatecznie jednak fornir bardzo szybko się ścierał Tokio 42 nieprzerwany. Jest wiele do zrobienia, ale było wiele misji, które okazały się frustrujące wyłącznie z powodu problemów z kamerami lub psychicznych strażników. Nawet przy wielu próbach i kilku karach za śmierć, wciąż okazywało się problematyczne.
Jest tu naprawdę przyjemne doświadczenie, które jest po prostu zakłócane przez wątpliwe wykonanie i małe, ale częste problemy. Tokio 42 była to gra, którą naprawdę chciałem polubić i naprawdę naprawdę szczerze chciałem zdobyć więcej. Nawet teraz zastanawiam się, czy nie spróbować trochę więcej - ale za każdym razem, gdy odczuwam tę potrzebę, szybko zostałem zestrzelony w dosłownym gradem kul.
Ale mimo wszystko narzekałem, że naprawdę chciałem polubić grę. Chociaż nie polecam otwarcie Tokio 42 dla wszystkich nadal sugerowałbym, żeby to zrobić lub mieć to na oku. To nie będzie miało dziedzictwa klasycznego Konsorcjum, ale jest to pełna szacunku próba zbudowania czegoś na swój obraz.
Uwaga: Deweloper dostarczył kopię tej gry na potrzeby tej recenzji.
Nasza ocena 6 Wspaniale stylizowana gra akcji / stealth w cyberprzestrzeni w stylu Syndicate, z wieloma polubieniami, ale problemy z egzekucją przeciągają ją w dół. Recenzowane na: PC Co oznaczają nasze oceny