Przejrzystość i dwukropek; Cztery duże nieporozumienia dotyczące umów EULA i posiadania gier

Posted on
Autor: Frank Hunt
Data Utworzenia: 12 Marsz 2021
Data Aktualizacji: 11 Móc 2024
Anonim
Przejrzystość i dwukropek; Cztery duże nieporozumienia dotyczące umów EULA i posiadania gier - Gry
Przejrzystość i dwukropek; Cztery duże nieporozumienia dotyczące umów EULA i posiadania gier - Gry

Zawartość

Mimo że lubimy myśleć, że jesteśmy właścicielami gier, które gramy na naszym komputerze, prawda jest taka, że ​​tego nie robimy. To, co posiadamy, to pozwolenie na używanie oprogramowania na naszym komputerze do osobistej rozrywki. Z tą licencją na używanie produktu wynikają postanowienia dotyczące tego, co możemy lub nie możemy zrobić z tym produktem. To bardzo podobne do wynajmu lub wynajmu samochodu. Istnieją ograniczenia - od liczby mil, które możemy włożyć do samochodu, po modyfikacje, które możemy wprowadzić. Ale tak jak w przypadku leasingu samochodów, nasza umowa licencyjna użytkownika końcowego różni się w zależności od produktu.


Niektóre umowy licencyjne pozwalają nam na wprowadzanie zmian w grze, tak jak lubimy. Inni mają surowe zasady dotyczące dodawania czegokolwiek do plików gry, a nawet używania produktów innych firm, aby poprawić rozgrywkę. I nie powinno być wątpliwości, że umowy EULA dla pojedynczego gracza bardzo kontrastują z umowami EULA dotyczącymi gier online.

Nie ma możliwości, aby pokryć każdą istniejącą umowę EULA, ale mogę omówić niektóre z wielkich nieporozumień dotyczących konkretnych umów EULA i sposobu, w jaki niektórzy gracze sobie z nimi radzą.

Jest na moim komputerze, więc mogę go modyfikować, jak bym chciał.

W przeciwieństwie do książki lub komputera, gry wideo są oprogramowaniem, co oznacza, że ​​nie ma nic fizycznego, które należałoby do ciebie. To, za co faktycznie zapłaciłeś, kupując grę wideo, jest zezwolenie wydawcy na dostęp do oprogramowania. Jak powiedziałem wcześniej, chodzi o postanowienia dotyczące tego, co można, a czego nie można zrobić za pomocą tego oprogramowania. Każda gra jest nieco inna w odniesieniu do tych postanowień. Niektóre pozwolą ci zmodyfikować grę, jak chcesz; inni nie pozwolą ci nic zmienić. Oto kilka przykładów.


Wszyscy to wiemy Skyrim stał się rajem dla modderów. Modding Skyrim stała się grą samą w sobie. Ale dlaczego modery mogą to zrobić? Czy jest jakieś specjalne pozwolenie, które podał Bethesda Skyrim właściciele, którzy pozwalają im to zrobić? Tak, w pewnym sensie. Umowa EULA mówi o nowym materiale, który możesz stworzyć z gry, co w pewnym sensie daje ci pozwolenie na to, ale nawet więcej, EULA omawia, jak możesz i nie możesz rozpowszechniać tego nowego materiału:

„Użytkownik może rozpowszechniać nowe materiały bez żadnych opłat na rzecz innych upoważnionych użytkowników, którzy zakupili produkt, wyłącznie do użytku z własnymi autoryzowanymi kopiami takiego produktu”.

Jeśli jednak spojrzysz Star Wars: The Old RepublicEULA, zobaczysz coś zupełnie innego:

„Z wyjątkiem zakresu dozwolonego przez obowiązujące prawo, nie można dekompilować, dezasemblować, tłumaczyć, uzyskiwać kodu źródłowego, tworzyć prac pochodnych opartych na lub odtwarzać kodu źródłowego Oprogramowania w jakikolwiek sposób”.


Zgadnij, co to znaczy, ludzie: nie ma modów, a na pewno nie ma żadnej dystrybucji modów.

Mam go, więc mogę grać na każdym komputerze w moim domu

Chociaż można fizycznie zainstalować większość gier na wielu komputerach, oprogramowanie jest licencjonowane użytkownikom, a nie komputerom. Z technicznego punktu widzenia można zainstalować grę na wielu komputerach, ale tylko jedna osoba może z niej korzystać jednocześnie. Na szczęście sposób, w jaki gry są teraz tworzone, ułatwia śledzenie, które gry będą i nie pozwolą na jednoczesną grę na wielu komputerach.

Gry online są bardziej oczywistym przykładem. Logujesz się do gry za pomocą nazwy użytkownika i hasła, a następnie możesz grać w grę bez względu na to, na którym komputerze jesteś. A jednym z największych dobrodziejstw w najnowszej historii jest Steam. Użytkownicy mogą faktycznie udostępniać gry, jeśli gra jest zainstalowana na tym komputerze.

Na przykład mam jedną kopię Batman: Arkham Knight na moim koncie Steam, a mój syn nie. Jeśli jednak jest na moim komputerze, zalogował się na swoje konto Steam, może zagrać w tę grę - zakładając, że udzielę mu pozwolenia za pośrednictwem mojego konta. Jeśli EULA gry nie pozwala na udostępnianie gier, program Steam również na to nie zezwoli. A jeśli gram w tę grę, nie ma sposobu, żeby to zrobił.

Mogę pozwolić znajomemu zainstalować grę na swoim komputerze

Ta kategoria należy do tej samej kategorii, co zezwolenie komuś innemu na komputerze na grę. Ale przez większość czasu, jeśli instalujesz grę na komputerze swojego przyjaciela, nie pozwala mu się grać, gdy nie grasz. Przez większość czasu możesz grać w tym samym czasie, a przynajmniej razem z tobą. Większość umów EULA zezwala tylko jednemu graczowi na korzystanie z gry na raz lub przynajmniej zezwalanie na uruchamianie jej na jednym komputerze naraz.

Jeśli ponownie przyjrzymy się programowi udostępniania gier Steam, zobaczymy, jak to jest obsługiwane. Jeśli zainstaluję na moim komputerze grę z jedną licencją dla jednego gracza, to bez kupowania drugiej kopii instaluję tę grę na innym komputerze, tylko jedna z tych kopii może być aktywna na raz. Powiedzmy, że zalogowałem się na konto Steam na komputerze mojego przyjaciela, aby zainstalować mój BioShock Infinite. A potem udostępniam go na swoim koncie Steam. Jest to powszechne i ogólnie OK. Już tego nie gram, a on nigdy tego nie grał. Jeśli jednak wrócę do komputera, aby odtworzyć go ponownie, podczas gdy on aktywnie gra, otrzymam powiadomienie od Steam, że ktoś inny używa tej kopii. Ponieważ jestem właścicielem gry, mogę go wykopać. Ale nie jestem taki podły, prawda?

Mogę rozdzielić pliki klienta i opublikować to, co znajdę.

Jest to bardzo lepki program z kilkoma niedawnymi przeciekami pochodzącymi z danych na obu Guild Wars 2 i Star Wars: The Old Republic. Każda z tych gier ma bezpośrednią politykę przeciwko analizowaniu danych lub, jak to się naprawdę nazywa, dekompilacji. Nie zrozumcie mnie źle - myślę, że zarówno ArenaNet, jak i BioWare mogą chcieć zbyt mocno trzymać się sposobu grania ich gier i zasobów gry, ale niestety umowy EULA są bardzo specyficzne. Oto jak wygląda ArenaNet:

„Nie będziesz bezpośrednio ani pośrednio:
1. odtwarzać kodu źródłowego, tłumaczyć, adaptować, dezasemblować, dekompilować lub redukować do jakiejkolwiek formy zrozumiałej dla człowieka, jakiejkolwiek Gry lub ich części ... ”

Prawda jest taka, że ​​jest bardzo mało prawdopodobne, aby jakakolwiek firma zajmująca się grą pozwała cię za rozbicie klienta gry. W rzeczywistości, w większości miejsc (takich jak sądy amerykańskie), zajmuje dużo więcej niż dokument, który większość ludzi wieje, aby utrzymać wagę w sądzie. Zwykle, aby utrzymać taką wagę, dokumenty musiałyby być prawnie podpisane przez obie zaangażowane strony. Jeśli jednak gracz złamał umowę EULA, wystarczy je usunąć z gry.

To dopiero początek tej rozmowy. Jest wiele rzeczy do omówienia na temat tego, co można i nie można zrobić z plikami gier. Jakie masz główne pytania? Co powiedziano ci, że nie jesteś pewien, czy ma rację, czy nie? Daj mi znać w komentarzach i oczywiście daj mi znać swoje przemyślenia na temat tych nieporozumień.