Odpowiedź Twittera na Lauralanię bardziej dotyczy jej rzeczywistego zniknięcia

Posted on
Autor: Ellen Moore
Data Utworzenia: 17 Styczeń 2021
Data Aktualizacji: 20 Móc 2024
Anonim
Lauralania still thinking about her ex bf Erho
Wideo: Lauralania still thinking about her ex bf Erho

Zawartość

Prawie każdy, kto zwracał uwagę na Twittera lub Reddita podczas E3, słyszał już o dramacie Lauralania. Wczoraj po południu jej współlokatorka Undrea wysłała zapytanie na temat Twittera o miejsce pobytu Lauralanii po tym, jak najwidoczniej zniknęła z miksera Twitch na E3 i przeoczyła kilka paneli / spotkań następnego dnia - a następnie nastąpił 12-godzinny szał karmienia sprzecznych informacji, „Ostatnio widziane” raporty, teorie spiskowe i wszelkie spekulacje.


Wczesnym rankiem, po prawie 24 godzinach bez kontaktowania się z przyjaciółmi lub rodziną lub publikowania w mediach społecznościowych, Lauralania (znana również jako Tia Zimmerman) w końcu napisała tweetiem, aby potwierdzić swoje bezpieczeństwo - mówiąc, że jej telefon umarł i była w kasynie grającym w pokera . Choć początkowo podejrzewano, że jest to jakiś hack, bliscy przyjaciele potwierdzili wkrótce po tym, że rozmawiali z Lauralanią osobiście, a ona była bezpieczna i zdrowa.

Faceci są w porządku, mój telefon był martwy, a ja byłem w kasynie, gdy impreza rozgrzewa moje serce, że wszyscy się troszczycie

- Lauralania ™ @ # E3 (@TheLauralania) 16 czerwca 2017 r

Ale zamiast świętować szczęśliwe zakończenie i przyznać się do kilku słabych opinii, internet eksplodował od nowa, żądając „prawdy”, oskarżeń o romans i wszelkiego rodzaju teorii o tym, gdzie naprawdę jest Lauralania i co właściwie to robiła - albo dlaczego to robiła.


jesteś prawdziwym żywcem * ckin wh * re.
wiesz to???

twój bf martwił się SICK o tobie, kiedy wciągałeś kokę z jakiegoś losowego bbc. https://t.co/h2TLsSykgl

- ✗ SiN ✗ (@sin_said) 16 czerwca 2017 r

Niezależnie od tego, co myślisz o całej klęsce, jest coś, co należy powiedzieć o implikacjach, jakie coś takiego ma dla innych ludzi - zwłaszcza dla innych kobiet (które omówię poniżej) - którzy są w to osadzeni przemysł. Ponieważ oszustwo, czy nie, celowe czy nie, saga Lauralania ustanawia niebezpieczny precedens dla tego, jak ludzie reagują następnym razem, gdy coś takiego się dzieje.

Co właściwie poszło? Szczerze mówiąc, nic.

Niewielka celebrytka przeszła MIA przez około 24 godziny, a bliscy przyjaciele (słusznie) zabrali się do internetu, aby spróbować wytropić ją z uzasadnionej troski o jej bezpieczeństwo. Niewielka część Twittera i reddit zrobiła wszystko, aby pomóc w tej sprawie. Ale w większości Internet po prostu zatopił się w jakimś świeżym dramacie i zaczął kręcić różne pomysły na temat tego, co naprawdę stało się.


Gdyby naprawdę była w kasynie (a nie w tanim motelu, w którym była), mogłaby kupić kabel USB. Lub kupił jeden z 7/11. pic.twitter.com/CJcoQSBpcZ

- Anita Sharkcesium (@FemmeFreaq) 16 czerwca 2017 r

A kiedy Lauralania pojawiła się i potwierdziła, że ​​po prostu postanowiła odłączyć i uchylić się od niektórych spotkań, by zagrać w pokera, ci ludzie uznali, że jest to jeszcze bardziej podejrzane i zaczęło ją grillować na temat wszystkiego, od miejsca pobytu, aż po „seksowne włosy” w filmie ona napisała. Niektórzy posunęli się tak daleko, że wykorzystali kadry wideo do mapowania rzeczywistej lokalizacji, w której nagrano jej wideo, i zadają pytania o to, dlaczego znalazła się w tak zniszczonym obszarze LA Jeden użytkownik Twittera zażądał nawet rachunków lub zapisów bankomatów z wizyty w kasyno.

Potrzebujemy paragonu lub dowodu, że uprawiałeś hazard. Czy masz rachunek za wypłatę bankomatu? Tak czy inaczej pojawi się na wyciągach bankowych.

- stos (@ 0dayluv)

Warto tutaj zauważyć, że nie jest to pierwszy raz, kiedy osobowość branży zniknęła na imprezie. Kilka lat temu Lol gracz Trick2G zniknął na prawie 48 godzin i przegapił lot, zanim został znaleziony bezpiecznie śpiąc na kacu w pokoju hotelowym przyjaciela. Ale kiedy został znaleziony, nikt się nie zdenerwował, że był tak naprawdę zawstydzony i właściwie nie był w jakiś sposób represjonowany. Nikt nie domagał się odpowiedzi na temat tego, co zrobił naprawdę robiłem. Nie prosili o papierowy dowód jego miejsca pobytu. Na pewno nie ułożyli całego arkusza kalkulacyjnego z każdym tweetiem, który stworzył i gdzie zrobił to tak, jak z Lauralanią. Trudno sobie wyobrazić, że całe zamieszanie nie ma absolutnie nic wspólnego z byciem ładną dziewczyną.

Ci, którzy oglądają dramat i angażują się zasadniczo w trzy różne obozy. Uważa się, że cała ta sprawa była tylko uzasadnioną decyzją, o której Lauralania była szczera i w przeciwnym razie nie powinna odpowiadać. Inny myśli, że poszła na kompletną giętarkę i prawdopodobnie zdradziła swoją znaczącą osobę, a potem próbowała opanować obrażenia po tym, jak opamiętała się. Ostatni obóz uważa, że ​​to tylko sposób na podbicie dramatu i uwagi, które ostatecznie doprowadzą ją do centrum zainteresowania i zwiększą jej zaangażowanie na Twitchu - biorąc pod uwagę, że od czasu jej poszukiwania już zarobił na nią 75 000 nowych obserwatorów na Twitterze.

To nie ma znaczenia co zrobił Lauralania czy nie. Ale jak to kształtuje nasza perspektywa.

Bez względu na to, co zamierzała Lauralania, kiedy była MIA, nie jest winna żadnego wyjaśnienia swojej grupie fanów. Jest dorosłą kobietą, która może dokonywać wyborów, które chce podjąć. Jeśli chce się odłączyć, to jej przywilej. Jeśli chce grać w pokera całą noc, a ludzie się martwią, ona też może to zrobić. To, co naprawdę się pogorszyło - i cała panika, jaka nastąpiła - jest naprawdę między Lauralianą a bliskim kręgiem ludzi, którzy rzeczywiście szukali jej z troski o jej bezpieczeństwo. Wszystko inne to tylko motłoch.

Martwię się, gdy nie słyszałem od @_MandaRapp za 4-6 godzin. Trudno mi było sobie wyobrazić, jak to było dla jej przyjaciół i rodziny. 😳😅

- Damian Estrada (@DamianEstrada) 16 czerwca 2017 r

To, co ma znaczenie - i szczerze mówiąc, ma o wiele większe znaczenie niż rzeczywiste wydarzenia w tej całej sprawie - to sposób, w jaki cały ten niepotrzebny dramat może negatywnie wpłynąć na bezpieczeństwo innych w uzasadnionej paniką sytuacji w przyszłości.

Jest dobrze udokumentowane, że brutalne i seksualne przestępstwa zdarzają się z niefortunną częstotliwością na imprezach takich jak E3 i PAX - i zdarzają się nieproporcjonalnie do kobiet. Od creepsów po pełne nękanie i napaść, istnieje wiele relacji dotyczących nieuzasadnionej i nielegalnej uwagi seksualnej skierowanej do kobiet w branży gier - i pochodzą one od różnych ludzi, od stoisk dziewcząt i streamerów po dziennikarzy i PR menedżerowie. Kilka lat temu problem ten osiągnął tak krytyczny stan w E3, że w niektórych kręgach był określany jako „przerażający gwałt-E3”.

Szkoda, że ​​nie mogę tweetować o moich opiniach na temat gier wideo, nie mogąc gwałtem i groźbą śmierci z powodu mojej rasy i płci.

- Tifa @ 🇩🇴 (@ChibiTifa) 12 czerwca 2017 r

Większość kobiet w tej branży radzi sobie z takimi zachowaniami w takiej czy innej formie. Wiem, że tak, a prawie każda kobieta w świecie gier, z którą rozmawiałem na ten temat. To straszne, niewybaczalne i bardzo, bardzo realne. (I tak, zdaję sobie sprawę, że tak samo dzieje się z mężczyznami. Ale proporcje kobiet, które są ofiarami, są zbyt wysokie, by je zignorować.)

Troska o tę rzeczywistość doprowadziła kolegę streamera Ashleeeean do kilku apeli na Twitterze, jak ujawniła w serii Tweets wydanych po tym, jak rozstrzygnięto incydent w Lauralanii. Jako osoba, która sama przeżyła napaść seksualną, chciała zrobić wszystko, co w jej mocy, aby upewnić się, że nie dzieje się to z kimś innym.

Hoak, aby zyskać rozgłos lub cokolwiek innego. Moim największym lękiem są moi przyjaciele i inne kobiety przechodzące przez to, przez co przeszedłem (cd.)

- popiół ✈️ E3 (@ashleeeeean) 16 czerwca 2017 r

Ale z powodu całego dramatu i kontrowersji, które pojawiły się wokół okoliczności tymczasowej nieobecności Lauralanii, ta uzasadniona troska została przyćmiona przez ludzi, którzy są źli, że streamer „oszukał” wszystkich, by się o nią martwili - niektórzy posunęli się tak daleko. to dlatego kobiety są zmorą dla branży gier.

Ten niepotrzebny dramat jest powodem, dla którego kobiety nie powinny mieć dostępu do gier

- Paulie Roast Beef (@DarCraw) 16 czerwca 2017 r

Nic się nie stało z Lauralanią, i to dobrze (niezależnie od tego, jak rozczarowany jest Twitter, prawda nie była bardziej interesująca). Ale coś okropnego mógłby się stało - i niestety stanie się z kimś innym. I niestety, taki zgiełk publiczny zniechęci wielu ludzi do tego, by nie traktować tego typu rzeczy poważnie, gdy zdarzają się dalej. To naprawdę zła wiadomość dla osoby, która faktycznie robi zniknąć lub potrzebuje pomocy.

Cała ta klęska rozpoczęła się jako uzasadnione dochodzenie w sprawie czyjegoś dobrobytu, gdzie Twitter był po części cennym narzędziem do zbierania informacji od ludzi, którzy nie byliby dostępni w inny sposób. Ale wraz z rozwojem dramatu - a nawet po potwierdzeniu bezpieczeństwa Lauralanii - Twitter zamienił go w przypadek dziewczyny, która płakała wilka, najwyraźniej zdenerwowana, że ​​streamer nie został znaleziony gdzieś w rowie. Wielu wyraziło wdzięczność, że jest w porządku, ale o wiele więcej wyraziło oburzenie, że w ogóle się martwili, i domagają się usprawiedliwienia ich „zmarnowanej” troski o uroczą dziewczynę, która nie została porwana, zgwałcona lub zamordowana .

Drżę, myśląc o tym, co to oznacza dla następnej osoby, która naprawdę spotyka wilka podczas takich wydarzeń.

Poręczne, niestety zbyt dokładne podsumowanie tego całego nonsensu dramatu lauralańskiego. pic.twitter.com/QDRB2Oh6i7

- bitscreed (@Bitscreed) 16 czerwca 2017 r

Zamiast bezustannie krytykować działania dorosłej kobiety lub podchodzić do tego, jak wszyscy jesteśmy zainteresowani „na próżno”, być może te energie lepiej spędzą na rozmowie na temat podstawowych problemów, które sprawiły, że cała ta sytuacja była tak niepokojąca. Może zaczniemy myśleć o tym, jak pomóc kolejnej osobie przed znikają, lub jak możemy stworzyć kulturę w tej branży (a szczególnie) na tych wydarzeniach, gdzie każdy patrzy na siebie nawzajem, więc nie ma niepotrzebnych powodów do niepokoju.

Tylko dlatego, że jedna saga zaginięcia miała „szczęśliwe” zakończenie, nie oznacza następnej. A kiedy tak się stanie, mamy nadzieję, że bezużyteczne motłochanie, takie jak to, co dziś się dzieje, nie zagłusza sygnałów pomocy dla kogoś, kto tego potrzebuje.