Po ponad 20 latach jako producent Castlevania Wydaje się, że Koji Igarashi opuszcza Konami. Jego ostatni dzień był 15 marca. Wyjeżdża z planami założenia własnego niezależnego studia.
W wywiadzie dla Polygon:
„Zdecydowałem się wyrwać na własną rękę, aby mieć swobodę w tworzeniu gier, które naprawdę chcę robić - tego samego rodzaju, o którym myślę, że fani moich poprzednich gier również chcą.”
Igarashi po raz pierwszy dołączył do Konami jako programista w 1990 roku i jego pierwszy Castlevania gra jako asystent reżysera i programisty była klasyczna Castlevania: Symphony of the Night. Pomógł skierować serię do klasycznego stylu „Metroidvania”, który wszyscy poznaliśmy i pokochaliśmy.
Igarashi kontynuował:
„Pozostawienie Konami było wielką decyzją, a nie tą, którą wziąłem lekko - spędziłem tam całą swoją karierę, zaprzyjaźniłem się i miałem wiele świetnych okazji - ale mam nadzieję, że wszyscy gracze i fani, którzy mnie wspierali w przeszłości przyłączy się do mnie podekscytowany tym, co będzie dalej.
Wraz z popychaniem serii wzdłuż stylu 2D, który był charakterystyczny dla Castlevania w latach 1997-2010 wyprodukował także niektóre gry 3D, takie jak Castlevania: Sąd i Castlevania: Lament of Innocence.
Decyzja Igarashiego, by opuścić Konami, aby założyć własne studio, wydaje się bardzo podobna do decyzji, którą podjął Keiji Inafune, kiedy opuścił Capcom, aby założyć własne studio, aby stworzyć gry przypominające ich wcześniejsze czasy.
Jestem trochę podekscytowany perspektywą pojawienia się niektórych starych gier Metroidvania. Lords of Shadow 2 wyszło na letnie przyjęcie, więc trochę klasyczne Castlevania wydane gry typu brzmią dla mnie dobrze. Życzę powodzenia Koji Igarashi i jego nowemu studio.
W tym tygodniu GDC Igarashi zaprezentuje panel zatytułowany „Tam i z powrotem ponownie: Opowieść Metroidvania Koji Igarashi”. Panel będzie „eksploracją jego doświadczeń i metodologii w tworzeniu jednych z najbardziej popularnych i wpływowych gier w tym gatunku w ciągu ostatnich 15 lat”.