Woskowanie rapsodyczne o Shadow Of The Colossus

Posted on
Autor: Christy White
Data Utworzenia: 5 Móc 2021
Data Aktualizacji: 13 Grudzień 2024
Anonim
Dead Island 2 | E3 TRAILER 2014
Wideo: Dead Island 2 | E3 TRAILER 2014

Dla większości ludzi, którzy grają w gry wideo, istnieje jeden tytuł, który zawsze będzie miał szczególne miejsce w ich sercach. Niezależnie od tego, czy była to gra, która wprowadziła ich w swój ulubiony gatunek, coś, co przemówiło do nich na poziomie osobistym, czy po prostu coś, z czym spędzili niezapomniane chwile, ludzie tworzą załączniki do swoich ulubionych gier, które pozostają z nimi przez bardzo długi czas .


Dla mnie, Cień kolosa to gra, do której mój umysł zawsze wraca, kiedy myślę o ważnych tytułach w moim życiu.

Nie będę kłamać - nie byłem całkowicie zafascynowany Cień kolosa kiedy po raz pierwszy to zagrałem. Moje 13-letnie zahamowania graczy chciały sterowców i wezwań, a wszystko, co widziałam na ekranie, to dziecko z tylko łukiem i mieczem, który nie mówi, chyba że krzyczy na konia.

Nie zrozumcie mnie źle, myślałem, że gra wygląda świetnie; Wciąż to robię. Cień kolosa była jedną z najładniejszych gier, która pojawiła się na PlayStation 2, i wyglądała lepiej niż przyzwoita liczba gier stworzonych na konsolę Xbox 360 i PlayStation 3. Ale grafika nigdy nie była dla mnie wielkim punktem sprzedaży.

„Masz na myśli to, że nie ma ostatecznej broni, którą mogę zdobyć przez szlifowanie przez 20 godzin?” Kpiąco zapytałem o ekran telewizora.


„Nie, nie, ale obiecujemy, że jeśli spędzisz trochę czasu w tej grze, z pewnością ją pokochasz!”, Wyobrażone bezcielesne głosy Team Ico słuchały moich niedojrzałych uszu.

Nie słuchałem i wróciłem Shadow of the Kolos do Blockbuster - tylko po to, by ją odzyskać, kiedy zobaczyłem, że prawie uzyskała doskonały wynik w magazynie do gier, w którym wtedy byłem zapisany. A kiedy skończyłem swoją pierwszą grę, byłem uzależniony.

Cień kolosa zdecydowanie nie jest twoją normalną japońską grą RPG. Tam, gdzie wiele JRPG było wtedy (a nawet teraz) miało losowe spotkania na mapach świata, Cień kolosa nie ma czegoś takiego. Gra to seria szesnastu bitew bossów z ogromnymi stworzeniami, które wydają się być mieszaniną materii organicznej i kamienia, i to wszystko.

To jest surowe, ale jego surowość jest jedną z rzeczy, które sprawiają, że gra jest tak magiczna. I Cień kolosa jest ostrzejszy niż tylko brak wrogów do walki. Bohater, Wędrowiec, ma tylko miecz i łuk przez całą grę, a to wszystko, co dostajesz w zakresie sprzętu. Twój zaufany koń Argo to jedyny towarzysz towarzyszący tobie i fabuła Cień kolosa jest bardzo minimalna.


Wszystko to jednak nie ma znaczenia. Gdyby było miliony broni, które można by wydostać, zabrałoby to integralność gry. Cień kolosa jest tak samo o szefach, jak o głównym bohaterze, a jeśli deweloperzy zdecydowali się dodać kilka obcych materiałów, to moim zdaniem zabrałoby to doświadczenie.

Ryzykując brzmiące banał, posunę się nawet do stwierdzenia, że ​​istnieje uczucie czystości Cień kolosa. Wędrowiec udał się do odległej krainy, aby ożywić swoją zmarłą miłość, i aby to uczynić, bóstwo nalicza mu zabicie kolosów i to jest dokładnie to, co robisz w grze. Nie ma zadań pobocznych, nie ma kolekcjonerskiej gry karcianej, nie ma blitzballu.

Cień kolosa nie próbuje cię zaskoczyć i nie próbuje cię oszukać. Wędrowiec używa miecza, aby poprowadzić gracza w ogólnym kierunku następnej walki z bossem, a dotarcie do każdego kolosa jest całkiem proste. Ale kiedy zobaczyłem kolosów po raz pierwszy, miałem chwilę, „czekaj, będę walczył z tym? ...”, czego tak naprawdę nie dostałem od wielu gier.

Cień kolosa poczułam się mała. I wszystko, co ma na kogoś taki wpływ - czy to gra, malarstwo, książka czy inny rodzaj sztuki - jest ważne. Długo oczekiwany projekt Hopefully Team Ico The Last Guardian, który ma wreszcie nadejść w 2016 roku, może wywołać podobne uczucie.

Jeśli możesz odebrać kopię Cień kolosa i PlayStation 2 tanie, gorąco polecam. Jest powód, dla którego jest powszechnie wymieniany jako jedna z najlepszych gier, które pojawią się w 2000 roku.