To jest edytowany zapis powyższego filmu.
Przy całej masie świątecznych przygotowań, przeziębieniach, urodzinach i rozmaitych zjawiskach dopiero teraz miałem okazję usiąść i nagrać ten artykuł, który chciałem zrobić przez chwilę.
Zawsze byłem wielkim fanem dodatkowych kredytów. Oferują naprawdę wnikliwą żywność do przemyśleń na temat branży gier wideo i wykonują świetną robotę, starannie dekonstruując wiele rzeczy, które przeoczamy lub uważamy za oczywiste w grach.
Jednak w filmie, który opublikowali około miesiąc temu, po raz pierwszy nie zgodziłem się z nimi! Film, o którym mowa, brzmi „Co to jest gra?” James Portnow i Daniel Floyd wybierają to bardzo istotne pytanie, zwłaszcza biorąc pod uwagę sukces tytułów takich jak Przypowieść Stanleya i Kentucky Route Zero które są nieco nieprzyjemne wśród tego, co uważamy za coś, co uważamy za grę wideo / komputerową.
Dodatkowe kredyty „Co to jest gra”: rywalizacja wideo.
Ich ogólne wnioski są takie, że nie powinniśmy zadawać tego pytania, ponieważ dzięki temu zawężamy definicję takich gier jak Przypowieść Stanleya i Kentucky Route Zero skończy się wyrzuceniem z kąpielą.
Ale nie zgadzam się. Myślę, że to istotne pytanie, które my powinien dyskutować. Czemu? Ponieważ może to zrobić rozszerzać definicja znaczenia gry, takie gry jak Przypowieść Stanleya i Kentucky Route Zero można go z miłością powitać w owczarni. Badając kryteria, których tradycyjnie używaliśmy do definiowania gier wideo, ponownie oceniamy, dlaczego ta definicja jest restrykcyjna, i dlatego możemy ponownie skonfigurować te paradygmaty, aby były bardziej zintegrowane z pionierami, które programiści, zwłaszcza niezależni, robią, aby przekraczać te granice. Jeśli nie zadamy tych pytań, definicja nigdy się nie zmieni.
Więc co możemy zrobić? Czy kontynuujemy omawianie tego ad infinitumlub faktycznie podjąć jakieś działania? Jak zmienić to, co my nazywamy? Całkowicie zgadzam się z Portnow i Floyd, że naprawdę potrzebujemy nowego terminu, aby opisać, jakie są gry. Osobiście wolę jedną z moich „interaktywnych rozrywek elektronicznych”, ale szczerze mówiąc, nie jest to tak chwytliwe.
Ale „gra wideo” to wytwórnia, która nie zniknie w najbliższym czasie. Przemysł stał się teraz tak wielkim i dochodowym podmiotem, że ten termin jest dość mocno scementowany, ponieważ jest to od dawna istniejący. W obecnej postaci zapewnia łatwo rozpoznawalną klasyfikację, która stwarza oczekiwanie dla klientów co do istoty treści itp. Itd. Tak, chociaż jest to dość restrykcyjne, szczerze mówiąc, jest to prawdopodobnie nieco szersze niż to, co uważamy za w obecnym stanie. Ostatnią rzeczą, którą chcemy zrobić, jest stworzenie nowego gatunku, który będzie siedział poza „grami wideo”, co utrudni bardziej innowacyjnym programistom zdobycie ich pracy, ponieważ próbują dowiedzieć się, co zamierzają klasyfikuj grę jako i myślę, że jest to trochę zbyteczne. „Gry wideo” to termin, z którym naprawdę musimy pracować, a nie przeciw, a to oznacza rozluźnienie go, choć od wewnątrz. Tak więc, gdy nowy termin jest bardzo potrzebny, nie pomoże.
Nie znaczy to, że Portnow i Floyd w ogóle się mylą. Nie wątpię, że ich doświadczenie w omawianiu „co to jest gra” zostało porwane przez znudzonych i nudnych ludzi, którzy próbują stworzyć rzekomo nieprzeniknioną bliskość komfortu bazy, aby wyrzucić wszystko, co nowe lub inne: że jest szkodliwe dla przemysłu. Ale stwierdzenie, że nie powinniśmy omawiać tego pytania, nie jest odpowiedzią. Portnow i Floyd podkreślili, że absolutnie musimy być bardzo świadomi w jaki sposób podchodzimy do tego.
Naprawdę powinniśmy i powinniśmy prowadzić tę dyskusję, aby poszerzyć to, co ogólnie uważamy za „grę wideo”. Ta dyskusja nie powinna być jednak trudna ani przerażająca; powinno być żywe i ekscytujące. Jest to niesamowicie dynamiczna i definiująca generacja gier, z Doliną Krzemową, która naprawdę daje Hollywood bieg za swoje pieniądze, a innowatorom takim jak Davey Wreden i Cardboard Computer rzuca wyzwanie temu, jak postrzegamy medium w sposób, o którym nikt by nie pomyślał dekadę temu - dlaczego nie?
W każdym razie, jeśli masz ochotę bronić wymogu bardziej sztywnej definicji gry wideo, zrób to. Ale spróbuj otworzyć swój umysł, a nawet zagraj w niektóre gry, które powodują spór. I zapytaj, czy jest tak źle, jeśli „gra wideo” jest etykietą, która powinna być zawieszona, choć luźno.Po prostu ciesz się dowolnymi grami, które otrzymasz w tym okresie świątecznym, niezależnie od tego, czy są to „gry wideo”, „interaktywne programy rozrywkowe” czy „inne”. Bądźcie wdzięczni, że nie otrzymaliście kiełków (nikt nie lubi kiełków).
Dodatkowy kredyt na oficjalny kanał YouTube można znaleźć na stronie: www.youtube.com/user/ExtraCreditz.
Oryginalne dzieło autora.