Zawartość
Wraz z wydaniem Xbox One w tym tygodniu po wydaniu PlayStation 4 w zeszłym tygodniu, wiele mówiło się o konsolach nowej generacji. Jako biedny student bez stałych dochodów, nie mogę sobie pozwolić na popisywanie się. Powiedziawszy to, prawdopodobnie nadal nie kupiłbym konsoli Xbox One. Jeśli już to zrobię, dostanę nowy błyszczący PlayStation 4.
Moją pierwszą konsolą do gier była oryginalna PlayStation. Od tego czasu dostałem każdą z reinkarnacji PlayStation. Miałem też każdą konsolę Nintendo od Nintendo 64. Pomiędzy tymi dwoma firmami mogłem grać w każdą grę, w którą kiedykolwiek chciałem grać. Przyznaję, że większość moich skłonności do PlayStation 4 wynika z mojego bogatego doświadczenia z produktami Sony. Nigdy nie byłem rozczarowany jakimkolwiek produktem Sony, który posiadałem, więc zaszczepili we mnie poczucie lojalności.
Z jednej strony mogę policzyć, ile razy korzystałem z dowolnej wersji konsoli Xbox.
Szczerze mówiąc, nie dostałem szumu. Oczywiście, Microsoft robi przyzwoite konsole, ale jedyną rzeczą, która mi się podobała na konsoli Xbox 360 za pośrednictwem konsoli Nintendo lub Sony, była Gwiezdne Wojny gra dla Kinecta.
W tej chwili nie ma dla mnie większego punktu sprzedaży. Ekskluzywne gry Mircrosoft nie są tak naprawdę niczym, co chciałbym grać. Plus polecenia głosowe na Xbox One trochę mnie przerażają, a jego zdolność rozpoznawania ciebie też nie jest pocieszająca. Winić za to paranoję lub bycie córką prawnika, ale nie podoba mi się, że przechowują informacje o mnie.
Może w końcu zepsuję się i dostanę Xbox One. Nie wiem. Coś wielkiego musi się wydarzyć, żeby mnie sprzedać, jak gra, w którą naprawdę chcę grać, która kończy się wyłącznie na konsoli. Jednak do tego czasu będę oszczędzał na PlayStation 4 dzięki niższej cenie początkowej i nowemu kontrolerowi.