6 gier Hit Hard przez Bad Voice Acting

Posted on
Autor: Ellen Moore
Data Utworzenia: 12 Styczeń 2021
Data Aktualizacji: 16 Móc 2024
Anonim
A diary containing terrible secrets. Transition. Gerald Durrell. Mystic. Horror
Wideo: A diary containing terrible secrets. Transition. Gerald Durrell. Mystic. Horror

Zawartość

Czasami zdarza się, że niesamowici aktorzy oddychają życiem bohaterów naszych ulubionych gier. Czasami trafiasz na dobrą grę, która mogłaby być arcydziełem, gdyby głos nie był absolutnie beznadziejny. Działanie głosowe może stanowić dużą część pełnego doświadczenia dla niektórych graczy. Oto sześć gier, które cierpią na nieszczęśliwą dolegliwość (nie w jakiejś określonej kolejności).


6. Just Cause 2

Just Cause 2 jest dość kiepskim ruchem akcji, który ma tandetny głos, nie wspominając o rasistowskim granicie (podobnie jak inna gra z naszej listy). Kiedy słuchasz, jak absurdalna jest gra aktorska, jest to coś, z czym możesz się rzucić, ponieważ pasuje do charakteru gry. Tym samym jednak doświadczenie może się zmniejszyć, gdy pojawia się tak wiele absurdów i stereotypowych, niedokładnych akcentów. Dobrą zasadą może być nie zrażanie etnicznej części odbiorców. Tylko myśl.

5. Castlevania: Lament of Innocence

Castlevania: Lament of Innocence była przyzwoicie fajna gra, jeśli nie dość prosta. Było kilku znaczących aktorów głosowych, takich jak Crispin Freeman i Michael McConnohie, które można wybrać spośród większości gier RPG pokolenia. Jednak działanie głosu było ... poniżej normy. To mógł być scenariusz i tempo, ale dźwięczność była zbyt gorliwa lub nie pasowała do sceny. Ze wszystkimi jego wadami była to przyjemna gra, ale mogła być bardziej udoskonalona dzięki dialogowi i dźwięczności.


Zobacz też: Castlevania: Symphony of the Night

4. Kuon

Kuon to mały klejnot horroru z ciekawą historią o japońskich korzeniach. Osobiście uwielbiałem tę grę. Jedyny problem? Bohaterowie przemówili ... ale ich usta nie poruszyły się. Może dodanie animacji było zbyt wielkim problemem, ale i tak nie było o czym pisać. Czytanie tego dialogu mogłoby być bardziej sensowne i nadal byłoby słuszne dodawanie niesamowitych krzyków lub jęków, aby dodać do atmosfery. Była to pysznie przerażająca gra, ale mogła poradzić sobie lepiej z poruszającymi się wargami lub po prostu napisanym dialogiem - zwłaszcza, że ​​w pierwszej kolejności nie ma dużo dialogów.

To jest wstęp, a także mała rozgrywka, aby zobaczyć, jak wygląda gra.

3. Deus Ex

Deux Ex ma okropne i całkowicie obraźliwe aktorstwo głosowe. Może uda mu się uciec od tego, ale akcenty stereotypowe są kiepskie. Jest kilka niemądrych elementów, ale dzięki tak wielu dziwnym postaciom zabiera cię z nieco poważnego cybernetycznego świata, który badasz. Udźwiękowienie jest czymś, co możesz pokonać i przez co grać, ale także chcesz uniknąć „przetrwania” gry, tak jakby istniała przeszkoda estetyczna.


2. Star Ocean: Do końca czasu

Jest to jedna z moich ulubionych gier i składa się z wielu znanych aktorów głosowych, które prawdopodobnie słyszałeś w wielu innych grach lub anime. Jednak głos był okropny. Stres również był winny. Gra mogłaby prawdopodobnie zmieścić się na jednym dysku, jeśli zmniejszyłaby ciszę w większości przerywników. Czasami zadumana cisza jest wciągająca i można zobaczyć sprzeczne emocje na twarzach bohaterów, ale stało się to trochę za dużo.

Poza tym wiele głosów nie pasowało do postaci, na które wpadłeś lub były nie do zniesienia, szczególnie Cliff i Pepita. To może być podły, ale mam nadzieję, że nie jestem sam w mojej całkowitej nienawiści do ich głosów. Wydaje mi się, że aktorzy powinni byli dokonać innego wyboru pod względem brzmienia, głównie Cliffa. Nie byłaby to wielka sprawa, z wyjątkiem faktu, że są głównymi bohaterami, którzy mają dużo czasu na ekranie, co umniejsza WIELKĄ ofertę z doświadczenia, gdy jest mnóstwo przerywników. Żałuję, że nie będzie to przerabiane z pewną edycją, ulepszoną grafiką i różnymi głosami dla dwóch trzecich głównej obsady - ale zachowajcie Crispina Freemana jako Albela.

1. Resident Evil

Kolejny przykład dobrej gry o złym brzmieniu. Żeby być uczciwym, jest nieco starszy i zrobiony, gdy nie grało zbyt wiele gier głosowych. Ale Resident Evil ma kilka poważnych linii, które sprawiają, że gra jest mniej złowieszcza niż powinna. Powtarzanie, niezdecydowane odmiany, niezręczne reakcje w rozmowach ... Mimo to zrodziło się urocze Resident Evil franczyzy, która ma kilka świetnych gier w miksie. Tak więc, pomimo swoich wad, straszny dialog jest nieco zabawny i można go zaakceptować, czym jest.

To tylko mała lista, która może obejmować setki gier. Na przykład, House of the Dead 2 to kolejny tragiczny przykład złej gry głosowej. Jest to również bardzo subiektywne. Więc powiedz mi: jakie gry uważasz za okropne, które wpływają na twoją rozgrywkę?