Amnezja i okrężnica; Maszyna dla świń to rozczarowanie i lbrack; Zaktualizowane & rsqb;

Posted on
Autor: Bobbie Johnson
Data Utworzenia: 1 Kwiecień 2021
Data Aktualizacji: 16 Móc 2024
Anonim
Amnezja i okrężnica; Maszyna dla świń to rozczarowanie i lbrack; Zaktualizowane & rsqb; - Gry
Amnezja i okrężnica; Maszyna dla świń to rozczarowanie i lbrack; Zaktualizowane & rsqb; - Gry

Zawartość

Amnezja: Maszyna dla świń wydany wcześniej w tym miesiącu na hype wielu Ciemne zejście Fani. Sala chińska, znana ze swoich „interaktywnych opowieści” w grach, przejęła rozwój tej „kontynuacji” i twierdziła, że ​​była to prawdziwa podróż „w szaleństwo, industrializację i najciemniejsze sekrety duszy”.


To nie jest.

Przyznaję, że ta kontynuacja skupia się na bardziej subtelnej formie horroru i mogę docenić, że strach przed skokami jest niewielki - to o wiele bardziej przerażający, drażniący rodzaj thrillera i lubię je. Nie krytykuję Maszyna dla świń na temat jej przerażającego czynnika lub jego historii.

Wbrew opinii Chińskiego Pokoju mechanika jest istotnym czynnikiem w tej serii. Fakt, że AMFP zupełnie ich nie ma, jest to wyłącznik transakcji.

Fani Ciemne zejście są fanami ze względu na mechanikę stosowaną w połączeniu z fabułą. Jesteśmy lojalną grupą krytyczną Maszyna dla świń ponieważ moim zdaniem nie spełniła obietnicy.

TDD był znany ze swojego otwartego świata, w którym można badać niemal każdy pokój, podnosić przedmioty i manipulować nimi. Miałeś ekwipunek, miałeś miernik zdrowia i miałeś miernik mentalności.

AMFP nie ma żadnej z tych rzeczy i czuje się jak głupia wersja tego, co wiemy. Czy jestem zdenerwowany, ponieważ jest inny? Nie. Jestem zdenerwowany, ponieważ twierdził, że jest jedną rzeczą, kiedy tak naprawdę, jest to liniowy uchwyt do gry „horror”. To interaktywna książeczka. Bądźmy szczerzy.


Dla tych z was, którzy nie grali, presja bycia kaprysem i miłosierdziem pudełeczek z tinderami była monumentalnym aspektem środowiska. Zbyt długie przebywanie w ciemności oznaczało, że Daniel oszalał - zobaczenie potworów miało taki sam efekt. Twoja latarnia nie była elektryczna i nie trwała wiecznie. Zniszczyłoby się, a nawet zgasło razem.

Mechanika zrobiony TDD

Te „mechaniki ... duh!” opowiedział historię, którą fani drzemali. Nacisk i niepokój wiedząc, że ciemność i wszystko, co się w niej czaiło, oddalił się o kilka sekund, dając ci spocone dłonie i sprawiał, że lękałeś się spieszyć, choć poczucie pilności było niemal przytłaczające. Uderzył cię trudny wybór, który trwał godziny. TDD zdecydowanie nie jest grą krótką i nigdy nie zwalnia ani nie staje się mniej przerażająca.

Możliwość poruszania się prawie każdy obiekt w grze, aby przejść do prawie każdego pokoju i zbadać dodane do tego poczucie dużej, przerażająco niebezpiecznej przestrzeni. Jesteś w tym olbrzymim zamku, a pomoc liniowa jest bardzo mała. Kierujesz się wskazówkami znalezionymi przez wskazówki, notatki i ślady krwi. O to chodzi.


W AMFP nie możesz otworzyć żadnych drzwi, przez które nie powinieneś przechodzić. Dla mnie to było leniwe. Nie możesz odebrać żadnych obiektów, które nie są bezpośrednio związane z twoim zadaniem. Kolejny leniwy błąd. Twoja lampa trwa wiecznie, nie masz pojęcia, w jakim stanie bohater znajduje się w umyśle, i nie ma wskaźnika strachu innego niż sporadyczne rozmazane widzenie lub halucynacje. Jesteś prowadzony przez nos przez zagadki, które po prostu nie są trudne.

Tak właśnie jest ... ale nie nazywaj tego inaczej.

Tomb Raider to wyjątkowa gra, którą uwielbiam. Poprzez bardzo filmowe przerywniki i szybkie wydarzenia, jesteś prowadzony przez tę makabryczną podróż z Larą i patrzysz, jak rozwija się jako postać.

Kluczowym słowem jest tutaj zegarek. AMFP to nie gra, w którą grasz - to gra zegarek.

Tomb Raider jest przyjemny, ponieważ wiedzieliśmy, co się dzieje. Nie twierdził, że jest następcą gry zrobiony rozgrywki i prawie niekończące się opcje.

Fakt, że Jessica Curry, reżyser i kompozytor AMFP powiedział ...

„Dlaczego to był problem? Cóż… po prostu dlatego, że gry, wiesz, powinny mieć mechanikę. Duh!”

... W swoim wpisie na blogu odpowiadającym na krytykę pokazuje, że nie powinna była dotykać niczego związanego z jedną z najbardziej chwalonych gier grozy z dziesięciostopowym biegunem.

Jej komentarz jest pretensjonalny, obłudny i pokazuje ignorancję i arogancję w obliczu komentarzy fanów serii. Opowiadanie historii jest istotną częścią gry, tak, ale w serii, która jest już ustalona i znana z jednego kluczowego aspektu (mechaniki ... duh) ... aby ją rozerwać, rozebrać grę na gołe kości, a następnie policzyć fani na twarzy proszą o niepowodzenie.

A Machine For Pigs otrzymało 72/100 na Metacritic od 47 recenzentów.

To jest jak chodzący symulator, a nie horror. - targz na Metacritic

The Dark Descent otrzymał 85/100 od 44 recenzentów.

Byłoby lepiej, gdyby była to po prostu niezależna gra o nazwie Maszyna dla świń. - Joso2304 w sprawie metakrytyki

Byłem rozczarowany i rozczarowany w ciągu pierwszej godziny. Czuję się komfortowo, mówiąc Jessice Curry, żeby się opanowała i stała się trochę bardziej zaznajomiona z pokorą.

Daję The Chinese Room kredyt na opowiadanie historii, ponieważ w tym są dobrzy, ale o ile AMFP jak gra?

Myślę, że po prostu odtworzę TDD.

Zaktualizowany przegląd (3/5/14):

Ta aktualizacja jest już dawno spóźniona, ale biorąc pod uwagę mój brak ... no cóż, zainteresowanie tytułem po jego ukończeniu, nigdy nie udało mi się ukończyć tej recenzji.

  • Graficznie, AMFP jest przyzwoity. To na pewno nie jest piękne, ale nie zostało stworzone do nowej generacji. Sprawy przebiegały sprawnie, wizualizacje były całkiem dobrze wykonane, a elementy sterujące były dość płynne. Przejście z klawiatury do kontrolera w trakcie gry było trochę mylące, więc polecam zacząć od jednego i trzymać się go. Nie było o czym pisać, ale to nie było straszne.
  • Historia chińska jest znana z pisania. I brawa dla nich - historia, podobnie jak grafika, była przyzwoita i uznałem ją za wystarczająco zabawną. Pomysł walki bohatera z jego własnymi problemami psychicznymi i fizycznie z maszyną był przedmiotem zainteresowania. W zasadzie podobała mi się ta historia.
  • Ogólnie gra ... była w porządku. Moja wołowina z nią nadal stoi. Brakowało mechaniki, łamigłówki były dość proste i częściej biegałem prosto w świńskie demony, nie wzdrygając się - właściwie niektóre z nich nawet podsłuchiwały i stanęły tuż pode mną, nie atakując mnie. Czułem się liniowo i byłem tego boleśnie świadomy. Nie czułem żadnego gwałtownego poczucia lęku, nie czułem się wyzwany ... prawie czułem się, jakbym czytał wyskakującą książkę. Nadal uważam, że zasługuje na trzy gwiazdki, które mu dałem. To było dobre doświadczenie, ale nie było wciągające i szczerze mówiąc, kilka dni po tym, jak to skończyłem, zapomniałem (oczywiście) o tym.
Nasza ocena 3 Nie wydałbym 20 dolarów na ten tytuł.