Eulogy:
Powinienem był zobaczyć znaki. Stałeś się ospały i w najlepszym razie zamrożony. Cięte sceny zatrzymały się bez ostrzeżenia, a komunikacja była rzadka i odległa. Sen stał się priorytetem, ale to nigdy nie była twoja wina.
Obwiniałem telewizor. Obwiniałem kontroler bezprzewodowy, tanie połączenia HDMI i te głupie gry. Obwiniałem nawet moją żonę za to, jak potraktowała cię podczas naszego ostatniego ruchu.
„Może to była moja wina” powiedziałem sobie. „To nie może być!”
Jak nastolatek odkrywający stos czasopism Playboya swojego ojca, przedstawiłeś mi zupełnie nowy świat ekscytujących możliwości. Pokazałeś mi, że cięcie sznurka było w porządku; Netflix i Amazon streaming były odpowiedzią. Na nowo rozpaliłeś stare przyjaźnie dzięki nocnym meczom FIFA i CoD. Dałeś mi żywy baseball i hokej z dowolnego miasta w kraju. Niewiele można było zrobić.
I co teraz?
Po trzech zablokowanych próbach i ponownym uruchomieniu, aby cię obudzić, pokazałeś mi przerażające pierścień śmierci. Czy jesteś samotny i znudzony, czy chowam cię na podwórku, wrzucam do kosza ze swoimi bezużytecznymi grami, czy też próbuję znaleźć kogoś, kto cię naprawi?
Z plotek o twoim zbliżającym się zastąpieniu w 720, pięć lat, które spędziliśmy razem, z pewnością będzie tylko wspomnieniem.
Kiedy leżysz na boku, złamany i samotny w kącie, chciałem ci powiedzieć, że to był świetny bieg, stary przyjacielu.
To jest śmierć mojego Xboksa.