Zawartość
- Romans po prostu nie przekłada się dobrze na świat gier wideo
- Z psychologicznego punktu widzenia można się zastanawiać ...
- Wybacz mi, ale wolę zabijać smoki niż kupować prezenty
To jedna rzecz, której nigdy nie zrozumiałem.
Dlaczego ludzie dbają o to, aby realizować wirtualne (fałszywe) relacje w grach wideo z wirtualnymi (fałszywymi) postaciami? Rozumiem przesłankę, oczywiście: chcesz autentycznej, wciągającej atmosfery, w której postacie zachowują się jak ludzie. Im bardziej realistyczne są te działania, tym bardziej jesteś zanurzony ... teoretycznie.
Wiem też, że nadaje to pewien wymiar społeczny każdej przygodzie, którą niektórzy gracze mogą powitać, a nawet objąć. Jest coś, co można powiedzieć o rozszerzeniu interaktywnej rozrywki poza obszar działania. A jeśli zostanie to zrobione poprawnie, romanse, w których uczestniczą gracze, mogą być całkiem satysfakcjonujące.
Mam to wszystko. Po prostu nie rozumiem dlaczego taki wielka sprawa.
Romans po prostu nie przekłada się dobrze na świat gier wideo
Istnieją pewne tematy, które po prostu nie są tak skuteczne w świecie gier wideo. Jednym z nich są zawiłe, intymne relacje. Szczerze mówiąc, co jest fajnego w wybieraniu tego, co komuś powiedzieć? Co byłoby zabawnego w kontrolowaniu rąk i rąk wirtualnej postaci podczas aktu miłości (co, jak sądzę, jest kolejnym logicznym krokiem)? Powód, dla którego jest tak wiele akcji w grach wideo, powinien być oczywisty: gra jest medium zorientowanym na działanie. Naciskamy przyciski, aby coś się stało i zazwyczaj chcemy, aby te rzeczy były dla nas niedostępne w rzeczywistości.
Gram w gry, ponieważ fajnie jest cieszyć się światami fantasy, a także uczestniczyć w zajęciach, które po prostu nie byłyby możliwe w prawdziwym świecie. Romans, ostatnio sprawdzony, jest łatwo dostępny - i konieczny - poza moimi drzwiami. Ponadto luka między wirtualnym związkiem a prawdziwym jest po prostu więc wyraźniej, nawet bardziej niż luka między samochodami wyścigowymi na wirtualnym torze wyścigowym, a na przykład zjeżdżaniem w dół drogi, że jest śmieszna.
Z psychologicznego punktu widzenia można się zastanawiać ...
Nie zamierzam powiedzieć, że jeśli spędzasz dużo czasu próbując nawiązać związek w wirtualnym świecie, oznacza to automatycznie, że masz problemy z tą samą aktywnością w świecie rzeczywistym. Nie zamierzam również twierdzić, że wszyscy gracze są społecznie niezręcznymi odmieńcami i jako tacy są bardziej zainteresowani ideą wirtualnych relacji niż inni ludzie. Są to przestarzałe przekonania, które nie odzwierciedlają postępu, jaki ta branża poczyniła na przestrzeni lat.
Jednocześnie uważam, że pytanie to ma element psychologiczny. ja mieć zauważyłem, że ci, którzy mają tendencję do bardziej angażować się w wirtualne romanse, ci, którym bardziej zależy na tym, jakie typy relacji są dozwolone, i co można zrobić w tych relacjach, nie mają romantycznego związku w rzeczywistości. Ponownie, to jest tylko moje osobiste doświadczenie, więc nie twierdzę tutaj o ewangelii. Ale z drugiej strony warto zauważyć, że ci, których znam, którzy są w związku małżeńskim, lub którzy są w związku, nie mogliby mniej przejmować się romantycznymi kątami Dragon Age: Inkwizycja.
Jak mówię, całkowicie anegdotyczny, ale wciąż wart uwagi.
Wybacz mi, ale wolę zabijać smoki niż kupować prezenty
Wooing w wirtualnym świecie jest dla mnie nudny i pusty. Szczerze mówiąc, myślę, że dla wielu, którzy doświadczyli prawdziwej rzeczy, wydaje się to nudne i puste. Jeśli gram w taką grę Inkwizycja, Po prostu nie mogę wyobrażać sobie marnując moje cenne kilka godzin próbując przekonać inną postać do spania z moją. To nie jest powód, dla którego gram w tę grę i nie, tak naprawdę nie ma to większego wpływu na ogólne wrażenia. To po prostu nic dla mnie nie robi i ze względu na jego nieodłączne ograniczenia, to ... to jest ...nudny.
Dla porządku, doceniam wielki sentyment. Uwielbiam dobrze napisane historie romansu (a kiedy to mówię, nie odnoszę się do kiczowatych romansów). Ale jeśli chodzi o medium do gier wideo, po prostu nie wydaje mi się, żeby pasowało. Przynajmniej nie z perspektywy interaktywnej; możesz zawsze pisać świetna historia romansowa i byłbym wdzięczny, ale nie interesuje mnie to kontrolowanie to.