Czy rozmiar mapy naprawdę ma znaczenie w otwartej grze i misji;

Posted on
Autor: Monica Porter
Data Utworzenia: 16 Marsz 2021
Data Aktualizacji: 2 Móc 2024
Anonim
Czy rozmiar mapy naprawdę ma znaczenie w otwartej grze i misji; - Gry
Czy rozmiar mapy naprawdę ma znaczenie w otwartej grze i misji; - Gry

Gry z otwartym światem wydają się być wszędzie. Coraz więcej programistów zatrzaskuje swoje nowe i już ustalone franczyzy na tym stylu rozgrywki, na lepsze lub gorsze. Rozumowanie jest jasne, ponieważ otwarty świat okazuje się korzystny z punktu widzenia projektu i jest również bardzo popularny wśród graczy (The Elder Scrolls V: Skyrim, Wiedźmin 3: Dziki Gon, Fallout 4), więc prowadzi to do lepszej sprzedaży i większej ilości pieniędzy.


Jednak z chwilą ukazania się każdej nowej gry w otwartym świecie programiści chwalą się tym, jak „ogromna” i „gęsta” jest ich konkretna gra. Pytanie brzmi zatem: „Czy wielkość otwartego świata jest naprawdę ważna?”

Ponieważ obecnie tak wiele gier przyjmuje strukturę i projekt otwartego świata, coraz trudniej jest odróżnić się jako lepsi od konkurencji. Wydaje się, że z tego powodu programiści uważają, że dzięki dalszemu zwiększaniu rozmiaru otwartego świata gra jest tym lepsza.

Częścią pracy dewelopera przy tworzeniu gry jest próba uczynienia jej tak dobrą, jak to tylko możliwe, do sprzedaży. Jako konsumenci przyciągają nas większe liczby. Wypracowujemy wymówki, że większy świat gry oznacza więcej treści, dlatego zrównanie go z lepszą wartością dla naszych pieniędzy. To, co naprawdę powinniśmy robić, to badanie jakości oferowanych treści. Jest to niebezpieczna sytuacja, ponieważ może potencjalnie zachęcić programistów i wydawców do skupienia się na tworzeniu bezsensownie dużych otwartych światów, a nie innych aspektów, takich jak projektowanie poziomów, opowiadania i treści poboczne. Niestety, ta pierwsza regularnie wydaje się bardziej atrakcyjna. Z drugiej strony, jeśli jest to dobrze wykonane w połączeniu ze wszystkim innym, większy otwarty świat może rzeczywiście działać wyjątkowo dobrze, co jest prawdopodobnie genialnym przykładem Wiedźmin 3.


CD Projekt Red był w stanie zrównoważyć duży i zróżnicowany świat otwarty zarówno w grze głównej, jak i Krew i wino DLC wraz z misterną historią, postaciami i projektem misji. Wiedźmin 3 z łatwością poradził sobie z rozmiarem świata gry i wypełnił go prawdziwie znaczącą treścią, która nigdy nie wydawała się wypełniaczem. Nadal jednak istniało dziwne zagadnienie, takie jak powolny charakter ruchu Geralta w małych przestrzeniach, jednak programiści naprawdę zdziałają cuda w podnoszeniu poprzeczki dla gatunku RPG i gier otwartego świata jako całości.

Z drugiej strony, tak wiele innych gier pada ofiarą zbytniego skupienia się na ogromie ich otwartego świata, że ​​aby nie czuć się pustym, programiści utopili grę w bezczynnych i niewyobrażalnych questach „fetch”.

Ile świecących piór rozrzuconych po mieście naprawdę musimy zebrać? Czy naprawdę konieczne jest, aby kompletni i kompletnie obcy ludzie prosili mnie, żebym wybrał im kwiaty, które rosną w pewnej jaskini odległej o kilka kawałków złota? Powszechne gry, które się mylą, to gry Assassin's Creed seria, Skyrim i Dragon Age: Inkwizycja. Te gry nie są złe - w rzeczywistości wciąż je lubię - jednak zbyt często mamy ogromny otwarty świat, który jest pełen zadań kolekcjonerskich i pobierania, aby dostarczyć nam treści, które nie dodają prawdziwego dreszczyku emocji. Z przyjemnością miałbym mniejszy rozmiar mapy na korzyść questów i innych działań pobocznych, które byłyby interesujące i wartościowe, zamiast tego byłyby to liczby i liczby procentowe.


Rozumiem, że większy otwarty świat ma kluczowe znaczenie dla sukcesu gry w niektórych przypadkach, takich jak Just Cause seria, w której świat ma być placem zabaw zaprojektowanym wokół bohatera powodującego zniszczenia i wybuchy. Pod tym względem duży otwarty świat działa dobrze. Jednak dla wielu innych, szczególnie RPG, działania poboczne i historia są ważniejsze niż posiadanie największego możliwego otwartego świata. Jednak możliwe jest również, aby duży otwarty świat i znacząca treść dobrze ze sobą współpracowały, jeśli deweloper naprawdę wkłada wysiłek, aby gracze mogli w pełni docenić grę, jak wspomniano wcześniej Wiedźmin 3.

Nie zrozumcie mnie źle, kocham grę na otwartym świecie, która pozwala zgubić się w otoczeniu. Jaki jednak jest sens, jeśli zawartość gry jest obramowana tak, aby rozmiar mapy i tak nic nie znaczył? Mam nadzieję, że programiści wkrótce zdadzą sobie sprawę, że sam rozmiar świata nie jest tym, co ostatecznie się sprzedaje; to jest to, co gracz może doświadczyć i zrobić w tym świecie, co jest kluczowe dla jego projektu.

Jakie masz podejście do otwartych światów? Czy dzisiejsze gry robią to dobrze czy źle? Odrzuć swoje myśli w komentarzach poniżej!