EA po prostu nie zachwyciło E3 w tym roku, pomimo silnej pierwszej linii do pokazania.
Kiedy usłyszysz E3, twoja pierwsza myśl będzie dotyczyła wszystkich niesamowitych nadchodzących tytułów, które dostaniesz na przemyślenie. Właśnie o to chodzi w konferencji. Deweloperzy i wydawcy dają graczom wgląd w ich najnowsze tytuły. Kiedy więc główny wydawca, taki jak EA, podejmuje emocje na scenie, przechodzi przez dach, a internet wstrzymuje oddech.
Ekscytacja na konferencji EA w tym roku była najwyższa od lat, kiedy gracze czekali na więcej informacji Star Wars: Battlefront, Mass Effect, i Krawędź lustra. Trzy potężne IP, które gracze grali w bitach, aby zobaczyć najmniejszy fragment materiału. Na początku swojej konferencji EA wyglądało na to, że ma zamiar wykorzystać te życzenia z przyczepą Mass Effect: Andromeda.
To sprawiło, że wszystko poszło nie tak, ale konferencja EA poszła po szynach Mass Effect: Andromeda przyczepa wyblakła na czarno. Potem była prawie godzina zwiastunów i dyskusja na temat EA Sports, od NHL16 do FIFA16. Obejmowało to również długi i dziwaczny wywiad z supergwiazdą piłki nożnej Pelé, który nie mógł być bardziej nie na miejscu podczas dużej konferencji gier wideo.
Po obejrzeniu długiej serii przyczep sportowych i kilku gier mobilnych widzowie odetchnęli z ulgą, gdy Mirror's Edge: Catalyst błysnął na dużym ekranie. Myśląc, że wkrótce zobaczą imponujący nowy materiał i szczegóły dotyczące najnowszego tytułu w Krawędź lustra seria. EA szybko przestraszyło te nadzieje, zmieniając sprzęt po krótkim, mało inspirującym Krawędź lustra zwiastun do większej liczby relacji EA Sports.
Jedyną zaletą konferencji EA było nagranie z Star Wars: Battlefront. Jeśli chcą, aby gracze dostroili się do konferencji, będą musieli zacząć coś zmieniać.