EA nie dba o Star Wars i przecinek; Kolejna anulowana gra to potwierdza

Posted on
Autor: Charles Brown
Data Utworzenia: 3 Luty 2021
Data Aktualizacji: 28 Październik 2024
Anonim
EA nie dba o Star Wars i przecinek; Kolejna anulowana gra to potwierdza - Gry
EA nie dba o Star Wars i przecinek; Kolejna anulowana gra to potwierdza - Gry

Aktualizacja 1/17/19: EA wydało oświadczenie mówiące, że jest „w pełni zaangażowany„do gier Star Wars.


W ruchu, który jest równie zaskakujący, jak bolesny, EA, według wielu źródeł zaznajomionych z projektem, anulowało kolejny Gwiezdne Wojny tytuł. Jak donosi wczoraj Kotaku, EA Vancouver opracowała nienazwaną, otwartą grę, która przejęła rozwój tytułu po zamknięciu Visceral Games ponad rok temu.

Odkąd gra zmieniła właściciela w 2017 roku, szczegóły dotyczące jej postaci, mechaniki i miejsca w grze Gwiezdne Wojny wszechświat zasadniczo nie istnieje. Z różnych raportów wynika, że ​​Vancouver złomowało prawie wszystkie Visceral Ragtag, nazwa kodowa, pod którą pierwotnie nazwano projekt, i zaczęła się od czegoś nowego.

Zgodnie z oświadczeniem z 2017 roku opublikowanym przez EA News, napisanym przez Patricka Soderlunda, który był głównym oficerem projektowym EA, kiedy gra przeniosła się z Visceral do Vancouver, deweloper zdecydował, że najlepszym rozwiązaniem będzie „ponowne uruchomienie” gry po odcinku Visceral. Przejdzie od „opartej na fabule, liniowej gry przygodowej„ a la ” Niezbadany do bardziej otwartego świata, który zawierałby elementy multiplayer.


W tym czasie Soderlund powiedział, że „pivot” pozwoli „na większą różnorodność i agencję graczy, opierając się na możliwościach naszego silnika Frostbite i zmieniając na nowo [sic] centralne elementy gry, aby dać graczom Gwiezdne Wojny przygoda o większej głębi i rozmiarze do zbadania. ”

Ze wszystkim, o czym teraz wiemy Zamknięcie trzewiZ niezdrowych warunków pracy do poważnych wewnętrznych konfliktów i nierealistycznych oczekiwań nic dziwnego Ragtag był kompletnie chaotyczny, gdy Vancouver w końcu przejął pełną kontrolę nad projektem pod koniec 2017 roku.

W rzeczywistości gra była spowodowana znacznym restartem.

Jednak sposób, w jaki EA starało się zmienić ramy Ragtag, które ostatecznie stały się znane wewnętrznie Orca, nigdy nie było jasne, a to, co przekazano fanom, skłoniło wielu do przekonania, że ​​ta nowa, otwarta wersja gry będzie obarczona niepotrzebnymi elementami wieloosobowymi i nękana mikrotransakcjami.


Jeśli niewłaściwa obsługa EA Battlefront 2 skrzynie z łupami a jego uparta postawa wobec mikrotransakcji jest jakąkolwiek wskazówką, z pewnością obawy fanów zostałyby zrealizowane; istnieje duże prawdopodobieństwo, że projekt przerobiony poniósłby takie same lub podobne dolegliwości jak jego poprzednicy.

Chociaż to wszystko jest obecnie czystą spekulacją, nie jest to przypuszczeniem Gwiezdne Wojny fani spędzili lata błagając o wciągającego pojedynczego gracza Gwiezdne Wojny doświadczenie. Dla niektórych z tych fanów była nadzieja, że ​​anulowany przez Vancouver projekt w jakiś sposób spełni ich oczekiwania.

Teraz nic z tego nie ma znaczenia.

Gdy Battlefront 2 wydany 17 listopada 2017 r., my chwalił narrację dla zapewnienia „przyjemności i rozrywki z przodu i centrum”. Niezależnie od tego uwielbienia, boleśnie oczywiste było, że EA po prostu zaatakowało jednego gracza na tytuł wieloosobowy, starając się zaspokoić niezadowolonych fanów. Żałośnie krótki i wypchany kilkoma zbyt wieloma fanatycznymi bokami, BF2kampania ostatecznie służy jako rozdzierająca dokuczliwość tego, co może być.

I wszyscy mieliśmy nadzieję Orca byłoby.

Dla firmy, która ma obsesję na punkcie opinii fanów i badań rynkowych, jest całkowicie zadziwiające, że prawie sześć lat po zawarciu ekskluzywnej umowy z Disneyem nadal nie mamy pełnoprawnego jeden gracz Gwiezdne Wojny doświadczenie.

Zamiast tego jesteśmy obarczeni dwoma przeciętnymi Pole walki skórki, które od początku były nękane problemami. Zastanów się przez chwilę, że oba Front Bitwy tytuły zostały wydane w ciągu 730 dni od siebie i łatwo zauważyć, że główną troską EA jest szybkie udostępnianie gier, nie czyniąc ich najlepszymi.

W aktualizacji oryginalnego raportu Kotaku opublikowanego wczoraj w sprawie Orcarzekome anulowanie, źródła zaznajomione z projektem Vancouver, powiedziały, że tytuł otwartego świata zawierałby elementy jednoosobowe, oparte na fabule. Biorąc wszystko pod uwagę, jest to z pewnością obiecująca perspektywa, która pokazuje, że EA, na niektórych nanoskopowych długościach fal, słucha fanów i próbuje dać im to, czego chcą.

Jednak te same źródła również to przekazywały Orca został anulowany przez EA, ponieważ nie zostałby wydany „wkrótce”. Jason Schreier, który jest głównym reporterem w sprawie domniemanego odwołania, przekazał, że może to mieć coś wspólnego z plotkami o uruchomieniu konsol nowej generacji około 2020 roku.

Chociaż jest to z pewnością przypuszczenie w tym miejscu, pozostaje faktem: jeśli EA kręci okno premiery na rok 2020 lub 2021 dla podobno „mniejszej” gry, nad którą nawet nie zaczęła pracować, Gwiezdne Wojny fani mogą po raz kolejny oczekiwać chaotycznego, niedokończonego bałaganu, który został wyrzucony przez drzwi, aby spełnić dowolną kwotę.

Gdy EA nie może nawet dostać Pole bitwy 5 dobrze, jest niewielka nadzieja, jaką kiedykolwiek otrzymają Gwiezdne Wojny dobrze, zwłaszcza w tak krótkich terminach.

W miarę jak więcej raportów pojawia się w projekcie Orca, prawdopodobne jest, że skomplikowany obraz wydarzeń będzie się jeszcze bardziej poprawiał. Jednak z tego całego grzebania się wyłania się coś: EA nie szanuje Gwiezdne Wojny Marka.

Nie mówię o pracowitych programistach, artystach, projektantach, pisarzach, inżynierach dźwięku i niezliczonych innych pracownikach pracujących na tych projektach w okopach. Zamiast tego mówię o kierownictwie, który w oczywisty sposób ma niewielki wgląd w markę, której powierzono.

Gwiezdne Wojny miał zrobić EA „znowu fajnie” w oczach wielu graczy. EA była firmą, która wykorzystałaby moc Mocy, aby odkryć na nowo siebie, rzucając płaszcz „Worst Company in America”. Gdzie, w marzeniach gorączkowych, myśleliśmy, że nieudane lub niekompletne wydania byłyby przeszłością dla EA i Gwiezdne Wojny, teraz jasne jest, że nic nie było dalej od prawdy.

Fani nie zasługują na ten bałagan, a EA nie zasługuje Gwiezdne Wojny.

Na szczęście wydaje się, że nadchodzi Gwiezdne wojny Jedi: Upadły porządek Zrzuci multiplayer na kampanię dla jednego gracza. Ale czy po prostu znów mamy nadzieję, że się zawiedziemy?

Pomóż nam Respawn Entertainment, jesteś naszą jedyną nadzieją - i ostatnią szansą EA, by odwrócić się od ciemnej strony.