Zawartość
Marynarz jest tradycyjnie żołnierzem wyszkolonym do walki na wodzie i wokół niej, a umieszczenie jej w kosmosie to trochę dziwna decyzja, Kosmiczny Marine to dziwny science fiction, który istnieje prawie tak długo, jak sama science-fiction. Wybór do użycia morski jest niewątpliwie naturalnym przedłużeniem leksykonu marynarki wojennej używanego gdzie indziej w sci-fi; przestrzeństatki, gwiazda niszczyciele, przestrzeń marynarka wojenna, gwiazda floty, foton torpedy, przestrzeń piraci.
Jednak, Games Workshop, brytyjski specjalista od gier stołowych za Warhammer 40k sci-fi franchise, poczyniła kroki w kierunku wyłącznego roszczenia do praw do używania terminu „space marine”.
Według autora M.C.A. Hogarth, po Games Workshop dowiedział się o jej powieści pt Spots Space Marine: Obrona Skrzypka na sprzedaż na Amazonka w grudniu zeszłego roku firma zajmująca się grami „powiedziała Amazonowi, że naruszyłem zastrzeżony przez nich znak towarowy pod nazwą„ space marine ”.
Okazuje się, że Games Workshop w rzeczywistości posiada amerykański znak towarowy na określenie „space marine”, ale obejmuje je tylko „gry planszowe, gry towarzyskie, gry wojenne, gry hobbystyczne, modele zabawek i miniatury budynków, scenerii, figur, samochodów , pojazdy, samoloty, pociągi i gry karciane i farby, sprzedawane wraz z nimi. ”
Jak wskazuje Hogarth na swojej stronie internetowej, „Fiction nie znajduje się na tej liście, co oznacza, że Games Workshop nie ma podstaw, aby oskarżyć mnie o naruszenie znaku towarowego”.
Corporate Clout
Niemniej jednak Amazon zgodził się na żądania Games Workshop i usunął e-book ze sprzedaży, chociaż wydanie w miękkiej oprawie pozostaje dostępne. Od tego czasu Hogarth nawiązał kontakt z Games Workshop, który najwyraźniej wyjaśnił jej, że „wierzą, że ich ostatnie wejście na rynek e-booków daje im znak towarowy prawa zwyczajowego dla terminu„ space marine ”we wszystkich formatach.”Hogarth nie jest w stanie wziąć udziału w Games Workshop w sądzie, pisząc: „Zaangażowanie prawnika w obronę przed tym fałszywym roszczeniem kosztowałoby więcej pieniędzy niż ja, z pewnością więcej niż książka kiedykolwiek zarobiła. Zamiast zarabiać pieniądze dla mojej rodziny, brałbym od nich pieniądze, gdy wcześniej mój zarobek na pisanie płacił za naukę mojej córki. I musiałbym wykorzystać ten krótki czas, aby pisać powieści, aby walczyć w długiej walce prawnej. ”
Popularna opinia
Jednak 6 lutego 2013 r. Hogarth opublikował oświadczenie wyjaśniające, że obecnie prowadzi rozmowy z Electronic Frontier Foundation, finansowana przez darczyńców organizacja non-profit, która „łącząc wiedzę prawników, analityków politycznych, aktywistów i technologów ... osiąga znaczące zwycięstwa w imieniu konsumentów i ogółu społeczeństwa”.Popularne poparcie dla pozycji Hogartha spowodowało, że otrzymała mnóstwo „zachęcających komentarzy” i „ciepłych osobistych e-maili”, w tym retweet od autora Neila Gaimana i znaczną ilość relacji w mediach elektronicznych.
Wersja e-booków Dostrzega Space Marine: Obrona skrzypka jest dostępny na Smashwords.
Modus Operandi Games Workshop
Gdzie indziej, długotrwała walka prawna z niezależnymi producentami figurek Studia Kapituły widzi, że Games Workshop próbuje zamknąć stronę trzecią, która produkuje części kompatybilne z produktami Games Workshop w taki sam sposób, w jaki producenci zewnętrzni mogą produkować części samochodowe dla uznanych marek. Wydaje się, że Games Workshop uważa to za niedopuszczalną praktykę.
Oprócz wątpliwej słuszności ich roszczeń i niesmacznej taktyki Games Workshop wydaje się mieć wybiórcze gusta, jeśli chodzi o pochylanie się nad ludźmi, którzy mogą naruszać ich prawa autorskie. Burza śnieżna od dawna mocno pożycza od kanonu Warhammera Warcraft i Starcraft materiał, ale Games Workshop może nie mieć ochoty na tak zamożną opozycję prawną.
Odnosząc się do ich najnowszego manewru prawnego, rozczarowujące jest to, że organizacja, której produkty przez wiele dziesięcioleci cieszyły się wieloma produktami, schyla się do brudnych sztuczek przeciwko takim nieszkodliwym imprezom. Dlaczego nawet zawracać sobie głowę; tylko Googling „Space Marine” dowodzi, że nie ma się czym martwić.
Ale bez względu na to, jak bogaci się stają, nie posiadają „przestrzeni” i „morza” jako przymiotnika wodnego. Czy świat naprawdę wkracza na scenę, gdzie musimy się martwić o kolejność, w jakiej piszemy takie nieszkodliwe słowa, aby uniknąć ewentualnych sporów?