Zawartość
- Ryan Davis z Giantbomb zmarł.
- Zrobiłeś tak wiele dla tak wielu i zostawiłeś taki ślad na świecie. Gigantyczna bomba nigdy nie będzie taka sama i nigdy nie zostaniesz zapomniany.
Ryan Davis z Giantbomb zmarł.
Nastąpiło to 3 lipca i nie ma prawdziwych informacji, jak to się stało.
Najgorsze jest to, że był żonaty przez mniej niż tydzień w chwili śmierci. Moje serce wychodzi do jego owdowiałej żony, rodziny i przyjaciół. Mogę sobie tylko wyobrazić, że zranienie Jeffa Gerstmanna także odczuwa po śmierci swojego najlepszego przyjaciela.
Właśnie dowiedziałem się o tym i pomimo ogromnego oburzenia w sieci za stratę jednego z największych współpracowników Game Journalism, poczułem potrzebę, aby samemu napisać kilka słów.
Ryan Davis wraz z resztą ekipy Giantbomb to mój powód mojej pasji do dziennikarstwa gier. Wszystkie zainspirowały mnie do otwartości i jasności co do mojej krytyki gier, a także trzymania się twoich karabinów i nie zawiodły twojej opinii. Ryan dał mi standard i cel do osiągnięcia, aby pewnego dnia móc uścisnąć im ręce i dołączyć do ich szeregów.
Praca z nimi byłaby dla mnie jednym z największych zaszczytów i niestety ten dzień nigdy nie nadejdzie.