Zawartość
- Starożytna narracja wciągająca
- Czuje się dobrze być silnym
- Czy chciałeś kolekcjonowania? Ta gra ma przedmioty kolekcjonerskie
- Werdykt
Każda generacja konsoli ma garść wyłączności, które definiują ją. Są to gracze, którzy podobnie jak ja wpisują się w podręczniki historii jako przełomowe momenty dla średnich i absolutnie koniecznych do przeżycia dla swoich konsol. Od czasu premiery w 2014 roku na PlayStation 4 pojawiło się wiele hipnotyzujących tytułów.
Ale tylko być może Horizon: Zero Dawn porównuje do tour de force, jakim jest Sony Santa Monica Bóg wojny, tytuł działania, który przeciwstawia się jego początkom, a jednocześnie obejmuje ich mądrością wieku. To nie jest Bóg wojny pamiętasz, pełen wściekłości revengefest, który przemówił do wielu z nas w naszym zniesławionym nastoletnim gniewie. Zamiast tego, jak dobre greckie wino, jest to gra świadcząca o tym, że wyrośliśmy na coś bardziej zrównoważonego i wyrafinowanego, podobnie jak my się postarzeliśmy.
Więcej niuansów niż kiedykolwiek wcześniej Bóg wojny eksploruje gęste terytorium dorosłości i emocjonalną pajęczynę rodzicielstwa. Cierpliwość i zrozumienie leżą u podstaw jego awangardowego projektu, unikając wściekłości za opanowanie, hedonizmu dla oświecenia. Od narracji po walkę, Bóg wojny robi to, aby skonstruować idealną, okrągłą całość, która zaczyna się od (być może) końca.
W niewielkim stopniu wyryto Sony Santa Monica Bóg wojny w zeitgeist kultury jako jedna z największych opowieści wszechczasów, rozwiązanie długiej, krętej serii. Ballada do bogów naszej młodości stała się epicką sagą tego, co się stało, odkąd Kratos rozpoczął swoją podróż przez te wszystkie lata.
Starożytna narracja wciągająca
Bóg wojnyopowieść jest prawie tak stara jak sam czas: daleki ojciec i samotny syn wyruszają w epicką przygodę odkrywania zarówno zewnętrznego, jak i wewnętrznego. Starają się poznać siebie nawzajem w zmieniającym się świecie, pracując obok własnych demonów, aby zrozumieć zawiłości więzi rodzinnych i to, co oznacza przetrwanie w bezlitosnej krainie.
To narracja, o której mówiono nam wcześniej, ale narracja nie musi być nowatorska, by mogła być potężna. Napisane i zaprojektowane przez zespół, który z wiekiem staje się mądrzejszy, Bóg wojny przemawia do paradoksów związanych z rodzicielstwem, mentoringiem, a może nawet samym życiem. Jest to śmiałe twierdzenie o serii opartej na masowym mordowaniu bogów, bogiń, półbogów i nieszczęśników, którzy przekroczą ścieżkę Kratosa. Ale ta zróżnicowana dychotomia jest tym, co czyni Bóg wojny tak intensywnie relatywny tym razem.
Zastępując umiarkowany klimat Grecji lodowatymi wspinaczkami tego, co jest niezaprzeczalnie gdzieś w północnej Europie, odnajdujemy Kratosa, siwego, strzeżonego ojca opłakującego śmierć swojej drugiej żony. Kratos, ponury i kontemplacyjny, pokazuje niewiele oznak rozwścieczonego boga, którego poznaliśmy - nawet w chwili, w której się tego spodziewamy.
Na pierwszy rzut oka jego stoicyzm i zwinność mogą być interpretowane jako bezduszność, zwłaszcza wobec jego syna, Atreusa, który rozpaczliwie szuka jego aprobaty. Przyjrzyj się jednak bliżej, a to oczywiste, że Kratos nauczył się (głównie) ze swoich błędów. W miejsce oburzenia i gniewu panuje kontrola i spokój. Jest człowiekiem, który pokonuje cienką granicę między nauczaniem syna, jak być mężczyzną i powstrzymywaniem go od padania ofiarą swego dzikiego dziedzictwa.
Jeśli chodzi o Atreusa, to jest on silnym kontrastem do niemal niezłomnego trzeźwości ojca. Ciekawy, choć nieco naiwny, Atreus działa jak filar tego nowego Bóg wojny narracja. Bez niego łuk Kratosa byłby znacznie mniej wiarygodny - a nasze sympatie do jego sytuacji byłyby znacznie mniej liczne.
Po jego stronie Atreus działa jak pomost między tymi dwoma światami. Kiedy Kratos go odrzuca, czujemy ukłucie odrzucenia. Kiedy Kratos go chwali, dobrze z ufnością. A kiedy Kratos w końcu śmieje się z jego żartów, przypominamy sobie nierówną drogę do akceptacji - i szczęście, że dotarliśmy do końca. W świecie, w którym nigdy nie miałem odczuwać radości nawet w najbardziej odległej definicji słowa, Atreus sprawił, że śmiałem się głośno dziesiątki razy. Jego spostrzeżenia i obserwacje nadały realizmu i lekkości Bóg wojny, coś, co nigdy nie wydawało mi się możliwe.
Kontynuując podróż, spotkasz także obsadę od razu klasycznych postaci, które wypełniają tę historię żywym życiem, którego historycznie brakowało w serii. Opierając się na najlepszych pracach głosowych i dialogu, które, jak twierdzę, PS4 kiedykolwiek widział, Bóg wojny jest pełen fantastycznej postaci.
Krasnoludzcy bracia Brok i Sindri mogą być moim ulubionym dynamicznym, żartobliwym duetem. I „The Rememberer” Mimir, odgrywający rolę pomarszczonego doradcy, sam w dziwnej sytuacji, nie zepsuję się, jeśli jeszcze tego nie wiesz, dodaje nowe, złożone znaczenie do opowiadania historii.
Dzięki tym postaciom nie tylko poznajemy świat gry, ale także prawdziwą nordycką mitologię - i to w pewien sposób o wiele bardziej rozrywkowy niż powinien. Wstrzymanie słuchania opowieści o rozgniewanym Aesirze lub roztropnych bestiach Midgardu jest jedną z absolutnie najlepszych części gry. Jest dyskretny i naturalny. Opowiadanie historii odbywa się tak, jak powinno.
Czuje się dobrze być silnym
Zapomnij o Ostrzach Chaosu. Lewiatan Axe to nowa gorączka. Niewiele broni w panteonie gier sprawiło, że czułem się tak dziki i silny jak Lewiatan Topór. Badanie osób, które dotychczas grały w tę grę, najprawdopodobniej powróci z podobnymi wynikami.
Pomimo wszystkiego, o czym mówiłem powyżej Bóg wojnyhistoria tej gry jest nadal (przynajmniej częściowo) o okrutnej walce. Od pierwszego spotkania w Wildwoods, w toporze Lewiatana pojawia się odmierzona przemoc, która pojawia się przy każdym uderzeniu i każdym uderzeniu. Tam, gdzie Ostrza Chaosu spełniły swoje imię z nieskrępowaną prymitywnością, Lewiatan Topór działa jak doświadczony drapieżnik, metodycznie wydając wyrok na nieszczęsnego winnego. Sprawia to, że Twój Dualshock 4 czuje się mięsisty w twoich rękach, ciężki z celu i wyrafinowany z morderczym zamiarem.
Przełączanie między broniami z późnej gry, rzucanie Lewiatanem Toporem, by rzucić głowy na odległość lub rozwiązać Bóg wojnyłamigłówki i szybkie łączenie ciężkich i lekkich ataków runicznych z niszczycielskimi wrogami zalewają niemal każdą część gry poczuciem siły. I w interesującym akcentie, który dodaje kolejną warstwę subtelności gry, Atreus nie jest bezużytecznym tagalongiem. Zamiast tego jest mistrzem z łukiem i strzałą oraz skrupulatnie uważnym uczniem walki w zwarciu, gdy gra się rozwija.
W skrócie, Atreus jest rozszerzeniem Kratosa, rodaka, którego można szybko nazwać dowolną potyczką - i który prawie zawsze może odwrócić losy na korzyść gracza. W rzeczywistości niektóre spotkania z późną grą byłyby bez niego prawie niemożliwe (uwierz mi, próbowałem i szybko nauczyłem się mojej lekcji).
Potem jest aktualizacja.
Topór Lewiatana, jak również inne bronie, które napotkasz w swojej podróży, mogą być również wyrównywane i ulepszane poprzez skomplikowane drzewo umiejętności i system ulepszeń. Zakres umiejętności, które masz do dyspozycji, może być czasami przytłaczający, a każdy z nich ma swoje specyficzne zastosowanie dla graczy mocy lub tych, którzy szukają pancerzy wysokiego poziomu w grze. Połącz to z lekkimi elementami RPG tego wpisu, w których statystyki, takie jak siła, witalność i szczęście, są powiązane z pancerzami, talizmanami i głowicami, które posiadasz, i Bóg wojnySystemy dostosowywania i aktualizacji są głębokie i satysfakcjonujące.
Ale dla przeciętnego gracza Bóg wojny nie wymaga znajomości wszystko tych umiejętności i zdolności do zabawy lub postępu, zwłaszcza na domyślnej trudności gry. Ten wybór projektu naprawdę otwiera grę dla nowicjuszy, a jednocześnie sprawia, że gra jest świeża i ekscytująca dla długoletnich fanów. Tworząc przestoje w walce, po prostu eksplorujesz i trawisz piękny świat wokół siebie, Bóg wojny daje ci czas na przyswojenie lekcji i umiejętności, których cię nauczył. I chociaż odpowiedni obszar treningowy byłby mile widzianym dodatkiem, uważne słuchanie zarówno Atreusa, jak i Mimira często mówi ci, kiedy i jak używać ataków.
I pro rada: nie bój się brawlera z gołymi rękami. W rzeczywistości pięści i tarcza Kratosa są czasami znacznie bardziej skuteczne niż jego topór lub inna broń. Dzieje się tak dlatego, że uderzanie pięściami w pięści szybko wypełnia ich mierniki ogłuszenia, co oznacza, że możesz odważyć się na niszczycielskie ataki w zwarciu, które powodują jednorazowe trafienie wrogów niskiego i średniego poziomu i poważnie zaszkodzą złym wrogom.
Oszałamiająca troll, a następnie jazda nim, podczas gdy wbija się w pył towarzyszy, to cholernie dobre uczucie, którego nigdzie nie można znaleźć.
Czy chciałeś kolekcjonowania? Ta gra ma przedmioty kolekcjonerskie
Zważywszy na to, że gromadzenie czerwonej kuli po czerwonej kuli w poprzednich wpisach stawało się męczące Bóg wojny na PS4 w większości zachowuje świeżość, zaopatrując się w skrzynie z grami (które często są dobrze ukryte lub ukryte za sprytnymi zagadkami środowiskowymi) z namacalnym łupem, który rzeczywiście chcesz zebrać. To samo można powiedzieć o trudniejszych przeciwnikach gry, którzy rzucają surowce i przedmioty, które często sprawiają, że jesteś potężniejszy, odpowiednio nagradzając teraz, a nie później.
Na szczycie tego, Bóg wojny ma prawdziwą skarbnicę skarbów do znalezienia i hordę. Niektóre, takie jak te znajdujące się w skrzyniach Nornirów w grze, zwiększają liczniki zdrowia i wściekłości. Inni, podobnie jak jego kapliczki, pogłębiają wiedzę o grze, ucząc cię o Aesirie, a także Atreusie, jeśli poświęcasz wystarczająco dużo uwagi.
Daj się nabrać na kruki i artefakty Odina, które możesz sprzedać za hackilver, i możesz spędzić całe życie, zdobywając wszystkie Bóg wojnyprzedmioty kolekcjonerskie.
Niezależnie od tego, jak długie jest życie, nigdy nie czułem się zniechęcony perspektywą zdobycia tych przedmiotów kolekcjonerskich. Zamiast tego często poszukiwałem przedmiotów kolekcjonerskich, ponieważ były one tak ściśle powiązane z historią. I nawet jeśli chodzi o tworzenie przedmiotów, czułem, że nagrody były tak natychmiast namacalne, że nigdy nie poczułem się obciążony poszukiwaniem ich. Pomaga także to, że te przedmioty kolekcjonerskie i przedmioty są rozrzucone po wielu różnych obszarach gry, zmuszając Cię do odkrywania interesujących miejsc - i zdarzają się na interesujących NPC-ach, którzy wspierają całą narrację jeszcze bardziej.
Werdykt
Na zakończenie Bóg wojnyhistoria opowiada o odkryciu, pojednaniu i więzach rodziny. Jest wiele wątków, których nawet nie poruszyłem w tej recenzji, aby upewnić się, że nie popsuję niczego dla tych, którzy jeszcze nie ukończyli podróży. Głęboko z alegorią Bóg wojny pokazuje, co to znaczy, że gry wideo rosną.
Jest to gra, w której wszystko wydaje się konieczne i nic nie jest przypisane do „tylko dlatego”. Zadania poboczne to ważne elementy układanki, podczas gdy każda wyspa i zakątek, jaskinia i pole mają w sobie coś, co może posunąć naprzód fabułę i zrekonstruować świat, o którym myślałeś, że wiedział, w coś zaskakująco innego.
Nawet jeśli nie jestem rodzicem, Bóg wojnykomentarz na temat ojcostwa i mentorstwa przemówił do mnie w sposób, którego nie przewidziałem. Widząc ślady mojego bratanka w Atreusie i mnie w Kratosie, po raz pierwszy (być może) sympatyzowałem z naszym bohaterem. Przypomniałem sobie, jak trudno jest zbudować zaufanie - i jak trudno jest przekazywać wiedzę, zapewniając jednocześnie, że opłata nie popełnia tych samych błędów.
Mam kilka skrupułów Bóg wojny są tak znikome i podstępne, że prawie nawet nie warto o nich wspominać. Na przykład, niektórzy wrogowie mogą niezrozumiale gratować - zwłaszcza w liczbach - a wszystkie różne kombinacje mogą być nieco pomieszane bez skoncentrowanej praktyki. Ale jak można się domyślić z obu tych, są to bardzo subiektywne problemy, które nie podważają ogólnego doświadczenia.
Prawie pod każdym względem Bóg wojny to arcydzieło PS4. Jest to gra, która przetrwa wieki jako przykład tego, jak medium posuwa się naprzód. Ogromnym niedopowiedzeniem jest stwierdzenie, że to doświadczenie, którego żaden gracz nie może przegapić.
Nasza ocena 10 Głęboko z alegorią i wspartą bogatą walką, God of War zwycięża jako narracyjne arcydzieło. To właśnie oznacza, że gry wideo dorastają. Recenzja: Playstation 4 Co oznaczają nasze oceny