Według „wiarygodnego” źródła internetowego Google nabył Twitch za niewielką cenę 1 miliarda dolarów - cena sprzedaży nie została potwierdzona.
Przejęcie przez Google w ramach oddziału YouTube byłoby największym nabytkiem Google od czasu przejęcia YouTube w 2006 roku; kupił wtedy 1,65 miliarda dolarów. Może to powodować tarcia i rywalizację między społecznościami graczy YouTube i Twitch. Jak większość z was już wie, ale jeśli nie, Twitch to strona z grami na żywo, która jak twierdzi VentureBeat zachwyca:
„Ponad 50 milionów aktywnych użytkowników miesięcznie i ponad 1,1 miliona użytkowników, którzy co miesiąc emitują filmy”.
Od czasu wdrożenia Twitcha na domowych konsolach liczba ta stale rośnie, ku rozczarowaniu pierwszych inwestorów Twitch.
Chociaż YouTube wciąż oferuje najbardziej wszechstronny katalog wideo dla graczy „obsługujący ponad 6 miliardów godzin wideo miesięcznie, do 1 miliarda użytkowników na całym świecie”, informuje VentureBeat, Twitch rozpoczął w 2011 r. I już w marcu wzrósł do około 1,35% całego zainteresowanego ruchu. Nieźle, Twitch.
Pytanie pozostaje: Czy Twitch zachowa swoją małą, a nie korporacyjną aurę, gdy wspina się po drabinie sukcesu w wielkiej korporacji? W porównaniu z YouTube'em, Twitch w tej chwili musi kontynuować transmisję na żywo w kamień węgielny, który nadal rozszerza ich sukces. Świadectwem potęgi Twitcha jest burza „Twitch Plays Pokémon”, która wirowała w internecie, wciągając ciekawskich i nieciekawych w burzę.
Twitch wygląda na przyszłość, dając hardcore i gracze mieliby szansę żyć zastępczo przez tych, którzy tak dobrze płyną.