Coś w codziennym osiągnięciu Ambient Killer, w którym naprawdę lubię Guild Wars 2. Może mój problem wynika ze złych wspomnień powstałych podczas Guild Wars 1 (patrz wideo powyżej).
Może uwielbiam cel zabicia trzydziestu bezbronnych stworzeń, ponieważ czuję się jak szef, gdy strzelałem do kraba. Może lubię tę misję, ponieważ potajemnie mam wściekłość na temat królików z króliczków, które zjadają mój ogród. Obiecuję, że jestem miłą osobą. Po prostu naprawdę lubię mordować niewinne komary za pomocą karabinu. Nie potrafię wyjaśnić dlaczego, ale jest to moja ulubiona rzecz do zrobienia w grze, więc bardzo szybko zdobyłem moje masowe osiągnięcie.
Większość osób, które chcą uzyskać osiągnięcie Ambient Killer, nie ma problemów z ich uzyskaniem. Wszędzie są nastrojowe stwory i jeśli idziesz do Deathroot Shack na bagnie Godslost Queensdale, the Bonerattler Caverns w Harathi Hinterlands, albo Toxal Bog w Brisban Wildlands znajdziesz mnóstwo białych małych chłopaków. Wszystkie te miejsca działają, ale mam ulubione miejsce, które zajmuje tyle samo czasu, aby zakończyć zabijanie. Po prostu lepiej, jeśli masz budżet.
Mój ulubiony ambientowy slaying-ground znajduje się w pobliżu Ciała Issormira na samym szczycie Hangrammar Wspinaj się na zachód od Pogórza Wayfarer. Na górze siedzi około piętnastu kruków, które odradzają się co kilka sekund. Świetność lokalizacji polega na tym, że nie musisz się tam teleportować, ponieważ jest tak blisko miasta. Mam nadzieję, że to pomoże.