Właśnie zobaczyłem nowy zwiastun Halo 5 na Xbox One. Mimo całej negatywności, jaką otrzymuje Xbox One, Halo 5 wygląda niesamowicie. Microsoft pokazał krótki film spowity postacią idącą przez pustynię na nieznanej planecie. Osłonięta postać wyjmuje błyskotka z garnituru i patrzy na nią. Wokół nich zaczyna się walić pustynia. Pojawia się olbrzymia, zmechanizowana technologia Forerunner, zdmuchująca kaptur z zasłoniętej postaci i odsłaniająca szefa.
Jestem pewien, że wielu z was, jak ja, jest fanami Halo; ale kiedy zacząłem grać w tę grę, nienawidziłem tego. Kiedy seria zaczęła się po raz pierwszy, nienawidziłem wszystkich strzelców innych niż SOCOM, więc nigdy nie dałem Halo szansy. Mój kolega kazał mi wypróbować franczyzę, gdy wyszła Halo 3 (chciał, żeby ktoś się z nią bawił). Kupiłem więc Halo 3 i postanowiłem spróbować. Pod koniec pierwszej misji zostałem uzależniony. Musiałem wrócić i kupić Halo i Halo 2 tylko po to, by w pełni doświadczyć serii Halo. Przez lata wiele razy oczyszczałem gry z osiągnięć i przeżywałem historię tak niesamowitą, że musiałem wybrać nową strzelankę. W miarę jak gra zbliża się do startu, będę ją coraz bardziej przewidywać, przygotowując się do nowego Halo, przeżywając stare. Mam nadzieję, że wszyscy jesteście tak podekscytowani, jak ja za kolejną odsłoną serii Halo.