Hero or Trope & quest; The Legend of Zelda's Silent Struggle

Posted on
Autor: John Pratt
Data Utworzenia: 15 Styczeń 2021
Data Aktualizacji: 21 Grudzień 2024
Anonim
Hero or Trope & quest; The Legend of Zelda's Silent Struggle - Gry
Hero or Trope & quest; The Legend of Zelda's Silent Struggle - Gry

Nintendo świętuje obecnie jedne z najwyższych pochwał, jakie kiedykolwiek otrzymał, a najnowszy wpis do serii LoZ, The Legend of Zelda: Oddech Dzikich, będąc klejnotem. Jednak to naprawdę mała niespodzianka.

Podejście oparte na otwartym świecie wymyka się wielu współczesnym konwencjom, które widzieliśmy z serii w ciągu ostatnich dwóch dekad, zamiast tego faworyzują bardziej wyzwalające tempo i swobodę, które gracze mogą dyktować z zaskakującym stopniem agresji. Zmiana została powszechnie uznana za powiew świeżego powietrza dla tych zmęczonych tempem przewodnim, w którym wcześniej znalazły się poprzednie tytuły z serii.


Kierunek przygody zależy wyłącznie od tego, co eksplorujesz i czym się zajmujesz w tej rozległej wersji Hyrule. Świat jest nie tylko ogromny, ale także narracja, co jest śmiałym posunięciem, biorąc pod uwagę nacisk, jaki Nintendo kładzie na znaczenie wiedzy o grze.

Odkrycie fragmentów ekspozycji fabuły jest jednak warte uwagi, ujawniając szczegóły dotyczące przeszłości królestwa. Niezależnie od wątpliwych przedstawień głosowych, podstawowa historia Oddech Dzikich zawiera niezaprzeczalnie czarujący - w całości do porywającej obsady postaci i wynikających z nich wydarzeń i walk, które są tutaj widoczne.

To jest w sile Oddech DzikichOpowiadanie, które ujawnia rażącą wadę, potencjalnie zapowiadającą znacznie większy problem dla przyszłości serii; cichy bohater ze sztuczną osobowością.

Tak, wiem, że są to dość surowe słowa dla postaci, którą kochają miliony, ale kiedy naprawdę przestajesz o tym myśleć, do czego dokładnie się odwołuje Legenda o ZeldzieJest link? Konkretnie, jakie są cechy, które posiada on indywidualnie, które namagnesowują tak wielu fanów? Ponieważ to, co możesz zidentyfikować jako cechę osobowości, po prostu odrzucę charakterystykę lub pomysł, który wynika z roli, jaką ma on grać i nic więcej.


Jest ku temu powód, i to jest ten sam powód, dla którego wyobrażam sobie, że seria nazywa się Legenda o Zelda, a nie Legend of Link. Nigdy nie miał być w pełni rozwiniętą postacią. Zamiast tego miał być szyfrem dla świata Hyrule i wszystkich w nim, ciągnąc podwójny obowiązek jako McGuffin.

Klasyka NES wprowadziła koncepcję, która była całkiem nowa w scenie gier wideo: nazywanie bohatera, którego grasz. Patrząc na to teraz, głupio jest myśleć, że ta dynamika była tak wielką sprawą, ale dążenie do pokonania Gannona i uratowania Hyrule'a nie musiało być Linkem - to mogły być Jerry'ego, Dany, a nawet Buttmuncha podróż.

Zamiast tego doświadczenie stało się osobiste. Ponieważ własność rosła wraz z tytułem po tytule, tylko 2/3 głównej obsady stale zyskiwało rozwój, na który zasługiwało, podczas gdy Link pozostawał tylko z postępem estetycznym i okazjonalnym wymyślnym tytułem - wszystkie wykluczone ze słowem „Hero . ”


To nie znaczy, że tłumiony wkład Link naprawdę zaszkodził spektaklowi epickiej fantazji Nintendo, ale zdecydowanie nie jest to status quo, że Zelda seria będzie
być w stanie nadążyć w dłuższej perspektywie, a decyzja o aktywnej charakterystyce Link była bardziej nieunikniona niż była innowacyjna. Podczas Oddech Dzikich wkracza w nieznane terytorium projektowania gier na otwartym świecie, Nintendo pompuje hamulce przy pierwszych prawdziwych wysiłkach, aby scharakteryzować ich bohatera w rzeczywistą osobowość i po prostu wpadł na pół.

Ktoś zgaduje, dlaczego.

Wprowadzenie aktorstwa głosowego daje prezentacji poczucie intymności, którego nigdy wcześniej nie miało, przynajmniej z głęboką narracją postaci. Tylko wysiłek rozpada się w momentach, w których następuje bezpośrednia „wymiana” dialogu między Linkem a inną postacią. Produkcja wpisana w ekspresję obsady - która i tak może mówić - po prostu trochę się kończy

daft, zwłaszcza gdy każda scena jest ukierunkowana na różne implikacje, które mają na celu wnioskowanie o wkładach bohatera bez bezpośredniego pokazywania go. Dążenie do tego, aby Hylian nie był wyciszony, waha się od subtelnych i absolutnie śmiesznych w pewnych segmentach, aż do momentu, w którym bohaterowie recytują bezpośrednie cytaty z samego człowieka, których nigdy nie usłyszymy. To naprawdę zabija dużo zaręczyn, kiedy to zauważysz, i cóż, po prostu nie możesz pomóc, ale zauważ to.

Wielu z was prawdopodobnie myśli, że nadanie Linkowi głosu byłoby katastrofalnym rozczarowaniem, a do tego mówię, że prawdopodobnie masz rację. Cóż, przynajmniej na wpół. Prawdopodobieństwo, że ewentualne wypowiedziane słowo, które wszyscy usłyszymy z posiadacza Mistrza Miecza, będzie najprawdopodobniej rozczarowujące. Ale alternatywą jest ta, którą wolałbym mieć, niż cokolwiek, do diabła, mamy teraz Oddech Dzikich.

The Legend of Zelda ma znaczenie dla różnych wpływów, jakie pozostawiła w kulturze gier wideo, jednym z tych, które są konsekwentnym tematem interpretacji i co oznacza dla tych, którzy doświadczyli gry dla siebie. Można śmiało powiedzieć, że Link jest kamieniem węgielnym tej filozofii, ale jeśli franczyza kiedykolwiek będzie się rozwijać, Nintendo będzie musiało zaakceptować ideę, że będzie w stanie wyrazić więcej niż jego przytłumione emocje - ponieważ stan zahamowanego rozwoju już go nie przerwie.