Zawartość
Nie dokończę Fallout 4. Jest ku temu prosty powód: przyjaźń. Ponieważ moja postać na poziomie 20 wędruje przez pustkowia, bierze tylko zadania poboczne. Nie popchnie dalej w główną historię. Nie pozwolę mu.
Po wyłączeniu mojego PlayStation, leżąc w łóżku zastanawiając się, czy dokonałem właściwego wyboru. Mój mózg niszczy łuki postaci na tym świecie. Jak jestem emocjonalnie związany z Falloutem? Następnego dnia ponownie podnoszę kontroler i głowę do świata, zbierając śmieci za ulepszanie mojej broni, zmieniając mojego wyznawcę na Piper.
Po wykorzystaniu nieskończonego systemu wymiany w Diamond City, aby zdobyć wystarczającą ilość pieniędzy na zakup znajdującego się tam domu. Moja postać rozmawia z kilkoma losowymi NPCami, próbuje eksplorować całe miasto iw końcu uruchamia bazy. Nie chcę zmierzyć się z końcową grą.
Każde zadanie poboczne jest nieuniknione.
Fallout 4 to fantastyczna gra, w której niektóre publikacje dały jej cenioną grę roku 2015. Bethesda Software wydała swój czwarty tytuł w serii Fallout, w świecie setnym w przyszłości, w którym wyłaniasz się ze skarbca na świat który popadł w wojnę atomową. Napotykasz Super Mutantów, straszne Szpony Śmierci i dwugłowe krowy. To szalony świat do życia, ale cudownie wykonana gra, ale nie ma co do tego wątpliwości, ale nie ukończę tej gry.
Bethesda zbudowała naprawdę piękną grę, która wpłynęła na mnie na poziomie emocjonalnym. Żadna inna gra nie wpłynęła na mnie w ten sposób. Moi znajomi mówią mi, że jesteś nowicjuszem w historii Fallouta, miałbyś ten problem. To może być prawda, ale grałem The Elder Scrolls V: Skyrim, Wiedźmin 3: Dziki Gonoraz poprzednie wersje tych gier.
W moich oczach wiem, jak te gry są oprawione. Czy to był problem z Skyrim? Moim zdaniem nie. Zdarzają się sytuacje, w których porównuję dwie gry. Na przykład, który z nich ma lepszy system dialogowy lub dlaczego nie ma w nim profitu dwuręcznego Fallout 4?
To było łatwe Skyrim, kiedy zaczynasz quest, masz trzy lub cztery opcje dialogowe. Oto przykład: powiedzmy, że miasto jest atakowane przez smoka, a osoba z miasta prosi o pomoc. Pierwszym wyborem jest sprawiedliwa ścieżka, mówiąc: „Tak, zabiję smoka”, twoim drugim wyborem jest neutralna odpowiedź: „Naprawdę nie chcę, ale zrobię to” i ostateczny wybór, jaki masz, jest negatywną odpowiedzią: [Głos Thora] „Mówię ci NAY!”
W niektórych grach, które mają w sobie opcję dialogową, będą się różnić i mogą spowodować reakcję u NPC.
kiedyś grałem Lochy & Smoki dużo. Za każdym razem, gdy tworzysz postać, musisz „rzucić swoją postać”, co oznacza, że rzucając kostką lub kostką możesz określić, jak atrakcyjna, inteligentna lub nawet śmierdząca jest twoja postać. Za każdym razem, gdy grałem w tę grę, zawsze byłem w ustawieniu „Praworządny dobry, krzyżowiec”. Podobnie jest z Falloutem z dodatkami S.P.E.C.I.A.L. W tych grach opartych na karmie moja postać była zawsze przedstawiana jako ta.
Jako ktoś, kto gra w gry wideo, jestem kompilacją wielu różnych bohaterów. Może niektóre z tych heroicznych cech zostały mi przekazane. Bycie graczem uczyniło mnie lepszym człowiekiem. W tej grze masz trudny wybór. Czy ta grupa powinna umrzeć i pozwolić innym żyć, czy sabotujesz jedną grupę na korzyść innych? Podnosi linie moralne, których nie przekroczę w prawdziwym życiu.
Podczas gdy inni gracze mogą nie myśleć o tych koncepcjach, moja rozgrywka tak. Nie mówię, że życie odzwierciedla gry, ale wybory są bardziej szare. Zwykle nie mam tych problemów z systemami karmy w grach, co się zmieniło? Może to z powodu mojego starzenia się lub powrotu do college'u. W jakiś sposób zmieniła mnie gra i odzwierciedla to w mojej grze.
Kiedy ludzie to przeczytają, pomyślą, że jestem szalony.
Najczęstszą odpowiedzią będzie „To tylko gra”. Mają rację, jest to gra, w której mam wybór. Patrząc na moją reakcję na tę grę wewnętrznie, widać, że musi to wynikać z mojego życia. Pragnę utrzymać NPC jako przyjaciół z powodu braku przyjaciół jako dzieci. Dlaczego chciałbym odepchnąć i stać się wrogiem z tymi postaciami? Idąc do pokoju Synthów, Brotherhood of Steel, członków Railroad, są moimi przyjaciółmi. Nie atakują mnie i po 200 latach czuję się bezpiecznie na tym świecie.
Jeśli nazywam się graczem, to moim obowiązkiem jest uratować innych, a nie dzielić wszystkich, gdzie siła jest ostatnią opcją, a nie pierwszą. Chcę ukończyć tę grę jak wszyscy inni, ale nie będę. Nie poświęcę mojej potrzeby na odpowiedzi na potrzeby świata Fallouta.