Od dawna jestem fanem gier wideo. Dorastałem grając Pokemon, Super Mario Worldi różne wydania Szaleć i NBA Live; ostatnio, niektóre z moich najlepszych wspomnień z przyjaciółmi obejmują Mario kart lub NBA 2K.
Ale oto rzecz: jestem zły w grach wideo.
Nie wydaje się to zbyt powszechne wśród osób lubiących gry. Istnieje powszechne błędne przekonanie, że musisz być dobry w grze wideo, aby się nimi cieszyć; ale jestem tu, aby powiedzieć, że to nieprawda.
To nie tylko gry, w których jestem nowy. 11 lat zajęło mi pokonanie Super Mario World. 11 lat! Oczywiście nie mam na myśli, ale miałem plik składowania, który zacząłem w 2003 r. I nie pobiłem go do 2014 r. Nigdy też nie pokonałem żadnej z innych gier Mario 2D; Po prostu nie jestem dobry w przeskakiwaniu z jednej rzeczy do drugiej.
Ja i moi przyjaciele graliśmy Halo 2 w każdy weekend, kiedy był popularny; Skończyłem ostatni w każdej pojedynczej grze przez solidny rok i nigdy nie byłem nawet trochę lepszy. Posiadam różne wersje Szaleć przez lata i inne Szaleć gracze grają w trybach sezonowych i próbują przejść 16: 0, staram się utrzymać mój zespół powyżej .500. Na poziomie trudności pro.
Tak, jestem zły w grach wideo. Ale oto rzecz: to wcale nie zmniejsza mojej przyjemności z gier. W rzeczywistości może to zwiększyć. Więcej gier jest dla mnie wyzwaniem, ponieważ jestem zły w grach, w których inni ludzie są dobrzy. Podczas gdy niektórzy ludzie przechodzą przez Mario gra, staram się przejść z poziomu na poziom. Ale kiedy przechodzę przez ten poziom, jest to uczucie prawdziwego osiągnięcia, a nie danego. Kiedy biłem komputer lub przyjaciela Szaleć, to osiągnięcie. Kiedy rzeczywiście zabiję Halo 2, Jestem szczerze zaskoczony i podekscytowany. I naprawdę, czy to nie jest lepsze niż przebijanie się przez grę, jakby to nic nie znaczyło?
Tak, jestem zły w grach. Ale wiesz co? Myślę, że tak to lubię.