Zawartość
- Mechanicznie, niewiele zmian po pierwszej godzinie lub dwóch
- Ukończenie każdej recenzowanej gry jest dosłowną niemożliwością
- Dobry krytyk wie, kiedy widzi wystarczająco dużo
To częste pytanie:
Czy krytycy gier wideo powinni ukończyć grę przed wydaniem recenzji na temat konsumpcji publicznej?
Po przejrzeniu gier przez ponad 15 lat mogę bez wahania powiedzieć, że odpowiedź brzmi „nie”. Istnieją rzadkie przypadki, w których bardzo pomogłoby ukończenie gry, przyznam, że. Dotyczy to zwłaszcza tytułów, które rozwijają się w fabule, takich jak Ulewa. Jednak takie tytuły są nieliczne i faktycznie są coraz rzadsze, ponieważ branża obejmuje większe, bardziej otwarte doświadczenia.
Tu nie chodzi o lenistwo czy arogancję. Chodzi po prostu o sporządzenie dokładnego, prawidłowego przeglądu i przez 99 procent czasu, naprawdę nie musisz widzieć punktów końcowych, zanim będziesz mógł wykonać swoją pracę.
Mechanicznie, niewiele zmian po pierwszej godzinie lub dwóch
Z perspektywy rozgrywki, jeśli gra jest wadliwa, natychmiast ją poznasz. Jeśli gra dobrze, będziesz to także wiedział natychmiast. Gra nie przerywa nagle ani nie staje się znacznie lepsza w ciągu ostatnich kilku godzin przygody (przynajmniej jeśli chodzi o mechanikę). Teraz, jeśli gra ma wiele mechanizmów rozgrywki, być może będziesz musiał zobaczyć je wszystkie przed napisaniem recenzji; innymi słowy, jeśli w grze akcji znajduje się sekcja układanki lub platformówki, będziesz chciał przynajmniej zajść tak daleko, aby sprawdzić nowy system rozgrywki. Deweloperzy robią pewne rzeczy dobrze i inne rzeczy ... nie tak dobrze.
Poza tym nie ma o czym rozmawiać. Wiesz, że rzeczy są wyłączone w ciągu pierwszych piętnastu minut Yaiba: Ninja Gaiden Zna przykład, ponieważ kamera jest źle zaimplementowana i istnieje kilka innych problemów z kontrolą. Z drugiej strony, wiesz Ostatni z nas kontroluje prawie bezbłędnie od samego początku. Są rzeczy, które musisz zobaczyć, oczywiście, takie jak atakowanie w zwarciu lub elementy strzelanki trzeciej osoby, ale masz bardzo dobry pomysł na solidarność gry w ciągu pierwszej godziny lub dwóch.
Ukończenie każdej recenzowanej gry jest dosłowną niemożliwością
Po prostu nie można tego zrobić. Chyba że masz bardzo duży personel i dostaniesz wszystkie gry tak szybko, jak to tylko możliwe, to po prostu nie może się zdarzyć. Gracze zasadniczo żądają, aby recenzje były produkowane w ciągu pierwszych 24-48 godzin od wydania nowego tytułu; w takim przypadku krytycy muszą naprawdę przesuń się, aby trafić w te terminy. Jest to tym trudniejsze, gdy wydawca nie dostanie gry dopiero na kilka dni przed premierą. Czasami otrzymujesz gry nawet dwa lub trzy tygodnie przed czasem, ale to rzadkie. I znowu musisz być częścią największych publikacji na świecie, aby tak się stało.
Nie zapominajmy również, że nawet najkrótsze istniejące gry trwają co najmniej 5 lub 6 godzin, a większość z nich jest dużo, dużo dłużej. Na przykład w ostatnim sezonie wakacyjnym nie można oczekiwać, że krytyk dokończy Assassin's Creed IV: Czarna flaga w ciągu kilku dni, nie wtedy, gdy ma tuzin innych gier, które wymagają przeglądu JAK NAJSZYBCIEJ. A co z nadchodzącymi tytułami? Wiedźmin 3: Dziki Gon? Znaczy, żartujesz? Albo gracze muszą być gotowi czekać los dłużej na recenzje lub po prostu muszą zaakceptować fakt, że nie musimy kończyć gry, aby zapewnić im świetną recenzję.
Dobry krytyk wie, kiedy widzi wystarczająco dużo
To tylko prawda. Im dłużej to robisz, tym łatwiej możesz rozpoznać punkt, w którym możesz powiedzieć: „Dobra, rozumiem”. W tym momencie wiesz, że możesz usiąść i napisać właściwie wykształcony przegląd. Może to tylko kilka godzin; szczerze mówiąc, w przypadku niektórych gier jest to wystarczająco dużo czasu. Dla innych musisz poświęcić więcej czasu, a ty wiedzieć to.
Dla przypomnienia - i chciałbym teraz to wyjaśnić, aby ludzie nie wierzyli, że ta praktyka zachęca do błędów - nigdy nie czułem się jakbym spieprzył. To znaczy, nigdy nie napisałem recenzji bez ukończenia gry, wróciłem do końca, a potem chciałem zmienić wynik. Najbardziej, jakie kiedykolwiek chciałem dostosować, to może jedna dziesiąta punktu lub dwóch, ale to wszystko. Chodzi o to, że widziałem to, co musiałem zobaczyć i wiedziałem, co gracze powinni wiedzieć.
Tak właśnie jest. Pomysł, że krytyk musi ukończyć grę, aby zapewnić nam świetną recenzję, jest nielogiczny i naprawdę, dla większości z nas, całkowicie niemożliwy.