Kelly Kelley wyjaśnia, dlaczego trudno jest kobietom dołączyć do eSports 'Boys Club'

Posted on
Autor: Carl Weaver
Data Utworzenia: 24 Luty 2021
Data Aktualizacji: 25 Kwiecień 2024
Anonim
Kelly Kelley wyjaśnia, dlaczego trudno jest kobietom dołączyć do eSports 'Boys Club' - Gry
Kelly Kelley wyjaśnia, dlaczego trudno jest kobietom dołączyć do eSports 'Boys Club' - Gry

LOS ANGELES - Kelly „Mrs Violence” Kelley jest jedną z najlepszych zawodniczek na świecie. Ale obecnie jest bezrobotna, ostatnio rozstała się z Gamespot. Umiejętności strzeleckie Kelleya w grach takich jak Gears of War, Battlefield i Call of Duty zwrócił na siebie uwagę Hollywood. Była uczestnikiem konkurencyjnego serialu telewizyjnego Syfy, WCG Ultimate Gamer ai wygrał Gamespot Kontroler konkurencja w grach. Przez lata wygrywała wiele turniejów, stając się jedną z najlepszych zawodniczek FPS na świecie. Kelley wziął udział w Mistrzostwach Call of Duty 2014 jako fan i widz. Opowiada o wyzwaniach, przed jakimi stoją dziś zawodówki, pomimo wzrostu popularności eSportu w tym ekskluzywnym wywiadzie.


Jak widziałeś, jak ewoluują rzeczy, gdy chodzi o zawodniczki od czasu, gdy zacząłeś grać?

Kelley: „Naprawdę nie miałam żadnych kobiet, które mogłyby zajrzeć do działu gier. Zawsze patrzyłem na faceta, ale z upływem lat zdecydowanie było więcej kobiecych twarzy na turniejach i więcej kobiet próbujących być profesjonalnymi graczami, więc naprawdę dobrze jest to zobaczyć, ponieważ na początku było to tylko ja ”.

Jak zaangażowałeś się w profesjonalną grę?

Kelley: „Po raz pierwszy zaangażowałem się w profesjonalną grę, kiedy byłem młody, około 11 lub 12 lat. Oglądałem w Internecie WCG w Korei. Muszę dużo oglądać StarCraft. Ale tak naprawdę zacząłem Magic: The Gathering przez grę karcianą w moim lokalnym sklepie z komiksami. Zacząłem od gier z konkurencyjną kartą do gier online z takimi strzelcami Rainbow 6, Ghost Recon i Aureola.”


Dlaczego myślisz, że kiedy rozglądasz się po Call of Duty Championship, nie ma kobiet?

Kelley: „Nie ma tu wielu dziewczyn, ponieważ nie ma dla nich wielu możliwości. Chłopaki patrzą na nich natychmiast i mówią „nie”, nawet nie sprawdzając swoich umiejętności i talentu. Uważam, że to wciąż jedyny powód, dla którego dziewczyny nie są w najlepszych zespołach takich jak te. ”

Widzę jednak, że niektóre są na stanowiskach kierowniczych.

Kelley: „Jest wiele dziewczyn, które są menedżerami, trenerami, marketingowcami i menedżerami społeczności. Współpracują z tak wieloma ludźmi, ale nie są wystarczająco poważni, aby konkurować. Więc to może być również ich upadek. ”

W jaki sposób czy widzisz, że rzeczy ewoluują, kiedy patrzysz w przyszłość?


Kelley: „Wiele widzę w eSportach w nowych latach. Masz Azubu, MLG, League of Legends. Są te wszystkie wielkie nazwiska i wychodzą z stolarki i po prostu pokazują najlepszy talent. To po prostu wprowadzi nas na mapę, aż do telewizji, ponieważ moim ostatecznym celem jest zobaczenie eSportu w telewizji. ”

Podobnie jak w przypadku World Series of Poker z ESPN?

Kelley: "Dokładnie. Są profesjonalni pokerzyści, którzy kiedyś byli profesjonalistami StarCraft gracze, więc jeśli mogą przejść od gier do pokera, dlaczego nie można grać bezpośrednio w telewizji, tak jak w przypadku pokera ”.

Jaki wpływ będzie miała duża liczba kobiet grających w e-sportach, które mają coraz więcej kobiet w profesjonalnych drużynach?

Kelley: „Na poziomie profesjonalnym im więcej dziewcząt, które pojawią się, pokażą wszystkim, jak poważnie traktujemy nas poważnie. Ponieważ istnieje takie błędne przekonanie, że jesteśmy na tym niższym poziomie mentalności i to nie jest prawdą. Wszyscy chcemy wygrać. Wszyscy chcemy szlifować. Wszyscy chcemy być super napędzani, ale jednocześnie nie mamy szansy. Im więcej dziewczynek wyjdzie i pokaże swój talent, i pokaże dobry szacunek, to po prostu pomoże wszystkim. Pomoże także wszystkim innym kobietom na świecie w grach. ”

Czy uważasz, że zobaczymy oddzielną ligę dla kobiet, tak jak my dla WNBA, czy też w pewnym momencie pojawi się zespół dla wszystkich dziewczyn?

Kelley: „Jeśli chodzi o ligę dla kobiet, wszyscy chcieliśmy i powiedzieliśmy, że powinniśmy to zrobić, ale jednocześnie jest tak wiele dziewczyn, które są jak:„ Nie chcę grać we wszystkich żeńska liga, chcę grać przeciwko najlepszym, które są z chłopcami. ”Niestety, tak trudno jest nawet z nimi zagrać, kiedy chcesz się tylko bawić. Oni nawet cię nie prześlizgną, ponieważ patrzą na ciebie jak na żart, bo jesteś dziewczyną. Podsumowując, jest po prostu nierówny. Jeśli masz nawet podobieństwo kobiety, nie dadzą ci szansy. ”

Jeśli chodzi o zawody takie jak Call of Duty Championship, które są otwarte dla wszystkich, czy w przyszłości wyobrażasz sobie, że drużyna kobiet będzie mogła wziąć udział w takim turnieju?

Kelley: „Jeśli chodzi o to teraz, nie widzę żeńskiego zespołu łączącego się i współpracującego do pewnego stopnia. Robią to przez około miesiąc, a może w jedno wydarzenie, a potem się rozpadają. Tracą zainteresowanie. Rodzina przeszkadza. Wiele rzeczy przeszkadza ci, ale jednocześnie musisz szlifować, musisz pokazać im, że chcesz to zrobić. Musisz grać tak samo, jak grają chłopcy. Kiedy grałem, grałem 17 godzin dziennie. I nie widzę teraz czterech innych dziewczyn robiących to samo. Naprawdę trudno jest to zrobić i to osiągnąć ”.

Wygląda na to, że z punktu widzenia sponsora kobiecy zespół gier wideo miałby wiele okazji, aby trafić do grupy demograficznej, która jest obecnie ignorowana w eSportach.

Kelley: "Tak. Próbowałem zrobić zespół dla kobiet. Mamy 29th w naszym pierwszym wydarzeniu. To technicznie półprofesjonalne. W ciągu następnych dwóch miesięcy przed kolejnym turniejem rozpadliśmy się. Jeden gracz stracił zainteresowanie. Drugi chciał grać StarCraft. Więc musisz znaleźć cztery super hardcore, dedykowane kobiety, które chcą grać. Nie wychodź z chłopakiem. Musisz chcieć grać cały dzień i noc. To nie koniec. ”

Wiele zespołów ma domy gier i to wszystko, co robią, to praktyka.

Kelley: „Tak, wszystkie gry, cały czas. Budzisz się i gra cały czas. Ale nawet ktoś taki jak ja budziłem się i robiłem filmy, ponieważ starałem się również markować i konkurować. Stałem się także moim własnym ambasadorem marki. ”